Były prezes Trybunału Konstytucyjnego domaga się od premiera Mateusza Morawieckiego dymisji Zbigniewa Ziobry. Chodzi o sprawę wiceministra Łukasza Piebiaka.
Były prezes TK Jerzy Stępień skomentował na antenie TVN24 aferę z udziałem Łukasza Piebiaka w Ministerstwie Sprawiedliwości. Stwierdził, że premier Morawiecki powinien zdymisjonować Ziobrę, bo jako prokurator generalny "w tej konkretnej sytuacji nie jest w stanie wypełniać swoich ustawowych i konstytucyjnych funkcji w stosunku do postępowania, które będzie dotyczyło jego najbliższych współpracowników".
Według Stępnia, jeśli prezes PiS Jarosław Kaczyński nie podejmie radykalnych kroków, to jesienią przed wyborami "wybuchnie bomba".
– Uważam, że nam panujący w tym naszym państwie, czyli pan prezes Jarosław Kaczyński, dostrzega i jako prawnik widzi grozę całej tej sytuacji. Jeśli nie podejmie jakichś stosownych, szybkich działań w stosunku do ministra sprawiedliwości i do całej tej wierchuszki ministra sprawiedliwości, to to będzie bomba, która wybuchnie na pewno w okolicy wyborów – przekonywał były szef Trybunału.
Sprawa Piebiaka
Według ustaleń Onetu Łukasz Piebiak miał aranżować i kontrolować akcję, której celem było skompromitowanie części sędziów krytycznych wobec reformy wymiaru sprawiedliwości, w tym szefa stowarzyszenia "Iustitia" prof. Krystiana Markiewicza.
Onet.pl opisał kontakt, jaki w mediach społecznościowych wiceminister Łukasz Piebiak utrzymywał z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia prof. Krystiana Markiewicza.
Portal TVP.Info dotarł do listu, jaki mąż Emilii miał wysłać do Onetu. Pisze w nim, że kobieta jest uzależniona od alkoholu, środków psychoaktywnych, ma zaburzenia emocjonalne (typu borderline) i ma za sobą próby samobójcze.
Piebiak podał się do dymisji. Onet ujawnił nowy wątek tej sprawy, który dotyczy innego sędziego, Jakuba Iwańca. Po tej publikacji Ziobro skrócił delegację Iwańca do resortu sprawiedliwości w trybie natychmiastowym.
KJ
Komentarze