doku doku
305
BLOG

Przyjaźń, lojalność, sojusz

doku doku Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Kurdowie to nasi bracia - to naród walczący o wolność, jak my dawniej, jak Amerykanie ponad 200 lat temu, jak Holendrzy ponad 400 lat temu. Dlatego Turcja, mordując Kurdów, stała się naszym wrogiem - wrogiem Holandii, USA, Polski i innych wolnych krajów. Niepodległość i wolność, to fundamenty przyjaźni, także przyjaźni między narodami. Turcy atakujący Kurdów za to, że wywalczyli sobie wreszcie wolność i niepodległość, pokazali, że są wrogami wolności i niepodległości - pokazali, że nigdy nie byli naszymi przyjaciółmi, bo naszym przyjacielem może być tylko ten, kto szanuje wolność i niepodległość innych. Atakując Kurdów, Turcy demonstracyjnie pokazali, że zasługiwali i zasługują na naszą pogardę, a nie na przyjaźń - że tylko udawali, że chcą się poprawić i ucywilizować - podstępem i kłamstwem weszli w nasze łaski, a my daliśmy się oszukać - daliśmy im naszą przyjaźń i pomoc.

Z drugiej strony, Turcja atakująca Kurdów teraz, gdy Kurdowie pokonali ISIS, a USA wspólnie z Kurdami dobijają resztki tych tchórzliwych islamskich morderców - właśnie teraz Turcja atakuje Kurdów. A to jest obrona ISIS, a więc Turcja prowadzi wojnę przeciwko USA w obronie islamskich terrorystów. Turcja, atakując przyjaciół USA w obronie wrogów USA, jawnie zdradziła NATO, więc każdy członek NATO musi traktować Turków jak zdrajców.

Toczy się wojna, a wojna, to pora walenia prawdy prosto z mostu, bez eufemizmów, bez owijania w bawełnę, bez poprawności politycznej. Wojna to zabijanie na masową skalę, więc nie może być żadnych kontrowersji - zło musi zostać pokonane, aby mordowanie się zakończyło. Turcja musi te wojnę przegrać, musimy pomóc Kurdom, musimy wyrzucić Turcję z NATO, bo Turcja jest teraz zdrajcą i wrogiem NATO, czy spojrzymy na to od strony walki o wolność, czy od strony walki przeciwko islamskiemu terroryzmowi. Turcja atakująca Kurdów jest po dwakroć zdrajcą.

Jest jeszcze trzecia strona medalu, ta niewidoczna, o której rzadko się mówi - wciąż trwa zimna wojna. W tej wojnie wrogiem wolnego świata jest imperium zła ze stolicą w Moskwie. Satelitami imperium zła są państwa wspierające terroryzm i organizacje terrorystyczne stworzone przez Rosję pół wieku temu. Mamy więc kluczowe pytanie: Czy Turcja działa w służbie Rosji? Czy to z Moskwy przyszedł rozkaz zaatakowania Kurdów? Bo jeśli Turcja stała się poddanym Rosji, to też jest zdrada NATO. Czy to możliwe, że dumni spadkobiercy Osmanów zrezygnowali z odbudowania własnego imperium i wreszcie, po wielu wiekach oporu, zmęczeni, po raz pierwszy w historii, oddali się Rosji w niewolę?

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka