Każdy pewnie pamięta wielką tajemnicę historii - dlaczego taka potężna i bogata Polska, która jeszcze w XVI w. była mocarstwem, upadła pod koniec XVII w.? Jedni mówili, że to z powodu złych sąsiadów, którzy ze wszystkich stron atakowali bogatą Polskę, bo była łakomym kąskiem, bo nie utrzymywała stałej armii. Inni obwiniali chciwą szlachtę, której odsetek w Polsce był wyjątkowo wysoki, jak na standardy europejskie, więc naturalnie szlachta grabiła szybciej, niż chłopi mogli produkować. Jeszcze inni wskazywali na silną zależność od Kościoła, który sabotował unię ze Szwecja i unie z Rosją za Samozwańca. Jeszcze inni widzą jeden wielki, wręcz katastrofalny błąd - pyrrusowe zwycięstwo Sobieskiego pod Wiedniem, które osłabiło Turcję, a wszystkie korzyści z jej osłabienia na wschodzie zagarnęła Rosja i zniewoliła nasz osłabiony kraj.
Bezpośrednią przyczyną upadku Polski był podział naszego narodu na tych, którzy woleli sojusz ze Szwecja i na tych, którzy woleli Rosję. Nie chcę gdybać, co by się stało, gdyby Szwecja pokonała Rosję w Wojnie Północnej... może Polska upadła by tak samo nisko... Jedno jest pewne - rosyjska okupacja przypieczętowała los Polski na ponad 200 lat - Polska stała się kolonią Rosji.
Tymczasem prawda historyczna jest taka, że los Polski przesądził się wtedy, gdy dookoła Polski miasta były lokowane na prawie magdeburskim, lubeckim lub podobnym, a tymczasem w Polsce dominowały nadania szlacheckie, książęce, kościelne i królewskie. Możemy przyjąć, że rok 1237 był symbolicznym początkiem upadku Polski - to był rok, kiedy Płock, który został lokowany na prawie książęcym. To było jakby zasianie ziarna rozkładu, który z początku był niezauważalny, ale po rewolucji niderlandzkiej miasta europejskie gwałtownie nabrały rozpędu w swoim rozwoju. Wystarczyło 100 lat, aby Europa wraz ze Śląskiem, Pomorzem i Prusami odskoczyła nam na odległość już nieosiągalną. My zostaliśmy w średniowieczu, a w Europie rozkwitał kapitalizm.
Komentarze