Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
745
BLOG

Deal Morawiecki - Lempart?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

Cała sytuacja wygląda dziwnie. Mamy gwałtownie rozwijającą się pandemię, co z racji restrykcji prowadzi do rozpadu struktur społecznych.


A jednocześnie pojawiają się inicjatywy powodujące dalsze konflikty - mowa o "piątce dla zwierząt" i wyroku TK w sprawie ochrony życia.

Oba dodatkowe czynniki pojawiają się w takim czasie, że muszą doprowadzić do wzrostu nastrojów podważających zaufanie do władz państwa i tym samym skłonność do protestów.

Ostatnio pojawił się jeszcze czynnik "miękkiego" stanowiska Morawieckiego względem zakusów UE ograniczających polską niezależność.


Te zdarzenia muszą budzić zastanowienie z końcowym pytaniem: czy nie jest to sterowane?

Drugie - kto jest beneficjentem sytuacji?


I tu pewnego rodzaju wskazaniem może być stosunek władz do tzw. strajku kobiet. Mamy bowiem sytuację, że w czasie pandemii, mimo zakazu zgromadzeń, policja chroniła demonstracje, a restrykcje względem uczestników były oględnie mówiąc - nikłe.

Przeciwnie niż względem Marszu Niepodległości, gdzie ewidentnie można było zauważyć "wkład" policyjnych prowokacji, a użycie broni przeciwko patriotycznym demonstrantom było świadomym nadużyciem.


Czym zatem różniły się te zgromadzenia? Istotnym elementem jest to, że agresja feministek była kierowana bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego, a w drugim rzucie do PiS. Natomiast brak było haseł przeciwko Morawieckiemu. A przecież to premier odpowiada za politykę rządu.

Jeśli spojrzymy na problem od tej strony, to nasuwa się pytanie, czy nie istnieje cicha zmowa między Lempart i Morawieckim, tycząca łagodnego traktowania uczestników strajku kobiet w zamian za pomijanie w wyrazach agresji osoby premiera.


Kto bowiem korzysta z całej sytuacji? Morawiecki staje się dyktatorem decydującym o losie narodu koncentrując w swym ręku pełnię władzy. Wg własnego widzi mi się może uwięzić setki tysięcy ludzi (kwarantanna), pozbawić ich pracy i dorobku życia (lock down), zdezorganizować szkolnictwo, służbę zdrowia i zerwać więzi społeczne poprzez zakaz kontaktów. Nawet zlikwidować religię - przy raźnej pomocy hierarchów, to dla ustalenia uwagi.

Czy otrzymał formalne uprawnienia do sprawowanie takiej władzy od Narodu? Otóż nie - jest uzurpatorem, ale dzięki sprytnym koneksjom i ograniczeniu wpływu reprezentantów innych nurtów społecznych, a dzięki poparciu środowisk antypolskich - taka sytuacja stała się możliwa.


Jaki będzie efekt tych rozgrywek - o tym można rozmawiać i nad tym się zastanawiać. Ale w każdym wariancie - miło nie będzie.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo