Bazyli1969 Bazyli1969
272
BLOG

Ameryka ma "syfa"?

Bazyli1969 Bazyli1969 Polityka Obserwuj notkę 3

Współczuję Amerykanom. I to bardzo. W porównaniu z nami są naprawdę w głębokiej doopie. My w zeszłym roku mieliśmy wybór pomiędzy rubasznym, obłym, czkającym  podczas wywiadów  i zaplatanym w niejasne relacje osobnikiem, bardziej zainteresowanym bigosem niż losami własnego kraju a człowiekiem mało znanym lecz rozsądnym, poukładanym, ceniącym rodaków i kierującym się wartościami. W moim przekonaniu każdy rozum… Pardon! Każdy normalny człowiek wiedział jak zagłosować. A za oceanem?

Z jednej strony wyszczekana, bezideowa, cwaniakująca, bezczelna, słabowita, przekonana o własnej nieomylności, zależna od wielkiego biznesu, zmienna niczym chorągiewka lewacka kłamczucha. Po drugiej stronie barykady sybaryta, despota, krętacz, sknera,  szermujący „bawarskim” dowcipem kowboj o tajemniczych poglądach. Zgroza!

Wybór – jak zauważył Morawiecki – pomiędzy dżumą i cholerą. I teraz uwaga! Gdybym był obywatelem USA głosowałbym na Trumpa. Bo choć z niego straszna cholera (śmiertelność od 1 do 20%), to daleko jej do clintonowskiej dżumy (śmiertelność od 20 do nawet 80%).  Jutro będziemy wiedzieć na co choruje Ameryka.

 

PS Zgłębiłem nieco zasady wyboru prezydenta USA. Okazuje się, że teoretycznie nawet gdy Trump zdobędzie większość głosów elektorskich, to może obudzić się dnia następnego jako przegrany! Wszystko przez to, że elektorzy z poszczególnych stanów (de facto państw!) najczęściej nie maja obowiązku oddać swego głosu na pretendenta z własnej partii. Tak więc, elektor republikański może oddać swój głos na kandydata demokratów. Karą za taką niesubordynację jest… 5 000 USD! Cóż to za kara? Dla sił wspierających p. Clinton to kpina. Jak mawiają nasi sąsiedzi: Pażywiom, uwidim.

 

Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka