Bazyli1969 Bazyli1969
1240
BLOG

Eksplozja obłędu, czyli „Katalog zasad do walki z antysemityzmem"

Bazyli1969 Bazyli1969 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 35

Jak łatwo zwyczajny lęk zmienić w obłęd.
Edyta Bartosiewicz

image

Istnieje niezła kapela o wdzięcznej nazwie „System of a Down”. Tworzą ją Amerykanie pochodzenia ormiańskiego. Bardzo często podkreślają swą narodową tożsamość i podczas wywiadów z wielkim przejęciem opowiadają o tragicznych losach swych przodków. Sposobem na propagowanie pamięci o doświadczeniach Ormian z drugiej dekady XX w. (kiedy to zamordowano ich ok. 1,5 mln) oraz niezgody na totalną przemoc jest według nich muzyka, gdyż trafia do ludzkich serc bez względu na to jakim językiem posługuje się odbiorca. Chcą by ludzie słuchali i słyszeli. Niczego więcej nie pragną. Żadnych reparacji, żadnych hołdów, żadnych peanów…

W lutym 2018 r. odbyła się konferencja, w której uczestniczyli przedstawiciele Europejskiego Kongresu Żydów oraz uniwersytetów z Nowego Jorku, Tel  Awiwu  i Wiednia. Siedem miesięcy później w oparciu o wygłoszone referaty i przeprowadzone dyskusje powstał dokument zatytułowany „Koniec antysemityzmu! Katalog zasad do walki z antysemityzmem”. W pierwszej części opracowania autorzy uszczypnęli Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Francję a także wychłostali Węgry i Polskę (za kolaborację w procesie Holokaustu!). Prócz tego swoje dostali Cyceron, Tacyt, św. Augustyn i cesarz Justynian, jak również muzułmanie i chrześcijanie; wszyscy jak leci. No i aktualny wróg nr 1, czyli Iran. Taki – można powiedzieć – rytuał.

Dopiero druga część opracowania jest naprawdę ciekawa. Trzeba dodać, że nie jest ono jednym z mnóstwa podobnych produktów zalegających zwykle półki różnych organizacji i stowarzyszeń, których przedstawiciele z walki o „różnorodność, równość i tolerancję” uczynili sobie wygodny sposób na życie. O nie! „Katalog…” został stworzony na wzór poważnej dyrektywy, a jego autorzy wyraźnie zaznaczają, że będą dążyć do przyjęcia zawartych w nim wskazań przez rządy, parlamenty, zarządy, prezesury i rady nadzorcze. Co ważne, wydaje się, iż mają po temu potencjalne możliwości. A cóż takiego w nim zapisano? Pozwolę sobie przywołać kilka wybranych punktów:

1.    Walka z antysemityzmem powinna znaleźć się w legislacji każdego państwa, najlepiej jako zapis w konstytucji.
2.    Ze względu na umiędzynarodowienie mediów tradycyjnych i internetowych, walka z antysemityzmem może być skuteczna jedynie wtedy gdy stanie się kluczowym elementem polityki zagranicznej oraz polityki organizacji międzynarodowych takich jak Unia Europejska i Organizacja Narodów Zjednoczonych.
3.    Każde państwo i organizacja międzynarodowa powinny mianować swojego przedstawiciela do walki z antysemityzmem.
4.    W zależności od wielkości, każde państwo powinno mieć przynajmniej jeden lub nawet  więcej, instytut do studiów nad antysemityzmem.
5.    Każde państwo powinno wesprzeć finansowo walkę z antysemityzmem roczną kwotą w wysokości 0,02% swojego produktu krajowego brutto.
6.    Każda grupa, organizacja i instytucja powinna przeznaczyć rocznie kwotę w wysokości 1% swojego budżetu na walkę z antysemityzmem w kontekście własnej działalności.
7.    Osoby, które głoszą lub mają poglądy antysemickie, nie powinny mieć prawa do zajmowania znaczących stanowisk ani też do sprawowania funkcji umożliwiających wywieranie wpływu na polu kultury, religii i edukacji.

To jeszcze nie wszystko. Autorzy sformułowali konkluzje mówiące m.in. o:  konieczności nauczania o antysemityzmie na wszystkich poziomach nauczania (od przedszkoli po uniwersytety!), przetłumaczenia jak największej ilości książek o judaizmie i… rozdawania ich nieodpłatnie, opatrywania komentarzami wszelkiego dorobku kulturowego zawierającego nieprzychylne odniesienie do Żydów i judaizmu, kultywowania obyczajów i tradycji żydowskiej przez władze poszczególnych państw oraz ich społeczeństwa. Hmm… Przyznam, że niektórzy mogą uznać powyższe za humbug lub – jak to obecnie zgrabnie się określa – fake news. Sam tak pomyślałem. Niestety, krótka kwerenda w sieci pozwoliła na dotarcie do dokumentu źródłowego, do którego link zamieszczam poniżej.

Postanowiłem nie komentować przywołanych „zasad”. Podobnie nie chcę wykorzystywać sytuacji i rozbudowywać notki o szerszy kontekst. Jedynym co w tej sytuacji warte jest poruszenie, to pytanie: która z postaw jawi się jako racjonalna i wzbudza sympatię – ta ormiańska, czy ta żydowska?



Linki:
https://www.123rf.com/photo_12222107_censored-stamp.html
https://www.youtube.com/watch?v=u13SJt3MH0k
https://anendtoantisemitism.univie.ac.at/fileadmin/user_upload/p_anendtoantisemitism/PDF/Catalogue_FINAL_webversion_short.pdf




Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo