Pani redaktor Ogórek bardzo się zaperzyła, gdy przedstawiciel PSL wypowiadał się inaczej niż zaplanowała w ramach porannej audycji telewizyjnej.
Ubódł ją zwłaszcza zarzut, że pełni rolę nieformalnego rzecznika rządu, co uznała za obrazę - czyli chamstwo ze strony tegoż PSL-owca.
W zamian za to "kulturalnie" zarzuciła temuż, że nie potrafi odpowiedzieć na jej pytanie, co chyba kwalifikuje, jak można by mniemać, delikwenta do obory, a nie na salony.
No cóż, pani Ogórek straciła u mnie poważanie: nie widzę różnicy w sposobie bycia jej i inkryminowanego PSL-owca.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura