Prawie połowa osób w wieku co najmniej 65 lat zagrożona jest zespołem kruchości. Objawia się on pogorszeniem sprawności fizycznej, niedożywieniem i większą podatnością na choroby.
Zespół kruchości (frailty) rozwija się głównie na skutek osłabienia siły mięśniowej i pogorszenia sprawności fizycznej, osłabienia procesów fizjologicznych takich jak hormonalne i immunologiczne. Sprzyja mu niedożywienie, osteoporoza i mała aktywność fizyczna.
Zobacz też: Ruch niezbędny dla zdrowia seniora
Seniorzy z zespołem kruchości są bardziej podatni na różne schorzenia, z którymi ich organizm radzi sobie gorzej, częściej również przytrafiają się im upadki z poważnymi skutkami, jak złamanie kręgosłupa czy kości szyjki udowej. Dlatego częściej trafiają do szpitala, a hospitalizacja może powodować dodatkowe komplikacje, jak dalsze pogorszenie sprawności i zakażenia.
- U sprawnej osoby starszej reakcja na jakieś zaburzenia w stanie zdrowia przebiega łagodniej i szybciej powraca ona do pełnej niezależności. W przypadku seniora z zespołem kruchości w wyniku podobnej choroby zazwyczaj nie uzyskuje on pełnej samodzielności lub jest bliski niesamodzielności - mówi prof. Tomasz Targowski z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji.
Kolejna choroba i pobyt w szpitalu jeszcze bardziej pogarsza stan osoby z zespołem kruchości i przykuwa ją do fotela lub do łóżka z dalszymi tego konsekwencjami. - Osoby z tym zespołem częściej chorują i krócej żyją - dodał.
Seniorom z kruchością częściej przytrafiają się upadki.
Zobacz też: Sposoby, by senior nie upadał
Nie ma danych, które pozwoliłyby prognozować wystąpienie zespołu kruchości u seniorów. Można mu zapobiegać lub znacznie opóźnić jego wystąpienie. Wiele zależy od stylu życia, przede wszystkim od aktywności fizycznej i sposobu odżywiania się oraz właściwego leczenia się i przestrzegania zaleceń lekarskich. - Zdrowego stylu życia trzeba jednak przestrzegać znacznie wcześniej, jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego, najpóźniej w wieku 45-50 lat– przekonuje prof. Targowski.
Zdaniem dr Małgorzaty Milewskiej z Zakładu Dietetyki Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, niepokojąca jest niezamierzona utrata ponad 5 proc. masy ciała w okresie trzech miesięcy, a w nieokreślonym czasie – powyżej 10 proc., kiedy BMI spada poniżej 22 punktów. Świadczy to bowiem o niedożywieniu, któremu towarzyszy sarkopenia, czyli spadek masy i siły mięśniowej, co z kolej powoduje osłabienie organizmu i spowolnienie tempa chodu.
Przeczytaj więcej: Niedożywienie - częsty problem u seniorów
- U seniorów bardziej korzystna jest niewielka nadwaga, a najbardziej zalecana jest dieta śródziemnomorska, zapewniająca spożycie białka w ilości co najmniej 1-1,2 g dziennie na kilogram masy ciała - dodaje prof. Targowski
Według danych Eurostatu z 2014 r., w Polsce prawie co drugą osobę w wieku 60 lat i więcej zaliczono do ludzi „niepełnosprawnych biologicznie”, czyli takich, które z powodów zdrowotnych mają ograniczoną zdolność wykonywania podstawowych czynności życia codziennego. Zupełnie inaczej wygląda do we Włoszech, gdzie przesunięto poprzeczkę wieku, od której zaczyna się starość. Włoscy geriatrzy stwierdzili, że obecnie duża część populacji w wieku od 60 do 75 lat jest w "doskonałej formie" i nie cierpi na żadne choroby, więc ich zdaniem starość zaczyna się dopiero po 75 roku życia.
Z najnowszych danych wynika, że w Europie 18 proc. osób w wieku co najmniej 65 lat wykazuje objawy zespołu kruchości, a od 20 do 30 proc. seniorów jest nim zagrożonych. W 2012 r. ukazały się badania sugerujące, że w Europie 17 proc. seniorów w tym wieku spełnia kryteria tego zespołu, a 44 proc. jest bliska temu.
źródło: PAP
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Rozmaitości