Andrzej S. Tarnowski Andrzej S. Tarnowski
1942
BLOG

Do Kwon, czyli jak kryptowalutowy guru został poszukiwanym przestępcą

Andrzej S. Tarnowski Andrzej S. Tarnowski Kryptowaluta Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Do Kwon jest południowokoreańskim przedsiębiorcą kryptograficznym, który w bardzo krótkim czasie dorobił się olbrzymich pieniędzy. Od ośmu miesięcy jednak nad jego głową pojawiły się czarne chmury, gdyż z powodu igrania z prawem popadł w olbrzymie tarapaty finansowe. To spowodowało, że obecnie Do Kwona w Korei Południowej ściga się listem gończym i grozi mu nawet 65 lat więzienia. Jak do tego doszło? O tym dowiecie się z tego niezadługiego wpisu biograficznego.

Wczesne lata

Do Kwon tak naprawdę nazywa się Kwon Do-hyung i urodził się 6 września 1991 roku w Seulu. Bohatera tego tekstu już w wieku nastoletnim okrzyknięto geniuszem komputerowym. W szkole średniej wykazywał się bowiem wielkimi zdolnościami w programowaniu. Zresztą na studiach Koreańczyk również coraz bardziej rozwijał swoje umiejętności w sztuce kodowania. Więc nie dziwne, że w wieku dwudziestu czterech lat został absolwentem renomowanego Uniwersytetu Stanforda, zyskując najwyższy poziom znajomości języków programowania, w tym C++, Java i Python.

image

Wybicie się

Do Kwon po ukończeniu ze świetnymi wynikami tego zacnego „alma mater”, dostał sporo ofert pracy od znanych firm IT, które szukały kreatywnego programisty. Swoją drogą, już wtedy na poważnie interesował się wszystkim, co miało jakiś związek z bitcoinem. Jednakże przed staniem się znanym deweloperem kryptowalut, Do Kwon pracował jako inżynier oprogramowania dla Microsoftu i Apple'a. Ciągle jednak było mu mało nowych wyzwań i w styczniu 2016 roku został założycielem i dyrektorem generalnym Anyfi. Ta firma telekomunikacyjna, jak łatwo się zresztą domyślić pod wodzą Do Kwona osiągnęła szybki sukces w swojej branży. Mimo tego ambitny programista nieoczekiwanie postanowił odejść z Anyfi, aby stworzyć jeszcze bardziej dochodowy biznes.


Terraform Labs

Kwon z takim założeniem w styczniu 2018 roku został współzałożycielem i dyrektorem generalnym Terraform Labs z siedzibą w Singapurze. Zaraz potem firma ta stworzyła kryptowalutę o nazwie Luna, a dwa lata później rozpoczęła sprzedaż swojego stablecoina TerraUSD (UST). Projekty Do Kwona szybko zyskały spory aplauz, a on obrósł w piórka, uważając się za samozwańczego króla kryptowalut. Jednak ciągle potrzebował pieniędzy na rozwój Terraform Labs, a także na wielomilionowe inwestycje w inne firmy kryptocentryczne, takie jak Flint, Iron Fish, pSTAKE i Ape Board. W 2021 roku prowadzoną przez niego firmę na blisko 200 milionów USD wsparli główni inwestorzy kryptograficzni, w tym Pantera Capital i BlockTower Capital. Ale to jeszcze nic! W styczniu 2022 roku firma Do Kwona uruchomiła bowiem za miliardy dolarów organizację non-profit o nazwie Luna Foundation Guard. Z samego założenia miała się ona koncentrować na ekosystemie Terra i ustabilizować zmienność kryptowaluty Luna, wspierając ją TerraUSD.

Kryptowaluta, to waluta cyfrowa przeznaczona do pracy jako środek wymiany za pośrednictwem sieci komputerowej, która nie jest zależna od żadnego organu centralnego, takiego jak rząd lub bank, w zakresie jej utrzymania lub utrzymania - Wikipedia.


Nagły krach

Jednak na niewiele się to zdało i w maju 2022 roku zarówno TerraUSD, jak i Luna upadły, a doprowadziło to do straty 40 miliardów dolarów w środkach inwestorów, a także bezpowrotnej utraty ok. 200 mld USD kapitalizacji rynkowej. To zaś przyczyniło się do chwilowego kryzysu w branży kryptowalut. Zaraz potem Do Kwon zaginął w swoim rodzinnym Singapurze i tamtejsze władze rządowe wydały nakaz jego aresztowania, powołując się na naruszenie przepisów dotyczących rynku kapitałowego. Ostatnimi czasy pojawiły się doniesienia, że Do Kwon rzekomo przebywa w Serbii. Co ciekawe, Korea Południowa nie ma zawartego traktatu ekstradycyjnego z tym państwem, i jeżeli faktycznie tam się ukrywa, to ciężko go będzie poddać karze.


Nie tylko Do Kwon

Fakty są takie, że poza Koreańczykiem w ostatnim czasie dwie inne osoby są oskarżone o olbrzymie oszustwa kryptowalutowe. W pierwszym przypadku chodzi tu o pochodzącą z Bułgarii, Rużę Ignatową. Twórczyni kryptowaluty OneCoin jest bowiem podejrzewana o wyłudzenie ponad 3,5 mld funtów. Obecnie należy do dziesięciu najbardziej poszukiwanych zbiegów FBI. Sama Bankmana-Frieda, założyciela FTX oskarża się natomiast o kradzież miliardów dolarów z funduszy klientów w celu uzupełnienia strat w jego funduszu hedgingowym Alameda Research. Pomyśleć tylko, że w czasach swojej świetności był nazywanym „królem kryptowalut”. Jak sami widzicie „zabawa” w kryptowaluty jest bardzo niebezpieczna, ponieważ bardzo łatwo zostać oszukanym. A takich „Do Kwonów” pewnie jeszcze więcej się objawi w świecie „krypto”.

Twórca artykułów i biografii: https://linktr.ee/andrzejtarnowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka