Rafał Trzaskowski znów ma kłopoty wizerunkowe. Internauci przypomnieli klip z jego kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, w którym występuje Michał Żebrowski. Aktor gra w nim rolę rozstrzeliwanego więźnia.
Strzał za Rafała
Na wideo widzimy Żebrowskiego w białej koszuli, z papierosem. Po chwili podchodzi do niego drugi człowiek, zawiązuje mu opaskę na oczach i wyrzuca niedopałek. Aktor krzyczy "Za Rafała!", słychać strzał i krzyk ptaka. Następnie w spocie pojawia się plansza z pytaniem: "A ty co zrobisz dla Rafała?" oraz adresem dlarafala.pl.
Wideo zostało opublikowane w maju 2009 roku. Istniała wtedy strona dlarafala.pl. Zamieszczone było na niej kilka filmików z udziałem m.in. Michała Żebrowskiego i Tomasza Karolaka, prywatnie przyjaciół Rafała Trzaskowskiego. Miały humorystyczny, lekki charakter.
"Trzaskowski przeproś"
Ten klip trudno uznać za żart. Cała scena została wyreżyserowana na podobieństwo zabijanych po wojnie bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego. Przed śmiercią przed plutonem egzekucyjnym zamiast okrzyku Żołnierzy Wyklętych: "Za Polskę", Żebrowski krzyczy "Za Rafała".
Ponieważ wideo przypomniano tuż przed kolejną rocznicą Powstania Warszawskiego, internauci uznali, że spot wyszydza heroiczną postawę obrońców Warszawy i domagają się od Trzaskowskiego przeprosin. Akcję #TrzaskowskiPrzeproś zainicjował m.in. Dawid Wildstein
– Tego typu filmiki to jest taniec na grobach powstańców i nie tylko - wszystkich tych, którzy w czasie wszystkich wojen poświęcali się dla Rzeczypospolitej – skomentowała spot Rafała Trzaskowskiego w TVP Info posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Żołnierz Wyklęty oburzony
W nawiązaniu do tego spotu, list do Trzaskowskiego, który jest kandydatem PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, skierował jeden z ostatnich żyjących Żołnierzy Wyklętych Mieczysław Chojnacki.
"Film ten, nawiązujący do egzekucji przez rozstrzelanie, hańbi pamięć wszystkich osób, które oddały w walce o wolną Polskę swoje życie lub zostały zamordowane przez hitlerowskich i komunistycznych oprawców" - napisał. Przypomniał, że w przeszłości został skazany przez komunistyczne władze na karę śmierci, a także spędził kilka miesięcy w celi śmierci m.in. z mjr. Zygmuntem Szendzielarzem czy ppłk. Łukaszem Cieplińskim. "Film, który promuje Pana kandydaturę podważa ich olbrzymie poświęcenie w walce o wolną Polskę" - oświadczył.
Chojnacki dodał, że Trzaskowski ubiega się o fotel prezydenta miasta, które - jak napisał "ucierpiało w okresie niemieckiej okupacji, a w pierwszej dekadzie rządów komunistycznych, niemal w każdej dzielnicy funkcjonowała ubecka katownia, gdzie niemal na każdej celi, wiszą tablice honorujące miejsca egzekucji polskich obywateli".
Chojnacki wyraził ponadto nadzieję, że Trzaskowski przeprosi za spot. "Nie można pozwolić, by wykorzystywano w politycznej rywalizacji tak ważny temat jak poświęcenie własnego życia dla ojczyzny" - zaznaczył.
Michał Żebrowski tłumaczy
Wskutek medialnej nagonki Michał Żebrowski opublikował na Facebooku oświadczenie, w którym tłumaczy, że w tym wideo nawiązywał do swojej słynnej roli Kordiana z 1994 roku. "Znam Rafała od 40 lat i wiem, że jest uczciwym i mądrym człowiekiem. Nie ma dziś wielu takich w polityce. Biorąc udział w tym spocie nie przypuszczałem, że 10 lat później ktoś ośmieli się próbować nadać mu inny sens" - napisał
Rafał Trzaskowski jeszcze nie odniósł się do spotu sprzed 10 lat. W godzinach wczesnopopołudniowych odbędzie się jego konferencja prasowa. Tematem będą propozycje wsparcia dla Powstańców Warszawskich.
Wpis w tej sprawie pojawił się m.in. na Twitterze Platformy Obywatelskiej. "Żenujące jest rozpowszechnianie przez osoby związane z Patrykiem Jakim i pracowników TVPiS #FakeNews dotyczącego rzekomego naśmiewania się z Powstania Warszawskiego przez @trzaskowski_ i Michała Żebrowskiego w 2009 roku. Kłamstwo to główna metoda polityczna PiS" - napisano.
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
