Dyskutowany jest wyrok WSA w sprawie decyzji związanych z covid-19, a podejmowanych przez ekipę Morawieckiego.
Strona rządowa tłumaczy się stanem wyższej konieczności, gdzie podstawą decyzji jest gwałtownie powstała sytuacja zagrażająca społeczeństwu.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tych działań, a podstawą mojego przekonania jest zauważalne i świadome straszenie społeczeństwa zagrożeniem, gdy faktycznie było i jest ono stosunkowo niewielkie. W efekcie nastąpiło ograniczenie praw obywatelskich i dezorganizacji życia społecznego.
Jednak to nie sąd powinien decydować o właściwości podejmowanych działań. W pierwszej kolejności to Trybunał Stanu winien orzec, czy podejmowane decyzje były słuszne, ale przede wszystkim ustalić w jakim zakresie dopuszczalne jest pominięcie procedur i nawet zapisów Konstytucji, gdy takie zagrożenie występuje.
Zatem - nie opozycja powinna wystąpić o takę ocenę ze strony Trybunału Stanu, ale rząd Morawieckiego powinien skierować tam zapytanie o ocenę decyzji podjętych w zaistniałej sytuacji przy barku pełnych danych dotyczących zagrożenia.
Komentarze