Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
84
BLOG

Świadomość a rzeczywistość (2)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Trochę inne ujęcie relacji między świadomością a rzeczywistością.

Pierwszą konstatacją na którą chcę zwrócić uwagę, to „powszechne” przekonanie, że wraz z rozwojem cywilizacji (?) jesteśmy coraz bardziej zaawansowani w rozwoju, co możne też odbierać jako bardziej inteligentni.

Tymczasem, już będzie to kilkadziesiąt lat temu, czytałem o badaniach porównawczych dotyczących tematu. I tu ciekawostka – żadne wyniki nie wskazują na to, aby wzrost taki miał miejsce. Oczywiście, można żonglować definicją inteligencji, ale okazuje się, że biorąc te elementy, które zazwyczaj uznaje się za wskaźniki – nie nastąpił żaden wzrost. Także wielkość mózgu itd.

Dalej mózg ludzki jest wykorzystywany tylko w nikłym procencie swych możliwości.

W kręgu europejskim można mówić jedynie o technicznej zdolnościach wykorzystywania możliwości otaczającej nas rzeczywistości. Odkrywamy ale nie kreujemy.

 (W odczuciu potocznym, gdyż kreacja nie jest niemożliwa – pisałem o tym wcześniej).

Ta sytuacja powoduje, że znakomita większość opracowań dotyczących różnych dziedzin życia ma skazę „rozwoju liniowego”. Czyli pierwotnym jest założenie liniowego upływu czasu – a z tego wynika też liniowy rozwój (techniczny).

Można zastanawiać się nad wagą poszczególnych wynalazków, które zmieniły formę naszego bytowania. Okazuje się, że spora ich część znana była dużo wcześniej, ale została uznana za nieprzydatną w cywilizacjach, które inaczej ustalały cele swego funkcjonowania.

Te „europejskie” wynalazki przejawiły swe znaczenie w (wprowadzę określenie własne) Cywilizacji Hierarchicznej wywodzącej się z judaizmu. Ich waga wiąże się z wykorzystaniem tych wynalazków do narzucania swej przewagi (hierarchiczność) – czyli do techniki militarnej.

Także ostatnie nowinki – komunikacja indywidualna – także wiąże się z komunikacją pola walki.

Wniosek jest dość jednoznaczny: obecna cywilizacja , dominująca na świecie, a wywodząca się z hierarchiczności, której podstawy znajdujemy w judaizmie, opiera się na hierarchicznym podporządkowywaniu zarówno świata ludzi jak i pozostałych elementów rzeczywistości. Wszelkie badania naukowe podporządkowane są, w taki bądź inny sposób, wskazanemu celowi – zdobycie kontroli nad zjawiskami, aby je wykorzystać do ustanowienia centralnego sterowania – czyli hierarchiczności, która ma objąć wszelkie przejawy aktywności.

W notce pierwotnej o tym samym tytule, wskazywałem na związki między rzeczywistością, a świadomością.

Powstaje pytanie w jakim zakresie należy uczestniczyć w procesie badania rzeczywistości i czy wynikiem ma być podporządkowanie?

To, że rzekomym celem badaczy jest tylko poznanie należy między bajki włożyć; kontynuowane są tylko te kierunki, które dają kontrolę nad przejawami funkcjonowania rzeczywistości.

Czy takie podejście do problemu jest jedynym możliwym?

Można rozważać problem w sposób podobny do tego ze starszych cywilizacji. Trzeba jednak określić cel cywilizacyjny. Tu okazuje się, że należałoby odrzucić wszelkie związki z hierarchicznym pojmowaniem rzeczywistości, a skoncentrować się na egalitarnych relacjach społecznych – dotyczy to całej rzeczywistości. Owszem, jeśli będą istniały obok cywilizacje o charakterze hierarchicznym należy posiadać zdolność obrony przed ingerencją, ale celem nie może być dominacja.

Natomiast nie da się stworzyć cywilizacji mieszanej – trochę egalitaryzmu, trochę hierarchiczności. Zasady muszą być jasne i nie wolno ich przekraczać. Albo, albo.

Notka została napisana jako refleksja dotycząca tematów poruszanych przez prof. Jadczyka, który koncentruje się na poznawaniu zasad funkcjonowania rzeczywistości, a pomija kwestie dotyczące odpowiedzi na pytanie czemu służy tak funkcjonująca rzeczywistość.

Czy korzystną dla nas będzie wiedza o funkcjonowaniu rzeczywistości, czy też może ona być przydatną jedynie w ustaleniu odpowiedzi na pytanie jak żyć. Na to pytanie każdy musi sam sobie odpowiedzieć zwłaszcza, gdy instytucje, których zadaniem było wskazywanie drogi – kierują nas na manowce.


członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo