Romuald Kałwa Romuald Kałwa
852
BLOG

Opolski polityk związany z PiS, pomimo wieloletniego braku "prawka", kieruje autem

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Czy Arkadiusz Szymański, znany opolski polityk przez lata związany z PiS, objęty jest specjalnym immunitetem? W 2019 roku media obiegły informacje, że ten opolski polityk Prawa i Sprawiedliwości porusza się samochodem bez ważnego prawa jazdy.

W marcu 2019 roku ówczesny doradca wojewody opolskiego i były faworyt na stanowisko wojewody – Arkadiusz Szymański – został przyłapany na łamaniu prawa – jeździe samochodem bez ważnego prawa jazdy.

Pomimo wpadki podczas kontroli drogowej, nie przeszkodziło to Arkadiuszowi Szymańskiemu pod koniec stycznia 2019 roku decyzją wojewody opolskiego Adriana Czubaka zasiąść w komisji egzaminującej kandydatów na instruktorów nauki jazdy w WORD – Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.

Należy przypomnieć, że Arkadiusz Szymański to bardzo ciekawa postać. W kwietniu 2015 roku dostał pracę w opolskich Wodociągach i Kanalizacji, gdzie prezesem jest Ireneusz Jaki, ojciec Patryka Jakiego. Czy znajomość z Patrykiem Jakim i jego ojcem, ma wpływ na postępowanie wymiaru sprawiedliwości, dla którego ta sprawa to prawdopodobnie „gorący kartofel”?

Sprawa długoletniej jazdy bez „prawka” wyszła na jaw, gdy Arkadiusz Szymański, ówczesny doradca wojewody opolskiego, w styczniu 2019 r. nieprawidłowo zaparkował samochód (na pasach) w Nysie, w wyniku czego został skontrolowany przez policjantów. Choć prawa jazdy nie posiadał od 12 lat (prawdopodobnie za zbyt dużą liczbę punktów karnych) usłyszał wówczas jedynie upomnienie...

Ktoś w policji jednak nie wytrzymał tej hipokryzji i sprawa ujrzała światło dzienne.

Tymczasem w środę – 27 maja około godz. 15.00 – jadąc ulicą Piastowską, dosłownie naprzeciwko Urzędu Wojewódzkiego w Opolu, zauważyłem przechodzącego z kierunku opolskiego ratusza na parking przy ul. Piastowskiej pod wspomnianym urzędem wojewódzkim (byłego?) polityka Prawa i Sprawiedliwości, wspomnianego Arkadiusza Szymańskiego, w latach 2014-2018 radnego sejmiku woj. opolskiego a od 2018 radny miasta Opola, który w 2019 r. w związku z tą sprawą oficjalnie złożył rezygnacje z członkostwa w PiS.

Mam jednak wrażenie, że ktoś tajemniczy dba, by Arkadiusz Szymański nie poniósł jednak żadnych konsekwencji.

Dlatego też oficjalnie pytam: jeśli Arkadiusz Szymański ma już prawo jazdy, to czy mając takie wpływy, zdobył je na uczciwych zasadach?

Przecież za poruszanie się bez prawa jazdy przed egzaminem zwykłych ludzi czekają surowe konsekwencje:

„Prowadzenie pojazdu po odebraniu prawa jazdy przez starostę jest już bardzo ryzykowne. Kierowcy, który mimo cofnięcia uprawnień wsiadł za kierownicę grożą nawet 2 lata więzienia, o czym decyduje sąd. To jednak nadal nie jest najwyższa kara za jazdę bez prawa jazdy. Złamanie zakazu wydanego przez sąd jest już nie tyle wykroczeniem, co przestępstwem, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia i nawet 15-letni zakaz prowadzenia samochodu” – czytamy na portalu Mubi.pl - https://mubi.pl/poradniki/brak-prawa-jazdy-co-grozi-za-jazde-bez-uprawnien/

No i Arkadiusz Szymański był bez maseczki. Typowe zachowanie rządzących, łamiących zasady, które sami ustalają.

30 stycznia 2020 Arkadiusz Szymański w wyniku tej afery zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego rady miasta Opola. Wciąż jednak pozostaje radnym miasta Opola. 

Ps. „z informacji, do których dotarła „Wyborcza”, wynika, że polityk PiS od prawie 9 lat otrzymywał zwrot kosztów za korzystanie z prywatnego samochodu podczas wykonywania służbowych obowiązków, jako członek rady programowej TVP 3 Opole. Z kolei do Prokuratury Rejonowej w Nysie trafił anonim, którego autor wskazuje, że od momentu zatrudnienia w urzędzie wojewódzkim miał wydzielone miejsce parkingowe w strefie dla pojazdów uprzywilejowanych; przyjeżdżał do pracy samochodem marki Kia Sportage, którego posiadanie wykazał także w oświadczeniu majątkowym”.

https://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,24609170,radny-bez-prawa-jazdy-bedzie-egzaminowal-kandydatow-na-instruktorow.html

W dodatku od pewnego znanego prominenta słyszałem pewne zdarzenia w Czarnowąsach z dziewczynką w tle, samochodem pewnego polityka i małą prędkością na szczęście, w akcji – została lekko potrącona, przerażona pozostała na miejscu wydarzenia, a kierowca spokojnie odjechał sobie samochodem.


Komentarz: jak ma się takie plecy, to nie trzeba być posłem, księdzem, sędzią czy lokalnym biznesmenem – i tak ma się faktyczny immunitet.

image

image

image

Prawa do tekstu i zdjęć: Romuald Kałwa

Rozpowszechnianie materiału lub fragmentów artykułu dozwolone za podaniem autora.

Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka