"Protest milczenia" w Poznaniu po zamachu na Pawła Adamowicza. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
"Protest milczenia" w Poznaniu po zamachu na Pawła Adamowicza. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Jest oficjalna przyczyna śmierci Pawła Adamowicza. Ustalenia prokuratury

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 169

Trzy ciosy nożem, zadane przez Stefana W. - jedno w okolice serca i dwa w bliskości brzucha - były przyczyną wstrząsu krwotocznego i śmierci Pawła Adamowicza. Biegli zbadają stan psychiczny mordercy, który przebywa w areszcie.

Przyczyny śmierci prezydenta Gdańska

- Bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny najprawdopodobniej współistniejący z niewydolnością wielonarządową będącą następstwem krwotoku wewnętrznego z uszkodzonych narządów wewnętrznych - potwierdziła Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Śledczy w oświadczeniu dla PAP informują, że ciosy nożem o ostrzu 14,5 cm były zadane precyzyjnie i z dużą siłą.

Oprócz ran kłutych w okolicach jamy brzusznej i serca, Paweł Adamowicz został zraniony również na nadgarstku lewej ręki. Według prokuratury, był to efekt próby obrony prezydenta Gdańska przed atakiem Stefana W. Informacje o pracach śledczych są wynikiem sekcji zwłok Adamowicza, przeprowadzonej we wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej.

Dokładny opis tragedii z 13 stycznia to kolejne zadanie, nad którym pracują prokuratorzy. Ten wątek śledztwa zostanie przekazany "po zakończeniu badań histopatologicznych wycinków tkanek pobranych w trakcie sekcji i zapoznaniu się przez biegłych z dokumentacją medyczną, która była sporządzona w trakcie hospitalizacji".

Badanie Stefana W.

Zamachowiec z Gdańska zostanie poddany badaniu psychiatrycznemu przez powołanych dwóch biegłych. - Biegli otrzymają dokumentację medyczną, jaką zgromadziła prokuratura, dotyczącą stanu zdrowia psychicznego podejrzanego - dodała Wawryniuk.

Prokuratura zbada Stefana W. (TVN24/x-news)


Stefan W. nie przyznał się do winy, jednocześnie - podczas przesłuchania przez prokuratorów - zachowywał spokój, gdy dowiedział się o śmierci Pawła Adamowicza. Wiadomo, że w czasie zamachu na prezydenta Gdańska nie był pod wpływem alkoholu.

Śledczy sprawdzą nie tylko stan psychiczny Stefana W., ale motywację 27-latka. Morderca 13 stycznia ze sceny finałowej WOŚP w Gdańsku krzyczał, że Platforma Obywatelska odpowiada za pięcioletnią odsiadkę w więzieniu. - Dlatego Paweł Adamowicz nie żyje - mówił w geście triumfu Stefan W.

Areszt dla Stefana W. Tusk żegna Adamowicza: Dla Ciebie obronimy naszą Polskę

Z matką 27-latka, który na początku grudnia ub. r. opuścił zakład karny i po blisko miesiącu na wolności dokonał zbrodni, spotkał się wiceprezydent Gdańska ds. społecznych, Piotr Kowalczuk. Wzruszające zdjęcie zamieścił na Twitterze jeden z trójmiejskich dziennikarzy:

- Ta rodzina potrzebuje wsparcia, tego życzyłby sobie pan prezydent. Oni nie są w stanie wytłumaczyć zachowania członka rodziny. Zapewniliśmy im pomoc psychologiczną. Pan prezydent nie życzyłby sobie hejtu w stronę rodziny sprawcy. Oni też muszą przejść przez sytuację, której nie zawinili - mówił w TVN24 Kowalczuk po spotkaniu z matką Stefana W.

Żałoba narodowa

Od piątku od godziny 17, do soboty do godz. 19 potrwa żałoba narodowa. Mieszkańcy Gdańska będą mogli pożegnać swojego prezydenta w czwartek w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie będzie wystawiona trumna. W piątek pochód odprowadzi trumnę Pawła Adamowicza do Bazyli Mariackiej. W sobotnim pogrzebie weźmie udział premier Mateusz Morawiecki. Rodzina prosi, aby wszyscy, którzy zamierzają wziąć udział w uroczystościach, nie przynosili kwiatów i zniczy. Pogrzeb prezydenta Gdańska rozpocznie się Mszą Św. o godzinie 12.

- We wszystkich miejscach będą wolontariusze i puszki. Zgodnie z wolą rodziny zbierane będą datki na dwa cele: hospicjum ks. Dutkiewicza i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - przypomnieli współpracownicy Pawła Adamowicza. - Postaramy się w różnych miejscach miasta ustawić telebimy, aby ci, którzy będą chcieli wziąć udział w uroczystościach, mogli to uczynić - zapewnili urzędnicy gdańscy.

Sejm uczcił minutą ciszy śmierć Pawła Adamowicza. Zabrakło Jarosława Kaczyńskiego (TVN24/x-news)


Kaczyński: PiS nie wystawi swojego kandydata w wyborach w Gdańsku

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo