michael abakus michael abakus
145
BLOG

Anatolij Golicyn. Rozdział 22 Potencjał wywiadu i rola Dezinfor

michael abakus michael abakus Polityka Obserwuj notkę 3

[Część pierwsza rozdziału 21 umieszczona jest na poprzedniej stronie mojego blogu. 
Link do tej strony jest tutaj]
http://abakus.salon24.pl/65432,index.html
 

Informacje dostępne z publicznych źródeł są niewystarczające, by można było orzekać do jakiego stopnia działania radykalnych grup skrajnej lewicy były koordynowane, i to z powodzeniem, przez oddziaływania chińskie lub sowieckie. Lecz stała rywalizacja, a czasem nawet przemoc występująca pomiędzy tymi grupami, oraz ich odnoszenie się do partii komunistycznych funkcjonujących zgodnie z główną linią ideologiczną, nie powinny usunąć z naszego pola widzenia zasięgu ich działań, z których wszystkie służyły celom dalekosiężnej strategii komunistycznej, oraz mogłyby jeszcze bardziej posłużyć, w krytycznych sytuacjach w przyszłości. Ponomarjew, który opisał w 1971 roku niektórych z tych działaczy, partyjnych elementów-radykałów nowej lewicy, jako „ryzykantów”, podsumował, że „zaniedbywanie tego segmentu ruchu masowego oznaczałoby osłabienie nacisku na walkę antyimperialistyczną, oraz przeszkodę w utworzeniu zjednoczonego frontu przeciwko monopolistycznemu kapitalizmowi.7 Niedwuznacznie mówiąc, od przyjęcia dalekosiężnej polityki i rozwoju chińsko-sowieckiej dualności, zarówno „umiarkowane” partie komunistyczne, jak i grupy radykalne, rewolucyjne i terrorystyczne, osiągnęły sukces w gromadzeniu sił i środków, często kosztem prawdziwych lewicowych i demokratycznych ruchów socjalistycznych.

We wczesnych latach sześćdziesiątych organizacje frontu międzynarodowego dostarczyły dogodnego forum, dla eksperymentalnego przeglądu „rozdźwięków” chińsko-sowieckich. Wyparcie się radykalnych stanowisk prochińskich przez te organizacje, pomogło im w uzyskaniu mniej nagannego wizerunku, ale jednocześnie oznaczało, że potwierdzają one autentyczność konfliktu chińsko-sowieckiego. Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych Chińczycy ostatecznie wycofali się z organizacji frontowych, nie podejmowali poważniejszych starań, by zakłócać ich działalność, ani nie próbowali sami stworzyć konkurencyjnej organizacji. Mogło to być podyktowane częściowo przez Rewolucję Kulturalną. Niewątpliwie jednak ta postawa Chińczyków wynikała z pragnienia nierozbijania ani nie demoralizowania tych organizacji, jako że dostosowywały się one do swojej roli strategicznej. Dało to również Chińczykom wolną rękę do przeprowadzania nieortodoksyjnej taktyki, włącznie z przyjaznymi relacjami z konserwatywnymi rządami, bez ryzyka kompromitacji i wprowadzania w błąd swoich wiernych elementów w szeregach organizacji frontowych.  

Korzyści z dualizmu chińsko-sowieckiego
W podsumowaniu należy powtórzyć, że skoordynowana dualność polityki sowieckiej i polityki chińskiej oferuje wiele korzyści dla strategii komunistycznej. Umożliwia Blokowi Komunistycznemu utrzymanie inicjatywy, otwarcie nowych możliwości manewru, oraz wywoływanie błędnych reakcji ich przeciwników. Gdziekolwiek w świecie zewnętrznym toczy się konflikt, tam dwaj partnerzy komunistyczni mają okazję do zajęcia przeciwnych stanowisk, po obu stronach konfliktu, przy jednoczesnym zwiększeniu komunistycznych wpływów dla obu tych stron. Stan ten umożliwia jednemu partnerowi skuteczne działa-nie w rejonach, do których drugi partner nie ma dostępu, lub sam się wycofał, z taktycznych względów. Ułatwia podział zadań, uzgodnionych pomiędzy dwoma partnerami i umożliwia jednemu podejmowanie nieortodoksyjnych czy prowokacyjnych działań, nie kompromitując drugiego. Na dłuższą metę zaś, umożliwienie Chińczykom wyrażania swojej wrogości wobec Związku Sowieckiego oraz położenie nacisku na wagę chińskich interesów narodowych, może być świetną pomocą w skuteczniejszym oddziaływaniu komunistycznych Chin na rodaków mieszkających za granicą. Na koniec oferuje sposobności do nakłaniania konserwatystów, zarówno w rozwiniętych krajach jak i w Trzecim Świecie, do angażowania się, w dobrej wierze, w podstępne sojusze i przymierza, poprzez które mogliby oni zostać skompromitowani w finałowej fazie polityki. Jako broń strategiczna dualność może okazać się skuteczniejsza, niż wojna czy eksport rewolucji.  

Potencjał wywiadowczy i agenci wpływu
Wdrażanie programu Dezinformacji może być w pełni zrozumiane tylko wtedy, jeśli weźmie się pod uwagę wykorzystywanie przez komunistów ich potencjału wywiadowczego, a szczególnie agentów wpływu, działających zarówno na Zachodzie, jak i w krajach komunistycznych. Ponieważ zwykle brakuje dokładnych informacji na ten temat, oceny wpływów komunistycznych w konkretnych krajach czy obszarach rzadko uwzględniają zasoby komunistycznych służb wywiadowczych. Autor wie ze swojej służby w Finlandii, w czasie rozpoczynania realizacji dalekosiężnej polityki, że takie zasoby mogą okazać się głównym czynnikiem taktyki w wewnętrznej sytuacji politycznej niekomunistycznego kraju; mogą one skutecznie wnieść wkład do wspomagania strategii komunistycznej.
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych rząd sowiecki, działając głównie poprzez sowieckie służby wywiadowcze, wywierał ogromną presję na starsze, antykomunistyczne pokolenie fińskich przywódców socjaldemokratycznych, zwłaszcza na Tannera, prawdziwego socjalistę i przekonanego antykomunistę, który zdecydowanie odpierał sowieckie naciski. Według Żenichowa, rezydenta KGB w Helsinkach w 1960 roku, wywiad sowiecki przy aktywnej pomocy Chruszczowa i innych członków prezydium KPZR, odniósł sukces w zwerbowaniu innego, wybitnego fińskiego socjaldemokraty. Posługiwał się KGB-owskim pseudonimem „Leader”. Żenichow był jednym z oficerów KGB, którzy utrzymywali z nim kontakt. Na sugestie KGB „Leader” argumentował na korzyść zmian w postawie partii socjaldemokratycznej wobec współpracy z ZSRR. W końcu, w roku 1959 oderwał się od socjaldemokratów i założył własną partię. KGB zagwarantowała sobie przewodnictwo w sprawach postaw politycznych i polityki jego partii.
Inne ważne zawerbowania też dotyczyły osób z przywództwa socjaldemokratycznego i zwerbowani agenci brali udział w intrygach, wymierzonych przeciwko Tannerowi i Leskinenowi, lecz ich tożsamość nie jest, niestety, znana autorowi. Udane werbowania były dokonane również w przywództwie fińskich związków zawodowych.
W rozmowie z autorem, na temat usuwania antykomunistów z przywództwa fińskiej partii socjaldemokratycznej, która odbyła się w roku 1960, Żenichow stwierdził, że mogłaby okazać się konieczna fizyczna likwidacja Leskinena, przez otrucie go. Żenichow dodał ponadto, że miał agenta w przywództwie fińskiej partii konserwatywnej, który utrzymywał ścisłe kontakty z Leskinenem i przez którego mogłoby być przygotowane to zabójstwo.
Aż do późnych lat pięćdziesiątych wywiad sowiecki wykorzystywał swoich agentów z Fińskiej Partii Komunistycznej, włącz-nie z takimi działaczami, jak Pessi i Herta Kuusinen, komunistka i członkini parlamentu. W latach 1957-60, gdy dalekosiężna polityka była już formułowana, aktywne wykorzystywanie przez KGB agentów w lokalnych partiach komunistycznych zostało zarzucone. Jednocześnie wzmocniono współpracę pomiędzy KPZR i partiami komunistycznymi w poszczególnych krajach. We wszystkich sprawach, w których niezbędne były ułatwienia przy współpracy i szeroko rozumiana pomoc, KGB działało pod przewodnictwem Komitetu Centralnego KPZR. W przypadku Finlandii, zostały utworzone specjalne grupy w Komitetach Centralnych partii sowieckiej i partii fińskiej, w celu koordynowania wszystkich kwestii praktycznych; rezydent KGB w Helsinkach działał jako łącznik pomiędzy tymi dwiema grupami. Kiedy Chruszczow przybył z wizytą do Finlandii, Herta Kuusinen została zaproszona przez rezydenta KGB do ambasady sowieckiej, gdzie Chruszczow przedstawił jej wytyczne ideowo-polityczne, które powinny znaleźć się w jej oświadczeniach parlamentarnych.
KGB i jego rezydenci w Finlandii, Kotow i Żenichow, odgrywali istotną, tajną rolę, wpływając poprzez swoich agentów na wybór i kształtowanie kolejnych fińskich rządów. KGB potajemnie koordynował wspólne wysiłki swoich agentów i Fińskiej Partii Komunistycznej, by zgromadzić poparcie wyborcze dla tych kandydatów, którzy byli przyjaźnie nastawieni wobec Związku Sowieckiego, a nasilić kampanię negatywną przeciwko tym, którzy mu przychylni nie byli. Wśród agentów wykorzystywanych do tego celu był przywódca Szwedzkiej Partii Ludowej [partii działającej w Finlandii], którym opiekowali się oficerowie KGB Zegal i Żenichow. Celem głównym wszystkich tych działań było zapewnienie wygranej w wyborach dla wybitnego wprawdzie przywódcy fińskiego, ale zarazem długoletniego agenta KGB, który posługiwał się pseudonimem „Timo”.
“Timo” został zwerbowany przez wywiad sowiecki w 1948 roku, w czasie gdy sprawował funkcję ministra. Zawerbowania dokonał szeregowy, potajemny oficer wywiadu, sowiecki Fin z Karelii, który pracował pod oficjalną przykrywką drugiego sekretarza ambasady sowieckiej w Helsinkach. Ten oficer rozwinął bliskie stosunki towarzyskie z „Timo”, włącznie z pijatykami i wspólnymi saunami. Zdołał przekonać „Timo”, że w zamian za współpracę z wywiadem sowieckim, Sowieci zrewanżują się puszczeniem w niepamięć jego działań represyjnych, które podejmował przeciwko komunistom w przeszłości, gdy pracował jako urzędnik na wysokim stanowisku i używał swoich wpływów dla zbudowania swej znacznie wyższej pozycji politycznej.
Ówczesny rezydent KGB Michaił Kotow odesłał oficera werbującego „Timo” z powrotem do Karelii, a sobie przywłaszczył zyski służbowe z tego atrakcyjnego sukcesu wywiadowczego. Od końca 1948 roku lub początku 1949, Kotow utrzymywał osobisty kontakt z „Timo”. Wywiad sowiecki pilnował tej sprawy i rzucił wszystko na szalę jego kariery politycznej. W końcu „Timo” osiągnął wysoki urząd w państwie, na którym pozostawał do nie-dawna [pisane w 1984 r.]
Sowiecka pomoc dla „Timo” przybierała rozmaite formy, włącz-nie z dyplomatycznym popieraniem jego polityki, poprzez po-średnie finansowe wspieranie jego kampanii wyborczych, doradztwo w sprawach opcji i taktyki postępowania, oraz pomoc w osłabianiu kandydujących rywali. W roku 1961 agent „Leader”, działający według instrukcji KGB, zadeklarował się jako kandydat na to samo wysokie stanowisko tylko w tym celu, by w późniejszym etapie kampanii wyborczej przekazać głosy swoich zwolenników dla „Timo”.
Ze swojej strony „Timo” działał jako typowy sowiecki agent wpływu. Awansował w swojej partii tych, których Sowieci chcieli widzieć na wyższych pozycjach, a gdy tylko było możliwe, z wyprzedzeniem konsultował z sowieckim wywiadem swoje po-lityczne mianowania i decyzje. Na przykład rząd sowiecki został wcześniej poinformowany, poprzez KGB, z odwrotnymi instrukcjami, o wizycie „Timo” w Stanach Zjednoczonych w 1961 roku. Informował dokładnie KGB o swoich dyskusjach z innymi skandynawskimi przywódcami. Zgodnie z poradą KGB utworzył on własną, tajną służbę wywiadowczą, pod kierownictwem „Vilkuny”, innego agenta sowieckiego. „Timo” wykorzystywał te służby do wzmacniania swojej władzy, ale jej rezultatami dzielił się również z KGB, które otrzymywało wszystkie raporty od fińskich ambasadorów oraz attache wojskowych za granicą, jak też wszystkie tajne informacje od innych wydziałów fińskiego rządu. „Timo”, działając według instrukcji KGB, polecał do mianowania agentów KGB na fińskich ambasadorów w Moskwie i innych ważnych miejscach. W 1960 i 1961 Żenichow dyskutował z „Timo” o zorganizowaniu VIII Światowego Festiwalu Młodzieży w Finlandii w roku 1962. Timo wyraził zgodę i obiecał pomoc w zorganizowaniu festiwalu, pomimo gwałtownego sprzeciwu dużej części fińskiego społeczeństwa.
Spotkania służbowe pomiędzy Żenichowem i „Timo” miały miejsce na farmie jego brata, lub w ambasadzie sowieckiej. Gdy w ambasadzie organizowano oficjalne przyjęcia, był przygotowywany osobny pokój, w którym mogły odbywać się bezpośrednie rozmowy z „Timo”. Przywódcy rządu sowieckiego, wraz z Chruszczowem i Breżniewem, byli całkowicie świadomi zależności „Timo” od KGB; kiedy rozmowy i negocjacje z sowieckimi przywódcami odbywały się podczas jego wizyt w Moskwie, Ko-tow i Żenichow pełnili role jego tłumaczy i doradców. Żenichow często przechwalał się, że przyzna „Timo” sekretny Order Lenina.8
Konflikty między Żenichowem a Zacharowem, ambasadorem ZSRR w Finlandii, odnośnie tego kto powinien być odpowiedzialny za utrzymywanie i nakierowywanie stosunków z „Timo”, wywołały tak dużo napięć, że obaj zostali wezwani do stawienia się przed Komitetem Centralnym KPZR. Ostatecznie Komitet Centralny postanowił, iż to Żenichow ma pozostawać jako główny kontakt „Timo”, ale ambasador też powinien mieć prawo do konsultacji i obecności na spotkaniach, na których byłyby omawiane szczególne kwestie polityczne. Żenichow i Zacharow otrzymali ostrzeżenie, że w przypadku następnych jakichkolwiek sprzeczek między nimi, obaj zostaną odwołani do Moskwy.
W roku 1961 planowano, że Władymirow przejmie funkcję rezydenta KGB od Żenichowa, oraz że przejmie odpowiedzialność za stosunki z „Timo” i w ogóle za pracę wywiadu sowieckiego w fińskich partiach politycznych.
Kotow zrobił udaną karierę w wywiadzie sowieckim dzięki swej służbie w Finlandii. Zaczynał jako specjalista od spraw skandynawskich, ale wyrósł w karierze i osiągał wyższe stopnie służbowe, w KGB. Niedługo potem, gdy „Timo” został wybrany na wysoki urząd w kraju, Kotow został awansowany na stanowisko wiceszefa sowieckiego wywiadu, z odpowiedzialnością za Austrię i Niemcy Zachodnie. W roku 1959 lub 1960 został wezwany na spotkanie prezydium KPZR, na którym Chruszczow pogratulował mu jego sukcesu w Finlandii i poinstruował go, że ma podobnie wykorzystać swoje doświadczenie w Austrii i w Niemczech, z perspektywicznym rozwinięciem wpływów na przywódców tych krajów, w kierunku lepszych i bliższych stosunków, oraz nakłonienia ich do ewentualnego sojuszu ze Związkiem Sowieckim.
Wyżej naszkicowany obraz wykazuje, że rola KGB w tym, co jest znane pod terminem „finlandyzacja”, może okazać się bardzo znacząca. Dla obecnych celów bardziej istotne jest zobaczyć, jak poprzez agentów wpływu, takich jak Timo, Sowieci mogli wdrażać swoją „strategię na Europę” już od lat 1958-60.
Herta Kuusinen pełniła ważne funkcje przy skandynawskiej organizacji doradczej, znanej jako Northern Council (Rada Północna), zasłużyła się w propagowaniu koncepcji Skandynawii wolnej od broni jądrowej. Była także aktywna w latach sześćdziesiątych w Międzynarodowej Federacji Kobiet Demokratycznych, i zastała jej przewodniczącą. Do czerwca 1963 r. prosowieckie wpływy w partii socjaldemokratycznej Finlandii osiągnęły taki poziom, że Tanger, wierny swoim antykomunistycznym przekonaniom czuł, że nie może już zaakceptować kierownictwa partii. Według prasy, jego następcy Paasio i Koivisto, rozwinęli zażyłe stosunki zarówno z sowieckim rządem, jak i z sowiecką Partią. W roku 1964 Simonen przejął przywództwo Unii Socjaldemokratycznej Robotników i Drobnych Rolników (SDS). W czerwcu odbyły się negocjacje w sprawie pojednania tej rozłamowej grupy z główną partią socjaldemokratyczną Finlandii. We wrześniu Simonen poprowadził delegację do Związku Sowieckiego, która została tam przyjęta przez Breżniewa i Andropowa.9
W roku 1967 Paasio, jako przewodniczący socjaldemokratów oraz Simonen jako przewodniczący SDS, udzielili poparcia „Timo”, przy ponownych wyborach na wysokie stanowisko. Paasio wypowiadał się przeciwko amerykańskim bombardowaniom Północnego Wietnamu.
W roku 1968 „Timo” został przywrócony do godności swoje-go wysokiego urzędu. W maju 1968 delegacja socjaldemokratów, pod przewodnictwem Paasio przybyła do Związku Sowieckiego, na negocjacje partyjne z KPZR i spotkała się z Breżniewem, Susłowem i Ponomarjewem. Delegacja „wysoko oceniła politykę zagraniczną prowadzoną przez KPZR.
Przedstawiciele obu partii, socjaldemokratycznej i SDS żądali zaprzestania amerykańskich bombardowań w Wietnamie i wyrazili zgodę na zwołanie europejskiej konferencji do spraw bezpieczeństwa. W czerwcu 1968 w Helsinkach odbyła się konferencja delegatów z 15 krajów, dotyczyła uznania Niemiec Wschodnich, oraz konsekwencji tego kroku dla bezpieczeństwa europejskiego. W tym samym miesiącu Timo złożył nieoficjalną wizytę w Związku Sowieckim. W październiku-listopadzie 1968 Koivisto, który objął urząd premiera, udał się z wizytą do Moskwy. W związku z rysującymi się wówczas możliwościami rozszerzenia NATO, by pokryć „szarą strefę” [państw neutralnych], Koivisto oświadczył w listopadzie 1968, że Finlandia „nie miała nieprzyjaciół, od których mogłaby spodziewać się inwazji. Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowała w roku 1969, że fińska partia socjaldemokratyczna w pełni współpracowała w polityce zagranicznej ze Związkiem Sowieckim.10
Zapewne największą indywidualną usługą „Timo” dla strategii komunistycznej było okazanie daleko idącej pomocy w sprawie zwołania KBWE w Helsinkach. W roku 1969 fiński rząd zgodził się na rolę gospodarza tej konferencji. Podczas roku 1970 fiński ambasador otrzymał wyznaczone zadanie odwiedzenia Stanów Zjednoczonych i Europy. W listopadzie tego roku fiński rząd wystosował notę do 35 państw, proponując spotkanie przygotowawcze, dotyczące bezpieczeństwa europejskiego. W grudniu Związek Sowiecki przystał na te propozycje. Podobna zgoda została wyrażona przez wszystkie kraje Europy Wschodniej, włącznie z Jugosławią, ale bez Albanii.
Jest niezwykle interesujące, że „Timo” złożył wizyty w Związku Sowieckim dwukrotnie w roku 1970. Między tymi dwiema wizytami „Timo” udał się do Stanów Zjednoczonych i omawiał tam kwestie bezpieczeństwa europejskiego oraz problemy Bliskiego Wschodu. Podczas drugiej wizyty w ZSRR potwierdził, że sowiecko-fiński traktat o przyjaźni z 1948 roku miał ogromne znaczenie dla Finlandii, oraz zgodził się pomóc w przedłużeniu tego traktatu o dalsze 20 lat.
Strategiczna rola komunistycznego potencjału wywiadowcze-go w Finlandii jest znana autorowi w pewnych szczegółach aż do roku 1961, ponieważ autor tam pracował. Wie także, w ogólniejszym zarysie, że podobne działania były przeprowadzane w innych krajach europejskich przez rezydentów KGB takich jak Krochin i Rogow (który naprawdę nazywał się Cymbał) we Francji; Fedyczkin, Orłow i Gorszkow we Włoszech i Karowin (pseudonim generała Rodina) w Wielkiej Brytanii. W Niemczech Zachodnich służby KGB były szczególnie aktywne i odnosiły sukcesy w szantażowaniu i werbowaniu dwóch kategorii polityków i urzędników: tych, którzy mieli obciążenia z okresu nazistowskiego, oraz tych, którzy byli rozpoznani na podstawie penetrowania przez KGB innych zachodnich służb wywiadowczych, jako pracujący dla jednej z zachodnich służb. Pracowali jako agenci tego lub innego zachodniego wywiadu. Zdemaskowanie w kwietniu 1974 Gunthera Guillaume’a jako wschodnioniemieckiego agenta, które spowodowało rezygnację Brandta ze stanowiska kanclerza, ukazało, jak wielki stopień osiągnęła w Niemczech Zachodnich penetracja przez wywiad komunistyczny. Autor odnotował w roku 1962, że w poprzednim wrześniu, podczas gdy służył w rezydenturze KGB w Helsinkach, czytał list obiegowy z kwatery głównej KGB, do rezydentów KGB za granicą, w którym opisywano udane werbowania ważnych, nowych agentów w ostatnich latach, a które powinny być naśladowane. Jeden przypadek, który został podany jako „przykład dobrze wypełnionego zwerbowania” jest ilustracją rekrutacyjnej techniki „fałszywej bandery” [gdy werbujący udaje reprezentanta innego państwa, niż jest w rzeczywistości].

W liście obiegowym była mowa o tym, że jedna z rezydentur KGB ma agenta. Był on bardzo rzetelnym i aktywnym agentem, który od wielu lat pracował dla KGB i który był przez pewien czas ministrem w swoim kraju. Miał on nadal „wejścia” do kręgów politycznych, w szczególności pozostawał w wystarczająco bliskich stosunkach z ambasadorami amerykańskim i brytyjskim, by móc odwiedzać ich w domu. Jego KGB-owski kontroler spytał go, czy zna kogoś, kto mógłby zostać zwerbowany w biurze premiera. Agent odpowiedział, że miał tam przyjaciela, lecz byłoby trudno do niego dotrzeć, ponieważ był to człowiek o prozachodnich poglądach. Postanowiono więc, że ponieważ ten przyjaciel wiedział, że agent był zaprzyjaźniony z ambasadorami amerykańskim i brytyjskim, to agent poprosiłby go, pozornie w imieniu jednego z nich, o informacje dotyczące rozmów premiera. Agent tak postąpił i jego przyjaciel zgodził się na dostarczanie informacji. We właściwym czasie przyjął on w zamian pieniądze. Ten list obiegowy mówił, że w ten sposób rezydentura pozyskała nowego i cennego agenta, który zaczął systematycznie udzielać informacji dotyczących premiera oraz jego sposobu rządzenia krajem.
Normalną praktyką w takim przypadku byłoby przejęcie przez KGB bezpośredniego kontaktu z agentem, zwerbowanym pod „fałszywą banderą”, gdy tylko agent zostałby „wessany”, czyli uwikłany dostatecznie w sprawę, lecz w liście nie napisano, czy tak postąpiono w tym przypadku. O ile autor wie, agent i jego przyjaciel nigdy nie zostali zidentyfikowani.
Pod koniec roku 1961 KGB planował jeszcze aktywniejsze wykorzystanie agentów wpływu wysokiego szczebla, w celu wywierania wpływu i manipulowania światową opinią publiczną oraz taktyką polityczna, realizowaną przez poszczególne rządy. Rezydentury KGB za granicą zostały poinstruowane w 1961 roku, by zachęcały swoich agentów do uczestniczenia w Światowej Konferencji Rozbrojenia w Moskwie w roku 1962. Niewątpliwie takie same polecenia były powtarzane przed innymi konferencjami w sprawie pokoju światowego w późniejszych latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.  

Dla zachodnich służb wywiadowczych, zaabsorbowanych głównie konwencjonalnymi metodami szpiegowania, sabotażu i kwestiami przestrzegania prawa, agenci wpływu wysokiego szczebla stanowią nowy i złożony problem. Niemniej jednak zrozumienie strategii komunistycznej może pomóc w rzuceniu nowego światła na znaczenie kontaktów, zawieranych przez komunistyczne ambasady na Zachodzie, oraz wizyty wybitnych zachodnich obywateli w Bloku Komunistycznym.
Niewątpliwie kraje Bloku wykorzystywały swój potencjał wywiadowczy dla służenia strategii komunistycznej w Trzecim Świecie, podobnie jak gdziekolwiek indziej. Informacje autora na ten temat są dość fragmentaryczne, ponieważ rozwój tego potencjału był wciąż we wczesnej fazie, gdy autor zerwał z sowieckim reżimem.
Niektórymi ogólnymi wskazówkami o drodze, którą toczyły się sprawy, było na przykład utworzenie nowych latynoamerykańskich i afrykańskich sekcji KGB, poinstruowanie sowieckiego kontrwywiadu o ustanowieniu bezpośrednich, osobistych kontaktów z wszystkimi ambasadorami krajów Trzeciego Świata w Moskwie; intensywniejsze, na polecenie Szelepina, wykorzystanie agentów wpływu dla celów politycznych, oraz wykorzystywanie antyimperialistycznych sentymentów, jako bazy dla werbowania agentów. Dodatkową ogólną wskazówką był fakt, że zastępcy rezydentów, ze specjalną odpowiedzialnością za operacje w Trzecim Świecie, byli mianowani na ważne prezydentury KGB w krajach wysoko rozwiniętych, a takimi były prezydentury w Waszyngtonie i Nowym Jorku.
W podręczniku szkoleniowym KGB, który autor czytał w końcu lat pięćdziesiątych były przytoczone trzy konkretne przypadki, bez podawania pełnych szczegółów. Pierwszy dotyczył prezydenta kraju rozwijającego się, który został zwerbowany podczas wizyty w Związku Sowieckim. Ten jeden werbunek był oparty częściowo na pośredniej formie szantażu. Ów prezydent był homoseksualistą. Dotarłszy do niego, oficerowie KGB twierdzili, iż dysponują informacjami, według których światowa organizacja przestępcza miała plany użycia szantaży przeciwko niemu. KGB zaoferował pomoc w uniknięciu szantażu, w zamian za jego współpracę przeciwko siłom imperialistycznym. Prezydent zgodził się na tę propozycję. Drugi przypadek dotyczył Ambasadora Indii, który odgrywał ważną rolę pomocniczą dla KGB przy oddziaływaniu na innych ambasadorów w Moskwie. Trzeci przypadek dotyczył Ambasadora Indonezji w Moskwie, który też został zwerbowany przez KGB.

Podręcznik szkoleniowy opisywał dwie różne metody, za pomocą, których mogły być wykorzystane do werbowania informacje, uzyskane z penetrowania zachodnich służb wywiadowczych. Jedną było dublowanie zachodniego agenta, którego KGB rozpracowało wcześniej poprzez penetrację. Podręcznik opisał przypadek ministra lub wiceministra afrykańskiego kraju, o którym było wiadomo, że wskutek penetracji przez służby brytyjskie, został brytyjskim agentem, następnie służby KGB szantażowały go i na tej podstawie stał się agentem także KGB. Alternatywną formą wykorzystywania było posługiwanie się informacją o przywódcach z krajów Trzeciego Świata, z którymi Sowieci pozostawali w bliskich stosunkach, ale przy podawaniu się za agentów zachodnich, działających w ich krajach. Tego rodzaju informacji użyto wobec Nassera w końcu lat pięćdziesiątych.
Autor dowiedział się od byłego kolegi, Siergieja Antonowa o dwóch specyficznych werbunkach, wartych przytoczenia. W roku 1958 lub 1959 Antonow, który był zastępcą rezydenta przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, zwerbował ważną afrykańską osobistość. W związku z tym werbunkiem Antonow został mianowany na stanowisko przewodniczącego nowej, afrykańskiej sekcji KGB, w roku 1960. Władimir Grusza, urzędnik w sekcji amerykańskiej, około roku 1957 zwerbował wysokiej rangi indonezyjskiego dyplomatę w Stanach Zjednoczonych. Z tego powodu Gruszę, chociaż był członkiem sekcji amerykańskiej, mianowano w roku 1958 lub 1959 na zastępcę rezydenta KGB w Indonezji.
Wiktor Zegal, urzędnik rezydentury KGB w Helsinkach, powiedział autorowi, że zwerbował brazylijskiego dyplomatę w Finlandii w roku 1961. Ten agent posługiwał się pseudonimem „Pedro”.
W czasie, gdy autor pracował w sekcji wydziału informacji NATO, do KGB dostarczono memorandum, napisane dla NATO przez wybitnego zachodniego arabistę, dotyczące wykorzystywania arabskiego nacjonalizmu, do podzielenia świata arabskiego. Dokument został przekazany sowieckiemu przywództwu.
W roku 1960 służby KGB rozszyfrowujące tajne kody złamały kod, używany przez tureckiego ambasadora w Moskwie i systematycznie odtąd czytały jego korespondencję, którą wysyłał do tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych. Ten ruch szyfrowy był w służbach KGB znany jako „turecki notatnik”.
Michaił Tkacz był byłym sowieckim oficerem wywiadu, który mówił płynnie po persku i po angielsku oraz pracował potajemnie w Iranie, pod przykryciem konsula generalnego, gdzie dał się poznać ze swoich umiejętności werbowania irańskich urzędników. W roku 1956 Tkacz wstąpił do KGB. W 1960 r., na polecenie Szelepina został mianowany szefem wydziału międzynarodowego w sowieckich związkach zawodowych, w celu przeorientowania ich na użytek polityczny, zwłaszcza przeciwko krajom Trzeciego Świata. Tkacz powiedział autorowi, że wszyscy urzędnicy tego wydziału byli członkami KGB. To pokazuje, jak duże znaczenie przywiązywano do werbowania zagranicznych przedstawicieli związków zawodowych, przede wszystkim tych z krajów Trzeciego Świata.
Fakt wykorzystywania potencjału wywiadowczego i służb bezpieczeństwa z pozostałych narodowych republik sowieckich, w interesach dalekosiężnej polityki, ma potwierdzenie w przypadku mianowania, w latach siedemdziesiątych, Alijewa na stanowisko pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego partii komunistycznej w Azerbejdżanie.11 Był on kiedyś szefem wydziału kontrwywiadu KGB, w filii KGB w Azerbejdżanie, a po roku 1961 r. został przewodniczącym całego KGB w tej republice związkowej. Jego awanse mogą być wytłumaczone jedynie poprzez sukcesy w wypełnianiu zadań partyjnych, odnoszone na tej placówce pod jego kierownictwem. Po objęciu funkcji Pierwszego Sekretarza Partii [w Azerbejdżanie], stał się aktywny w krajach Trzeciego Świata, odwiedził wiele krajów arabskich i afrykańskich.
Są dowody na udzielanie zaprzyjaźnionym krajom i ruchom wyzwoleńczym porad i pomocy w sprawach wywiadu, bezpieczeństwa wewnętrznego i taktyki partyzanckiej, przez Związek Sowiecki i innych członków Bloku Komunistycznego. Krajami przyjmującymi taką pomoc od roku 1960, były m.in. Kuba, Ghana (do roku 1966), i inne kraje afrykańskie.  

Strategiczne wykorzystywanie agentury KGB wśród wybitnych sowieckich intelektualistów i przywódców religijnych.
KGB i jego wydziały, które są odpowiedzialne za pracę w środowiskach sowieckich naukowców i pisarzy, oraz zagranicznych delegacji i osób indywidualnych, odwiedzających ZSRR, uczestniczą w nieustannych staraniach o oddziaływa-nie na wybitnych gości zagranicznych zgodnie z leninowską doktryną i pożądaną linią strategii zagranicznej. Przede wszystkim wykorzystywane są wybitne osobistości, które są członkami Sowieckiego Komitetu Pokoju, Komitetu Solidarności z Krajami Afryki i Azji, sowieckich towarzystw przy-jaźni z innymi krajami,Państwowego Komitetu Nauki i Technologii, Państwowego Instytutu Więzi Kulturalnych, oraz Instytutu Studiów nad Stanami Zjednoczonymi i Kanadą pod przewodnictwem Arbatowa. Kilka niezbędnych zdań trzeba powiedzieć na temat wykorzystywania roli przywódców kościelnych i religijnych w świecie komunistycznym dla celów strategii komunistycznej.
W listopadzie-grudniu 1960 roku patriarcha Wszechrusi Alek-siej, stary agent KGB, w towarzystwie metropolity Nikodema, głowy międzynarodowego wydziału rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej oraz profesor Uspienski z leningradzkiego wydziału teologii i aktywny członek Sowieckiego Komitetu Pokoju, odbyli podróż po Bliskim Wschodzie, samolotem dostarczonym przez rząd sowiecki.12 Podczas tej podróży patriarcha Aleksiej i syryjski patriarcha wydali wspólny oficjalny komunikat, który głosił: „Nasz punkt widzenia chrześcijańskiej miłości zmusza nas do potępienia wszystkiego, co wznieca nienawiść pomiędzy narodami i skłania rodzaj ludzki ku nowej wojnie światowej (...) błogosławić wszelkie próby ustanowienia pokoju między wszystkimi narodami (...) Absolutnie potępiamy każdy przejaw kolonializmu, jako obcy literze i duchowi praw boskich.13
Prawdziwa tożsamość metropolity Nikodema jest bardzo interesująca i charakterystyczna. Według oficjalnych źródeł, został on mianowany na stanowisko szefa międzynarodowego wydziału rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w 1960 roku, odsłużywszy w latach 1957-1959 swój staż jako pop w rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w Jerozolimie. Kolega autora ze wspólnej uczelni, z Instytutu KGB, o nazwisku Łapszyn, po ukończeniu studiów był wyznaczony do pracy w sekcji religijnej KGB, w Departamencie ds. Emigracji, i pracował tam nadal w roku 1960. Po mianowaniu metropolity Nikodema, Łapszyn powiedział autorowi, że właśnie KGB udało się z powodzeniem ulokować oficera KGB, zastępcę szefa departamentu emigracyjnego, odpowiadającego za sprawy religii, na stanowisku metropolity, władającego wydziałem międzynarodowym rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Oficer, o którym mowa, w KGB używał nazwiska Wirjukin i służył w latach 1957-1958 jako pop w Jerozolimie. Wcześniej zasłużył się on znacznie dla głębokiego spenetrowania Cerkwi przez KGB, włącznie z prześladowaniami duchownych. Następnie był przerzucony za granicę, aby zdobyć doświadczenie polityczne w rozpracowywaniu innych kościołów, przy wykorzystaniu ułatwień i kontaktów KGB. Łapszyn również przygotowywał się do tajnej służby w USA, pod przykrywką wydawcy publikacji religijnych. Jego misja została prawdopodobnie anulowana (po ucieczce autora na Zachód), ponieważ w KGB znane były koleżeńskie relacje Łapszyna z autorem. Metropolita Nikołaj Krutyckij, którego Nikodem zastąpił na stanowisku szefa cerkiewnego wydziału międzynarodowego, chociaż prawdziwy pop, także był starym agentem KGB. Do zamiany Krutyckiego na Nikodema doszło najpewniej w wyniku ujawnienia na Zachodzie, w roku 1957, jego powiązań z KGB, przez byłego oficera sowieckiego wywiadu, Derjabina.
Chrześcijańska Konferencja Pokoju, złożona ze wschodnio-europejskich przywódców kościelnych, datuje się od okresu formułowania dalekosiężnej polityki. Odgrywała aktywną rolę we wpływaniu na zachodnie kościoły, w interesie tej polityki. Drugi Ogólnochrześcijański Kongres Obrony Pokoju, zorganizowany w Pradze w czerwcu-lipcu 1964 r., przyciągnął tysiąc delegatów, włącznie z przedstawicielami buddyzmu i islamu, oraz kościołów: prawosławnego, katolickiego, anglikańskiego i innych kościołów protestanckich. Przemówienie wstępne zostało wygłoszone przez Gromadkę z Czechosłowacji, prezydenta Chrześcijańskiej Konferencji Pokojowej. Wśród mówców z Trzeciego Świata był jeden z Madagaskaru i jeden z Urugwaju. Kongres za-apelował do wszystkich chrześcijan o rozbrojenie, niezależność i wykorzenienie głodu.
W listopadzie-grudniu 1964 r. została zorganizowana w Indiach VII Konferencja Generalna Międzynarodowego Braterstwa Buddyjskiego, uczestniczyli w niej także buddyści ze Związku Sowieckiego. Mongolscy i również sowieccy buddyści udali się na konferencję na Cejlonie w roku 1969. Postanowiono zorganizować forum buddystów azjatyckich w czerwcu 1970, aby przedyskutować „walkę o pokój” oraz poparcie dla Północnego Wietnamu.14 Takie forum odbyło się w Mongolii.15 Dwa miesiące później zezwolono otworzyć w Ułan Bator centralny klasztor buddyjski oraz Instytut Buddyjski.
W marcu 1965 odbyła się w Bandungu (Indonezja) I Konferencja Muzułmanów Azji i Afryki. Było reprezentowanych 35 krajów. Delegacji sowieckiej przewodził mufti Azji Środkowej i Kazachstanu, Babachanow. Na konferencji dyskutowano o muzułmańskim prozelityźmie, jako broni społeczeństw przeciwko imperializmowi. Potrzeba zaprzęgnięcia Islamu do służby rewolucji, była otwarcie dyskutowana przez strategów komunistycznych. Opierając się na sowieckim doświadczeniu z Azji Środkowej, osiągnięcie tego celu uważane jest za trudne wprawdzie, ale możliwe.16
Chrześcijańska Konferencja Pokoju zorganizowała seminarium w Sofii, w czerwcu 1976, aby przedyskutować rezultaty KBWE w Helsinkach i znaczenie ich dla Trzeciego Świata. Główne raporty zostały wniesione przez profesora Bognara, szefa Instytutu Badań Światowej Ekonomii na Uniwersytecie Budapeszteńskim, przez dr Kucenkowa, wicedyrektora Instytutu Między-narodowych Ruchów Robotniczych z Sowieckiej Akademii Nauk, oraz przez profesorów z Indii i z Puerto Rico. Główną częścią obrad były konkluzje, że Trzeci Świat, który w przeszłości był eksploatowany przez imperializm, teraz powinien pozytywnie powitać konferencję z Helsinek i uznać potrzebę współpracy w procesie europejskiego bezpieczeństwa zbiorowego. Należy podjąć dynamiczne kroki, zapewniające odprężenie wojskowe i rozbrojenie, które pozwoliłoby Europie na zaprowadzenie nowego ładu ekonomicznego. Helsinki nie zniszczyły sił przeciwnych odprężeniu, ani nie udaremniły ich antykomunistycznych zamierzeń. Dalsze wysiłki były wobec tego niezbędne, aby nie dopuścić do pojawienia się nowych form wojny psychologicznej, zgotowanej przez „wrogów pokoju”.17
Po tym seminarium odbyły się w Moskwie dyskusje, pomiędzy metropolitą Nikodemem, a delegacjami z Pax Christi i kościołów z Włoch, Holandii, Belgii i Niemiec Zachodnich. Przed-miotem konferencji było: „Wschód i Zachód teraz i jutro z chrześcijańskiego punktu widzenia. Zgromadzeni przyjęli z aprobatą umowy z Helsinek oraz podkreślili znaczenie traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej oraz negocjacji z Wiednia, w sprawie redukcji liczby wojsk w Europie Środkowej. Sekretarz międzynarodowego wydziału Cerkwi Rosyjskiej, Bujewskij, przedstawił różnice pomiędzy pomocą komunistyczna dla Trzeciego Świata, a pomocą zachodnią, podkreślając, że pomoc komunistyczna była udzielana w celu rozwijania gospodarki krajów Trzeciego Świata, z ukierunkowaniem na ich niepodległość. Sowiecki profesor Osipow potwierdził, że współpraca Wschód-Zachód, która była rezultatem Helsinek, mogłaby umożliwić na-kierowanie budżetów wojskowych na rozwój Trzeciego Świata. Ponadto zwrócił uwagę na znaczenie wezwania Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1974 roku, do utworzenia nowego porządku ekonomicznego w świecie.
Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowała, że w roku 1972 Światowy Kongres Kościołów nawrócił się z orientacji „prozachodniej” na „postępową”, w politycznych kwestiach dotyczących pokoju, rozbrojenia i innych, powiązanych z tymi, spraw. Gorliwe orędownictwo ze strony Chrześcijańskiej Konferencji Pokoju, i innych, odnośnie poglądu, że chrześcijaństwo i komunizm są naturalnymi sprzymierzeńcami w popieraniu ruchów wyzwolenia narodowego, skłoniły Światową Radę Kościołów do dostarczania funduszy dla afrykańskich ruchów partyzanckich, włącznie z Rodezyjskim Frontem Patriotycznym, o którym przypuszcza się, że jest odpowiedzialny za masakrę brytyjskich misjonarzy w roku 1978.
V Generalna Konferencja Buddystów Dla Pokoju odbyła się w Ułan Bator w lipcu 1979 r. Patriarcha Wszechrusi, Pimen, wy-ekspediował przesłanie dla jego „drogich towarzyszy przyjaciół pokoju, życząc im pomyślności. Miesiąc wcześniej przyjął on Dalaj Lamę, który był w Moskwie, na swojej trasie do Ułan Bator i bez wątpienia podzielił się z nim swoim doświadczeniem z konferencji pokojowych. Przesłanie patriarchy do konferencji było przekazane przez następcę metropolity Nikodema, metropolitę Juwenalija, który działał zarazem jako przewodniczący ogólnoświatowej konferencji, zorganizowanej w Moskwie w 1977 roku, na temat: „Religijni przywódcy dla pokoju, rozbrojenia i sprawiedliwych stosunków pomiędzy narodami. Juwenalij postulował wtedy podpisanie traktatu SALT II oraz rozpoczęcie negocjacji w sprawie SALT III, argumentując, że tylko odprężenie mogłoby przynieść pokój całemu światu, włącznie z Azją.18
___________________________________________________________________________________________________

Przypisy do Rozdziału 22
1 Encyklopedia (GSE), 1969, str. 52.
2 Encyklopedia (GSE), 1972, str. 269.3 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 278.4 Zob. np. chiński People’s Daily z 6 września 1963: „Przywództwo KPZR coraz bardziej pragnie zawarcia politycznego porozumienia z amerykańskim imperializmem, oraz stało się skłonne do sformowania reakcyjnego sojuszu z Kennedy’m, nawet kosztem interesów obozu socjalistycznego i międzynarodowego ruchu komunistycznego.”
5 Encyklopedia (GSE), 1977, str. 294.
6 Sun Tzu, The Art of War (Sztuka prowadzenia wojen), str. 77.
7 Boris Ponomarjew, „Tropical Problems in the Theory of the World Revolutionary Process” (Gorące problemy w teorii światowego procesu rewolucyjnego), [w:] Kommunist, no. 15 (październik 1971 r.)
8 Odznaczenie Orderem Lenina było dla „Timo” kolejną nagrodą, po wcześniejszym uhonorowaniu go Orderem Przyjaźni.
9 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 374.
10 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 388-389.
  Alijew został mianowany przez Andropowa na stanowisko pierwszego wicepremiera w 1982 roku.
12 Informacja od Kirilina, wiceprzewodniczącego wydziału KGB do spraw religijnych, oraz od Łapszyna, oficera z sekcji religijnej wydziału do spraw emigrantów KGB. Zobacz też: Izwiestia z 26 listopada 1960 r.
13 Izwiestia, 16 grudnia 1960 r.
14 Encyklopedia (GSE), 1970, str. 318.

15 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 323.
16 Zobacz: „Political Shifts in the Middle East: Roots, Facts, Trends” (Zmiany polityczne na Bliskim Wschodzie: korzenie, fakty, tendencje), [w:] World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, no. 2 (1980). Ten artykuł jest podsumowaniem dyskusji na temat wydarzeń w Iranie i w Afganistanie; jednym z uczestników tej dyskusji był naukowiec sowiecko-afgański. Zwracam uwagę na nast. fragment tego artykułu:  Chociaż trudne, jest to w pełni realistyczne (a doświadczenie z sowieckiej Azji Środkowej jest wysoce pouczające w tym względzie), w jaki sposób pozyskać islam dla służenia sprawom rewolucji i zbudowania nowego życia.”  
17 Journal of the Moscow Patriarchate, no. 9 (1976).
18 Juwenalij został zamieniony, podobno ze względów zdrowotnych, w kwietniu 1981 r.

____________________________________________________________________________________
Biblioteka Służby Kontrwywiadu Wojskowego Tom Pierwszy Warszawa 2007
Tłumaczenia dokonano według pierwszego wydania: Anatolij Golitsyn, New Lies for Old, New York 1984, Dodd, Mead & Company za zezwoleniem na publikację w języku polskim dla celów edukacyjnych otrzymaną od: GSG & Associates, Publishers, USA Jakakolwiek część tej pracy lub jej całość może być publikowana w j. polskim z podaniem źródła amerykańskiego (jak wyżej) oraz polskiego:
Służby Kontrwywiadu Wojskowego RP, Warszawa,
ISBN 0-396-08194-0
_________________________________________________________________________ 
Linki: Przedmowa  i rozdziały: 
13, 14, 15, 16,  17, 18, 19, 20, 21, [22], 23, 24, 25, 26 
_________________________________________________________________________

niezłomny WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU Komunizm jest grupą wpływu, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia syste- mów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, aż do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowe- go - w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kont- roli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Cel w niej opisany może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami. [michael](-) Uzupełnienie: Aleksander Ścios. Ptak nielot, zwany limitem Anatolij Golicyn "Nowe kłamstwa w miejsce starych" 00.Przedmowa. 01. Rozdział 1. Główne problemy zachodnich analityków 02. Rozdział 2. Wzorce dezinformacji: "Słabość i Ewolucja" 03. Rozdział 3. Wzorce Dezinformacji:„Fasada i Siła" 04. Rozdział 4. Wzorce Dezinformacji: „Przemiany" 05. Rozdział 5. Nowa doktryna polityczna i strategia Dezinformacji 06. Rozdział 6. Raport Szelepina i zmiany w organizacji. 07. Rozdział 7. Nowa rola służb wywiadowczych. 08. Rozdział 8. Źródła informacji 09. Rozdział 9. Wady zachodnich ocen wywiadowczych 10. Rozdział 10. "... kryzys w studiach nad komunizmem" 11. Rozdział 11. "Błędy Zachodu" 12. Rozdział 12. "Nowa metodologia" CZĘŚĆ II Program Dezinformacji i jego wpływ na świat zachodni. 13. Rozdział 13. "Pierwsza Operacja Dezinformacyjna" 14. Rozdział 14. "Druga Operacja Dezinformacyjna" 14. Rozdział 14. "Druga Operacja Dezinformacyjna" (dokończenie) 15. Rozdział 15. "Trzecia Operacja Dezinformacyjna" 16. Rozdział 16. "Czwarta Operacja Dezinformacyjna" 16. Rozdział 16. "Czwarta Operacja Dezinformacyjna (cd)" 17. Rozdział 17. "Piąta Operacja Dezinformacyjna" 18. Rozdział 18. "Szósta Operacja Dezinformacyjna" 19. Rozdział 19. "Siódma Operacja Dezinformacyjna" 19. Przypisy do rozdziału 19. 20. Rozdział 20. Ewolucja reżimu sowieckiego 21. Rozdział 21. "Ósma Operacja Dezinformacyjna" (Cz. 1) 21. Rozdział 21. Wnioski i przypisy 22. Rozdział 22. Potencjał wywiadu i rola dezinformacji (Część 1) 22. Rozdział 22. Potencjał wywiadu i rola dezinformacji (Część 2) 23. Rozdział 23.Dowody kompleksowej koordynacji działań 24. Rozdział 24. Oddziaływanie programu Dezinformacji 25. Rozdział 25. Faza finałowa i kontrstrategia Zachodu (Cz 1) 25. Rozdział 25. Faza finałowa i kontrstrategia Zachodu (Cz 2) 26. Rozdział 26. Dokąd teraz? Linki do innych tekstów na mojej stronie: 01. J. R. Thompson: "Antysemityzm w Polsce po Oświęcimiu" 02. Przypominania o bohaterskiej rodzinie Rypp nigdy dość 03. Ciąg wydarzeń, w którym marzec 1968 znajduje swoje właściwe miejsce w historii dnia dzisiejszego 04. Nowa totalitarna mentalność poprawności politycznej. Agnieszka Kołakowska - cytat

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka