Czy Człowiek Roku 2017 „Gazety Wyborczej” w dziedzinie „Kultura” prof. Dariusz Stoła namawiał do pobicia dziennikarza? Wydarzenie dwa dni temu przypomniał Rafał A. Ziemkiewicz:
„Przypomnę, że pan Stola w radiu Agory wzywał nie do podpalenia pod moim domem wychodka, tylko wprost: do pobicia mnie na ulicy, tak jak za Gomułki pobito Kisiela. Człowiek roku na miarę michnikowej szczujni” – pisze wzburzony Ziemkiewicz, i trudno nie przyznać mu racji.
Na stronie Radia TOK FM czytamy:
„Dziennikarz w czasie kryzysu wywołanego nowelizacją ustawy o IPN napisał o Żydach per "chciwe parchy":
Gomułka by nie przepuścił człowiekowi, który użyłby sformułowania "chciwe parchy". A dzisiaj to jest możliwe i człowiek, który te słowa wypowiedział, chodzi dumnie po ulicach i nic mu się nie stało. A jego niektórzy koledzy z redakcji go bronią. To jest hańba. Ta hańba nie spada tylko na niego i jego redakcję, ale dotyka nas wszystkich. Czy wyobrażamy sobie dziennikarza na Słowacji czy we Włoszech, który powiedziałby o Polakach "polskie świnie" i nic by mu się za to nie stało? Co byśmy sądzili wtedy o ludziach, którzy go tolerowali?
Należy przypomnieć, że prof. Stola w marcu tego roku w wywiadzie dla „Juedische Allgemeine”, najważniejszego żydowskiego czasopisma w Niemczech, wydawanego przez Centralną Radę Żydów w Niemczech powiedział:
Dyrektor muzeum POLIN zabrał głos w sprawie ostatnich wydarzeń w Polsce. Wyjaśnił, że obecnie mamy do czynienia z "nowym antysemityzmem". Wskazał, co poprzedziło ponowne wystąpienie tego zjawiska.
"Dwie konkretne przyczyny wywołały antysemityzm: 50. rocznica tzw. wydarzeń marcowych w 1968 roku, czyli antysemickiej nagonki ze strony PZPR, w wyniku której ponad 13 tys. Żydów zostało zmuszonych do wyjazdu z Polski oraz ustawa o ochronie dobrego imienia Polski, która zagraża każdemu, kto przypisuje Polsce współwinę za Holokaust" - wyjaśnił Stola w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Juedische Allgemeine".
Pytanie, kto mianował dyrektora, który na arenie międzynarodowej oskarża polski rząd i dorabia „tępą, antysemicką gębą” Polakom. Gratulacje... Partnerstwo publiczno-prywatne wyjdzie nam bokiem...
***
Szanowni Ludzie mediów! Jeśli odpuścimy dzisiaj ludziom, którzy namawiają do pobicia polskich dziennikarzy, to możemy się spodziewać, że w Polsce zaczną grasować „nieznani sprawcy”, którzy niczym Ryszard C., zabójca Marka Rosiaka, będą wymierzać swoją własną sprawiedliwość. Zawsze znajdą wytłumaczenie.
Sprawą powinny się zająć środowiska dziennikarskie i blogerskie w Polsce. Pewnie wielu ignoruje tę sprawę, ale to jawna próba zastraszenia człowieka, który zareagował na świństwa wypowiadane przez środowiska żydowskie. Dzisiaj Ziemkiewicz, jutro Ty!
Komentarze