Wszystko wskazuje, że Tusk docenił działania rządu Morawieckiego i politykę PiS.
W czasie, kiedy Donald Tusk udał się na saxy do Brukseli, w Polsce obowiązywała ocena, że jest to "ch... d... i kamieni kupa" - tak mniej więcej oceniono stan gospodarki państwa polskiego. Myślę, że przegrana PO w tamtym czasie była ukartowanym "przekazaniem władzy" straceńcom, którzy wierzyli, że jeszcze będzie można "coś zrobić dla społeczeństwa".
Przecież ówczesna scena polityczna należała w całości do PO a politycy Prawa i Sprawiedliwości mogli sobie dyskutować i składać kolejne wnioski... na laskę marszałka...
Fakt, że akcja polityków Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej - najpierw tej prezydenckiej, później w wyborach parlamentarnych, nie była łatwa. TVP nie była życzliwie nastawiona do ówczesnej opozycji, którą stanowiło Prawo i Sprawiedliwość. I trudno uwierzyć - wybory prezydenckie wygrał w zasadzie nieznany wcześniej polityk - pracownik kancelarii Lecha Kaczyńskiego a wybory parlamentarne przesądziły, że sejm i senat przejęła ówczesna opozycja - czyli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Potem były kolejne wybory - do parlamentu UE - w których mandat europosła również uzyskali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Potem było kilka zmian kadrowych - premier Beata Szydło ustąpiła swoje miejsce Mateuszowi Morawieckiemu, kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości przekazało swoje urzędy kolejnym kandydatom i tak - dzień po dniu - wprowadzano kolejne reformy administracji państwowej a także wzajemne, nowe relacje w gospodarce.
Mimo zapewnień polityków PO - tym razem pozostających już w opozycji do #dobrej zmiany - działania polityków Prawa i Sprawiedliwości nie spowodowały paraliżu gospodarki. Wprost przeciwnie - rząd tak dopracował przepisy prawa, by w ręce społeczeństwa trafiały dodatkowe pieniądze, niekoniecznie jako wynagrodzenie za pracę. Trzeba też przyznać, że nie były to małe pieniądze i nie trafiły do wszystkich Obywateli. Trzeba było spełnić jakieś warunki progowe. Niemniej był to niemały zastrzyk finansowy dla społeczeństwa.
A że każdy kij ma dwa końce - pojawił się efekt podnoszenia cen towarów handlowych oraz usług. Cóż, w przypadku większej ilości pieniądza na rynku można zażądać więcej za własny produkt - tak to działa. Trzeba też przyznać, że nie nastąpiła lawinowa inflacja, podobna do tej z lat 80. i 90. XX wieku. Zadziałały mechanizmy - z jednej strony - podnoszenia ceny przez producenta i usługodawcę, by uzyskać większą rentowność, ale też poziom zmiany cen w pewnym zakresie wstrzymywała konkurencja - jeżeli ktoś podniósł cenę zbyt dużo, musiał względnie szybko zrezygnować z tak wysokich stawek. Osiągnięto to różnymi sposobami - między innymi całym systemem cen promocyjnych oraz bonifikat i opustów doraźnie stosowanych w chwili zakupu.
Dzisiaj bardzo popularnym rozwiązaniem jest zmniejszanie się ceny jednostkowej w przypadku zakupu chociażby dwóch podobnych produktów. Innym sposobem jest obniżanie ceny produktu w sytuacji, gdy termin jego przydatności zbliża się ku końcowi... Takie działania znalazły akceptację społeczną, a wiele urządzeń względnie w dobrym stanie można nabyć w placówkach handlowych specjalizujących się w obrocie urządzeniami "po lizingowymi".
Ostatecznie wiele osób podniosło poziom materialny swojego bytu, przedsiębiorstwa ze sobą kooperują a pracownicy uzyskują odpowiednio wyższe wynagrodzenie. I w tej sytuacji wraca do Polski sam Donald Tusk.
Trudno uznać go za idealistę ratującego swoją partię w sytuacji kryzysowej. Dla mnie jego powrót jest dowodem, że Polska - którą przecież opuścił w braku perspektywy na lepsze - odzyskała swoją wartość materialną i widać, że jest znowu co chapnąć dla siebie.
Dowodem, że tak jest, jest wiek byłego premiera. Za rok uzyska uprawnienia emerytalne. Więc chyba lepiej będzie, gdy osobiście stanie za sterami odbudowanej gospodarki, bo później już inni mogą go nie dopuścić do podziału łupów... a jeżeli opuszcza ciepłe posadki w UE - to tym samym potwierdza pozytywną ocenę polskiej gospodarki - Mateusza Morawieckiego !

https://wpolityce.pl/polityka/200856-o-czym-rozmawiaja-elitychj-dupa-i-kamieni-kupa-i-dywagacje-o-dlugosci-przyrodzenia
Inne tematy w dziale Polityka