Jak wiadomo, struktury PO zostały jakiś czas temu przetrzepane a Grzegorz S. został skazany na banicję polityczną. Niestety, jest za słąby, by stworzyć strukturę własną. Okazja powrotu nadarzyłą się późną jesienią 2015, kiedy to przewodnicząca PO zapadła się pod ziemię. Pojawił się fenomen petruski a Grzegorzowi dostał się wrocławski odcinek POlityczny.
NIestety, szczęście nie trwa wiecznie i prawdopodobnie jego wrogowie wymyślili powrót Donalda na ostateczne zamknięcie Dni Kultury. Tej europejskiej. Wraz z powrotem Donalda można oczekiwać przejęcia przez niego osobiście nadzoru nad partią, któej przecież jest założycielem. A we Wrocłąwiu mówił sporo o gwałceniu, wprawdzie nie niemieckich kobiet, ale gwałceniu demokracji przez swoich zwolenników w Warszawie...
Tu przypomniał się swoimi apelami, że wraca i żadnego pobłażania nie będzie dla niePOkornych...

http://natemat.pl/197059,stanowcze-wystapienie-donalda-tuska-apeluje-do-tych-ktorzy-realnie-sprawuja-wladze-o-respekt-i-szacunek-wobec-ludzi
Inne tematy w dziale Polityka