Policja poszukuje mężczyzny, który pod Pałacem Prezydenckim atakował funkcjonariuszy. Fot. TVP Info
Policja poszukuje mężczyzny, który pod Pałacem Prezydenckim atakował funkcjonariuszy. Fot. TVP Info

Policja szuka agresywnego mężczyzny, który zaatakował funkcjonariusza podczas manifestacji

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 209

Ustalana jest tożsamość mężczyzny, który na zarejestrowanym podczas czwartkowych zajść przed Pałacem Prezydenckim filmie krzyczy do policjantów „ZOMO!, ZOMO!”, a później popycha jednego z funkcjonariuszy. 

Wszczęto dochodzenie m.in. w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. 

Komenda Rejonowa Policji Warszawa-Śródmieście zwróciła się do TVP Info z prośbą o przekazanie materiału, na którym najprawdopodobniej zarejestrowano sytuację naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, który zabezpieczał czwartkową manifestację pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. 

Chodzi o film, na którym widać, jak młody mężczyzna krzyczy do funkcjonariuszy „ZOMO! ZOMO!”, a następnie popycha lub nawet uderza jednego z nich.  

Polecamy: Karczewski: Powinniśmy być wdzięczni policji za wstrzemięźliwość

Policja przeanalizuje film pod kątem prawnym. Jednocześnie funkcjonariusze ustalają tożsamość tego mężczyzny. Apelują także do wszystkich, którzy go rozpoznają, o kontakt z komendą przy ul. Wilczej w Warszawie.

image
Wszczęto dochodzenie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Fot. TVP Info

 W chwili obecnej prowadzone jest dochodzenie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i znieważenia policjanta, zmuszania do odstąpienia od wykonywania czynności służbowych – poinformował PAP kom. Sylwester Marczak, rzecznik komendanta stołecznego policji. 

To jest pierwsze dochodzenie, które wszczęto po czwartkowych manifestacjach. KSP nie wyklucza, że może być ich więcej. W czwartek nikt nie został zatrzymany. 

Polecamy: Demonstracje w obronie sądów. Policja użyła gazu łzawiącego

– Analizujemy wszystkie materiały, które pochodzą z naszych własnych nagrań, ale także tych, które pojawiają się w sieci oraz w mediach. W przypadku zaistnienia podejrzenia, że mamy do czynienia z popełnionym przestępstwem, będziemy się zwracać do poszczególnych telewizji o przekazanie materiału – powiedział kom. Marczak. 

W związku z czwartkowymi protestami pojawiły się informacje, że policja zachowywała się prowokacyjnie i użyła wobec tłumu gazu. W relacji jednego z dziennikarzy, którzy opisywali sytuację, padają słowa „zamieszki” i „chmura gazu”. 

Marczak podkreślał, że policjanci użyli gazu w reakcji na to, że „wcześniej wobec nich ktoś użył gazu”. Dwóch policjantów doznało obrażeń. – Policjant użył gazu „policja RMP strumień Hi-Max” – poinformował, wyjaśniając, że gaz ten wydobywa się strumieniem i „nie ma możliwości, by pojawiła się z niego chmura”. 


Źródło: PAP

KW  

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo