Trafiłem na artykuł o jakiejś sekcie w polskim chrześcijaństwie:
"nie może być tak, że Ojciec Święty zajmuje się ekologią a nie innymi rzeczami. To bardzo niepokojące. Przez to może dojść do podziałów w Kościele – przestrzega ks. Isakowicz-Zaleski"
Co to za sekta? Występowanie w katolickim kraju przeciwko Papieżowi ma jednoznaczny wydźwięk, szczególnie, że sam atak jest absurdalny - to nieuzasadniony, czysto emocjonalny wyraz wrogości do Papieża... ale skąd ta wrogość. Czytam dalej:
"niebezpieczne są pojawiające się postulaty dotyczące zniesienia celibatu i dopuszczenia kobiet do kapłaństwa" - i wszystko jasne. Mizoginia ubrana w szaty herezji. A może chodzi o walkę o zachowanie celibatu?
"Celibat i kapłaństwo kobiet to są dwie skrajnie różne rzeczy. Celibat nie jest sprawą dogmatu, prawd wiary. I papież może go znieść jednym zarządzeniem. Oczywiście jest kwestia czy i jak to robić, nie jest to jednak niezgodne z prawdami wiary. Tymczasem kapłaństwo kobiet byłoby całkowicie sprzeczne z określonymi dogmatami" - ale które dogmaty tego zakazują, tego nie ma w artykule. A więc mamy do czynienia z sektą mizoginów, którzy w dodatku akceptują niszczenie przyrody - dzieła Bożego.
Co to za sekta?
Nasza partia oczywiście będzie bronić polskiej przyrody i równouprawnienia
Inne tematy w dziale Społeczeństwo