Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski uważa, że premier Mateusz Morawiecki obraził krakowian mówiąc, że władze miasta nie zrobiły nic, lub prawie nic w walce o czyste powietrze. Jego kontrkandydatka Małgorzata Wasserman twierdzi, że w 2-3 lata upora się ze smogiem w Krakowie.
Morawiecki podczas niedzielnej konwencji PiS w Krakowie zachwalał kandydatkę Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Krakowa Małgorzatę Wassermann, mówiąc, że ma ona przygotowanych wiele rozwiązań na walkę ze smogiem, a zarzucając obecnym władzom Krakowa, że nic w tym zakresie nie robią.
Regionalna konwencja PiS w Krakowie, fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Na wypowiedź szefa rządu zareagowały już władze miasta, które wydały oficjalny komunikat, wyjaśniając, że miasto od lat pomaga mieszkańcom w pozbyciu się węglowych pieców, udzielając finansowego wsparcia zarówno na realizację inwestycji, jak i pokrycie różnic w rachunkach po zmianie systemu ogrzewania na ekologiczne.
Zareagował również prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. W wywiadzie dla Radia Kraków powiedział, że jest mu przykro. - To obrażanie mieszkańców Krakowa. Oni włożyli cholernie wielki wkład, żeby to wszystko zagrało. Premier powinien publicznie powiedzieć, że się pomylił, dostał złe dane. Byłoby w porządku. Prawnicy analizują, czy jest sens składania pozwu - mówił Majchrowski.
- Już jesteśmy obserwowani przez cały kraj. Na konferencjach jesteśmy stawiani jako wzór. My, jako pierwsze miasto, systematycznie rozwiązujemy problem niskiej emisji. Nie da się tego zrobić od razu i jednoznacznie działaniami miasta i sejmiku. Potrzebne są rozwiązania ustawowe - tłumaczył Majchrowski.
Prezydent Krakowa napisał list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego. Pisze w nim m.in., że urząd w latach 2015-2018 udzielił dotacji na wymianę pieców, która wyniosła 200 milionów złotych. Majchrowski zaznacza także, że ruszył pilotażowy program termomodernizacji budynków. W przyszłym roku na ten cel z kasy miasta ma zostać przeznaczonych 15 milionów złotych. Liczy na to, że szef rządu odniesie się do listu, w przeciwnym razie rozważa złożenie pozwu.
Małgorzata Wassermann twierdzi, że potrzebuje 2-3 lata na likwidację smogu w Krakowie. - Dlatego stawiam na kolej aglomeracyjną, metro, szerokie zachęty dla zmieniających system grzewczy, chcę żeby wiceprezydentem miasta został specjalista od smogu - powiedziała kandydatka na prezydenta Krakowa w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Podkreśliła, że jej plan walki ze smogiem obejmie: wymianę pieców, pełną termomodernizację budynków, dofinansowanie dla najuboższych oraz ulgi dla "budujących ekologicznie".
Wassermann opublikowała też spot wyborczy, w konwencji Halloween, w którym Profesor (w domyśle Jacek Majchrowski) przychodzi do czarownicy, która pomaga mu betonować Kraków, niszczyć drzewa oraz zatrzymywać smog w mieście.
https://www.facebook.com/malgorzata.wassermann/videos/285829435679293/
źródło: PAP, radiokrakow.pl, onet.pl, Facebook
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze