Rafał Trzaskowski świętuje zwycięstwo. Fot. PAP/Leszek Szymański
Rafał Trzaskowski świętuje zwycięstwo. Fot. PAP/Leszek Szymański

Opozycja i PiS: "wygraliśmy wybory". Kaczyński: Będziemy ciężko pracować do 2019 roku

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 188

Politycy PiS oraz Koalicji Obywatelskiej w wypowiedziach powyborczych twierdzą, że wygrali wybory. Rafał Trzaskowski podziękował wszystkim warszawiakom za oddanie głosu na niego. Z kolei Jarosław Kaczyński pochwalił wkład Mateusza Morawieckiego w kampanię samorządową i zapowiedział walkę o zwycięstwo w drugiej turze w miastach.

PiS: Wygraliśmy wybory, czeka nas praca

Zadowolenie po ogłoszeniu wyników exit poll wyraziły obie strony politycznego sporu. Jarosław Kaczyński, komentując wstępne wyniki, zalecał zachowanie spokoju wszystkim z PiS. - Musimy zachować spokój, ale jeśli to, co jest w tej chwili, będzie potwierdzone, przynajmniej generalnie (...), to będziemy mogli starać o władze w wielu miejscach, jeżeli chodzi o sejmiki samorządowe. Będziemy mogli w pewnych ważnych miastach walczyć w drugiej rundzie i jednocześnie będziemy musieli, i to jest mój główny przekaz, bardzo ciężko pracować w ciągu kolejnego roku, także po to, by w ostatnich momentach przed wyborami nie spadały na nas różne ciosy - stwierdził prezes partii rządzącej.


(TVN24/x-news)

Kaczyński pogratulował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, chwaląc jego zaangażowanie w kampanię wyborczą. Życzył też Polsce, aby w przestrzeni publicznej było mniej fałszywych informacji. - Żeby tego co nazywa się w nowopolszczyźnie "fake newsem" było, dużo, dużo mniej - stwierdził.

Do wyników exit poll pracowni IPSOS odniósł się Mateusz Morawiecki. - Chcę podkreślić rolę drużyny: to praca, pokora, służba, ale również cały zespół, drużyna, wszyscy razem jesteśmy w stanie dalej zmieniać Polskę, chcemy docierać do wyborców, pokazywać, że między rządem a samorządem może być dobra współpraca dla ojczyzny. Nasz kraj staje się bardziej dumny i silny. Takim się stanie pod rządem PiS - powiedział premier.

Grzegorz Schetyna uznał, że Koalicja Obywatelska wygrała wybory samorządowe. - Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy byli dzisiaj przy urnach, którzy zagłosowali, którzy wzięli udział w tym wielkim święcie demokracji. Chcę podziękować tym wszystkim, którzy byli z nami przez te długie tygodnie kampanii, wszystkim ludziom Platformy Obywatelskiej, ale przede wszystkim Nowoczesnej, Inicjatywy Polska - Katarzynie Lubnauer i Barbarze Nowackiej. (...) Chcę podziękować tym wszystkim, którzy pomagali nam w kampanii, ale chcę podziękować szczególnie tym wszystkim, którzy kandydowali. Tysiące, ponad 10 tys. naszych kandydatów w skali całego kraju. Ale szczególnie chcę pogratulować tym prezydentom, burmistrzom, wójtom, którym udało się wygrać w pierwszej turze - stwierdził szef PO.

Koalicja Obywatelska: Pokonaliśmy PiS

Rafał Trzaskowski: - Chciałem podziękować serdecznie wszystkim warszawiankom i warszawiakom, bo to dzięki nim dzisiaj mogę świętować ten sukces. Mamy nadzieję, że te wyniki się potwierdzą. To dzięki tym setkom rozmów udało się zarobić na ten wielki kredyt zaufania, co przede wszystkim bardzo zobowiązuje do bardzo ciężkiej pracy - mówił "na gorąco" po ogłoszeniu wyników exit poll zwycięzca wyborów w Warszawie. Kandydat Koalicji Obywatelskiej podziękował również Hannie Gronkiewicz-Waltz, bez której nie było zwycięstwa opozycji w mieście - przyznał.


(TVN24/x-news)

Patryk Jaki pogratulował Trzaskowskiemu zdecydowanej wygranej w stolicy. Jak przyznał - w jego kampanii nie dało się zrobić niczego więcej. - Wszystko wskazuje na to, że to najlepszy wynik naszej formacji od wielu lat tutaj. Czasem szklanego sufitu nie da się przebić, ale dopóki walczysz jesteś zwycięzcą - powiedział.

- Wygraliśmy kolejne wybory, ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Przed nami jeszcze wybory do europarlamentu, parlamentarne, prezydenckie. Jestem przekonany, że to jest początek. Zjednoczona Prawica po raz kolejny pokazała, że potrafi wygrywać i na pewno jest w tym nasz duży udział - dodał Jaki.

Aż 70 proc. wyborców postawiło krzyżyk przy nazwisku Hanny Zdanowskiej. Prezydent Łodzi oczekuje na decyzję wojewody, który twierdzi, że Zdanowska nie może - w świetle ustawy o samorządach - sprawować władzy w mieście. 

- Tu jest Łódź, to Łódź decyduje o swoim losie. Teraz bierzemy się do pracy: przed nami 17 wspaniałych planów dla naszych dzielnic i osiedli. Zobowiązanie kosztuje! - dziękowała wyborcom.

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka