Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
36
BLOG

"Polonia Restituta" (6)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

O tym jakie powinny być kryteria związane z kształtowaniem elit - pisałem w poprzedniej notce. Trzeba to uzupełnić określeniem potrzeb ilościowych w tym zakresie.


Czyli jaki procent społeczeństwa koniecznie musi być związana świadomie z ideą, aby struktura społeczna mogła funkcjonować i realizować zamierzone cele (cel cywilizacyjny)?

Tu mamy wskazania występujące już w starożytności - plemiona zachowywały podział na 12 rodów, z których jeden był kapłański, czyli odpowiedzialny za kultywowanie idei współżycia. Taki podział występuje w judaizmie, ale jest to zapożyczenie z wcześniejszych przekazów.

Wskazany podział sugeruje, że elita  (kasta, czy ród odpowiedzialny za kultywowanie idei współżycia) nie powinna przekraczać 10% populacji (1/12 - wielkość optymalna). Jeśli ta wielkość zostanie przekroczona - następują perturbacje rozwojowe.


Konieczna jest w tym miejscu uwaga tycząca struktury organizacyjnej. W zasadzie powinna to być osobna notka, ale wtręt jest potrzebny już tu.

Chodzi o rozróżnienie między strukturą organizacyjną społeczeństwa, a państwem. Bardzo ważny czynnik - raczej pomijany w rozważaniach, co daje pole dla manipulacji i nadużyć.

Struktura organizacyjna społeczeństwa jest kształtowana dla zachowania ładu.

Państwo - to delegacja pewnego zakresu uprawnień na wydzieloną strukturę funkcjonalną celem realizacji określonych zadań - w tym wypadku także reprezentowania zewnętrznego. Przez obserwatorów zewnętrznych jest postrzegana jako byt i w takiej roli występuje.

Jednak faktycznie jest tylko reprezentantem bytu jakim jest struktura organizacyjna społeczeństwa.

Wskazane rozróżnienie jest bardzo istotne, gdyż państwo nie może mieć funkcji właścicielskich względem własności społecznej (chodzi o posiadanie obszaru i materialnych tworów na nim istniejących, a będących dziełem społecznym). Z braku tego rozróżnienia (świadomie), państwo sprzedało polski przemysł w procesie przemian po 89 roku - sprzedało nie mając po temu uprawnień. To była własność społeczna jedynie zarządzana przez państwo.


Rozważając potrzeby kadrowe struktury konieczne i ważne jest rozróżnienie między zapotrzebowaniem "społecznym", a "państwowym". Podział na "my"  - "oni" występuje właśnie z alienacji struktur "państwa" od społeczeństwa. "Państwo" stara się przejąć kontrolę nad coraz większym zakresem spraw związanych z życiem społecznym - wraz ze swym rozwojem staje się narzędziem totalitaryzmu.

Docelowym modelem struktury organizacyjnej powinno być dążenie do eliminacji "państwa". Jest to niemożliwe i nierealne, gdyż nawet pomijając wpływy zewnętrzne - potrzebna byłaby wysoka świadomość społeczna w tym zakresie. Tego nie da się szybko osiągnąć.

Tworząc kształt organizacyjny Rzeczypospolitej należy mieć to na względzie i ograniczać rozrost "państwa". Niemniej, w pierwszej fazie, koniecznym jest posiadanie kompetentnych kadr zapewniających funkcjonowanie społeczeństwa przynajmniej do czasu przejmowania tych funkcji wraz ze wzrostem świadomości społecznej.

Wielkim niebezpieczeństwem (doświadczonym rewolucyjnymi przemianami) jest opieranie się na wąskiej grupie elitarnej kreującej przemiany z tej racji, że po zasmakowaniu we władzy niechętnie się jej pozbywa. Dlatego przemiana systemowa nie powinna być dokonywana rewolucyjnie - małą ilością elit, a ewolucyjnie - czyli przy dużej świadomości społecznej.


W jakim kierunku należy szkolić nowe elity?

Na pewno konieczne jest zapewnienie sprawnego funkcjonowania "państwa". Najlepiej, aby wszyscy urzędnicy byli ideowi. Tyle, że obecnie mamy ich 600 000, co jest wyraźnym obciążeniem dla społeczeństwa. W Rzeczypospolitej - urzędników państwowych było kilkuset, a państwo polskie było potęgą. Konieczne jest zatem umieszczenie elit w newralgicznych jedynie punktach struktury państwowej.

Na pewno powinny też istnieć ośrodki myśli społecznej dostosowujących rozwiązania do pojawiających się potrzeb i wyzwań. Do tego kwestia kultywacja idei, która w dotychczasowym kształcie jest domeną religii.

Obecnie mamy dwa typy oddziaływania - religia i media. Zarówno KK (dominująca religia), jak i media , głoszą idee sprzeczne z ideą polskości. Konieczne jest ograniczenie wpływu tych narzędzi indoktrynacji. W obu wypadkach konieczne wydają się uregulowania formalne: religie nie mogą indoktrynować antypolsko; najlepszym rozwiązaniem byłby "kościół narodowy". I bardzo podobnie w kwestiach medialnych; nie mogą być głoszone idee antypolskie.

Wolność słowa można realizować poprzez prezentację takich idei wyłącznie przy przedstawieniu stanowiska polskiego względem przekazywanych treści. 

Istotną rolę elity muszą odgrywać także w sferze kultury (artyści). Tu także kanon dominujący powinien oparty być na idei współżycia - sfera kształtowania społecznego gustu jest także bardzo ważna.


Dopiero mając elity, które w sposób istotny mogą wpływać na funkcjonowanie społeczeństwa, można nadać zmianom określony kierunek.

O czym należy pamiętać?

O tym, że konieczny jest wolny dostęp do elit wszystkim zainteresowanym. Przynależność do elity nie może być dziedziczona, a musi wynikać z cech osobowych. Elity nie mogą być zbyt liczne (degeneracja), ani zbyt nieliczne (łatwość alienacji). 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo