Domena publiczna
Domena publiczna
Romuald Kałwa Romuald Kałwa
350
BLOG

Głupi jak motocyklista

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Motocykliści jeżdżą jak debile, prostaki, chamy, ćwierćmózgi. Pchają się, wyprzedzają na trzeciego, nie przestrzegają przepisów i podstawowych zasad rozsądku i jeszcze to głupie hasło, żądające specjalnego traktowania: "patrz w lusterka, motocykle są wszędzie". 

W Ostrowie Wielkopolskim motocyklista, prawdopodobnie tzw. ścigacza, uderzył w barierkę energochłonną i spłonął na tyle, że nie można zidentyfikować jego osoby. 

Problem jest tylko taki, że żadna grupa kierowców nie powoduje tyle niebezpiecznych sytuacji na drogach, co motocykliści. Czy motocyklów powinno się zakazać? To nie jest wcale taki głupi pomysł. 

Pytanie, dlaczego Unia Europejska, która zakazuje niemalże wszystkiego, dopuszcza do ruchu motocykle i samochody, które przekraczają dozwoloną prędkość (w większości krajów UE jest ona ograniczona, także na autostradach)?

To jest jakaś aberracja umysłowa. Skoro np. dopuszczalna prędkość maksymalna w Polsce to 140 km/h, to dlaczego dopuszcza się do sprzedaży samochody, jeżdżące powyżej tej prędkości? Czyżby wszelkiej maści urzędnicy i politycy mieli krew na rękach, bo zależy im wyłącznie na pobieraniu manatów? 

Zdaję sobie sprawę, że wypadki się zdarzają i będą zdarzać, ponieważ człowiek jest istotą omylną, ale dopuszczanie do ruchów motocykli, które osiągają 300 km/h, ale też dopuszczanie samochodów, powinno być ograniczone.

Powinna obowiązywać zasada: maksymalnie 60 koni mechanicznych na 1000 kg pojazdu. Byłoby wówczas o wiele mniej wypadków, nieszczęść, ograniczenia spalania paliwa z korzyścią dla bilansu handlowego i środowiska. No tak, ale straciłyby koncerny paliwowe...

"Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie". Nie, nie macie być wszędzie, tylko na swoim pasie drogi idioci!

Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości