GPS GPS
632
BLOG

"Wolnościowcy" nie uznają prawyborów Nowej Nadziei

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 21
Konfederacja to jest partia polityczna, ale będąca maszynką wyborczą kilku innych partii. Jedną z nich była kiedyś partia KORWiN. Ale na początku poprzedniego roku nastąpił rozłam i niektórzy działacze wystąpili z partii macierzystej i utworzyli partię "Wolnościowcy".

  Głów­nym po­wo­dem roz­ła­mu by­ło to, że oni nie ak­cep­to­wa­li wy­po­wie­dzi Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke, któ­re po­słu­ży­ły me­diom głów­ne­go nur­tu do przy­kle­je­nia Kon­fe­de­ra­cji fał­szy­wej gę­by ugru­po­wa­nia pro­ro­syj­skie­go.

------------------------------

Tajne spiski w Konfederacji <- po­przed­nia część serii

na­stęp­na część serii -> Jak kończy Artur Dziambor?

------------------------------

  I me­dia re­żi­mo­we, czy­li TVP, i me­dia wspie­ra­ją­ce opo­zy­cję, na przy­kład TVN, re­ali­zu­ją pro­pa­gan­dę za­kła­mu­ją­cą prze­kaz Kon­fe­de­ra­cji, któ­ra skła­da się z kil­ku par­tii, któ­re ma­ją róż­ny sto­su­nek do po­li­ty­ki za­gra­nicz­nej. Ja­nu­sz Kor­win-Mik­ke w swo­ich wy­po­wie­dzia­ch na tłi­te­rze czy fejs­bu­ku ni­gdy nie pre­zen­to­wał ofi­cjal­ne­go sta­no­wi­ska Kon­fe­de­ra­cji, to by­ły za­wsze je­go pry­wat­ne po­glą­dy. Te por­ta­le spo­łecz­no­ścio­we wy­mu­sza­ją to, by pi­sać krót­ko i zwięź­le, więc on tam za­zwy­czaj rzu­ca ha­sła, a po­rząd­ne uza­sad­nie­nie umiesz­cza w swo­ich dłuż­szy­ch ar­ty­ku­ła­ch. Wro­gie me­dia te ha­sła prze­ra­bia­ją na pro­pa­gan­dę czar­ne­go pi­ja­ru.

  Dla­te­go do­szło do roz­ła­mu, bo nie­któ­rzy dzia­ła­cze nie chcie­li, by im przy­pi­sy­wać zma­ni­pu­lo­wa­ne po­glą­dy przy­kle­ja­ne Ja­nu­szo­wi Kor­win-Mik­ke.

  W trze­cim kwar­ta­le po­przed­nie­go 2022 ro­ku wresz­cie uda­ło się zre­ali­zo­wać to, cze­go chcie­li roz­ła­mow­cy. Ja­nu­sz Kor­win-Mik­ke prze­stał być pre­ze­sem, je­go miej­sce za­jął Sła­wo­mir Ment­zen i par­tia zmie­ni­ła na­zwę na No­wa Na­dzie­ja. Więc po­wód roz­ła­mu znik­nął. Roz­ła­mow­cy mo­gli bez pro­ble­mów wró­cić do par­tii ma­cie­rzy­stej i da­lej dzia­łać wspól­nie na rze­cz wpro­wa­dze­nia w Pol­sce wol­ne­go ryn­ku.

  By im to uła­twić, pre­zes Sła­wo­mir Ment­zen ogło­sił pra­wy­bo­ry we­wnątrz No­wej Na­dziei i za­pro­sił na nie roz­ła­mow­ców z par­tii "Wol­no­ściow­cy". Oni mo­gli roz­wią­zać swo­ją roz­ła­mo­wą par­tię i od­zy­skać swo­je daw­ne po­zy­cje na li­sta­ch wy­bor­czy­ch. Mo­je po­glą­dy są du­żo bar­dziej zgod­ne z po­glą­da­mi "Wol­no­ściow­ców", szcze­gól­nie w kwe­stia­ch woj­ny na Ukra­inie (uważam, że Federację Rosyjską należy rozbić, i nie współpracować z tym państwem na żadnym poziomie), nie­mniej uzna­łem, że war­to two­rzyć jed­ną dru­ży­nę Konfederacji i w pra­wy­bo­ra­ch wy­star­to­wa­łem.

  Nie­ste­ty, za­mia­st skoń­czyć spór, za­mia­st wy­co­fać się z roz­ła­mu, za­mia­st dzia­łać wspól­nie, w po­ro­zu­mie­niu, rozłamowcy z partii "Wolnościowcy" na­dal idą w kie­run­ku szko­dze­nia Kon­fe­de­ra­cji i bu­do­wa­nia wo­bec niej bezsen­sow­nej kon­ku­ren­cji, któ­ra ma pra­wie iden­tycz­ny pro­gram go­spo­dar­czy. Brnąc w to, nie­uchron­nie skoń­czą tak jak Ma­rak Ja­ku­biak czy Pio­tr Li­roy Ma­rzec, któ­rzy wy­cho­dząc z Kon­fe­de­ra­cji, skoń­czy­li swo­ją po­li­tycz­ną ka­rie­rę. Nie­mniej cią­gle po­gry­za­ją swo­ich ko­le­gów, z któ­ry­mi kie­dyś by­li ra­zem. Za­cho­wu­ją się jak pies ogrod­ni­ka, któ­ry sam nie sko­rzy­sta i dru­gie­mu nie da. Sa­mi za­prze­pa­ści­li swo­je po­li­tycz­ne am­bi­cje, a te­raz nisz­czą swo­imi zło­śli­wy­mi wy­po­wie­dzia­mi to, co z tru­dem bu­du­ją ich ko­le­dzy.

  Do­kład­nie to sa­mo ro­bią roz­ła­mow­cy, ta­cy jak Ar­tur Dziam­bor, czy Do­bro­mir So­śnie­rz. Za­mia­st się po­go­dzić, wró­cić, skoń­czyć kon­flikt, to w wie­lu swo­ich pu­blicz­ny­ch wy­po­wie­dzia­ch oczer­nia­ją wła­sne ugru­po­wa­nie, szka­lu­ją gniaz­do, z któ­re­go wy­cho­dzą. Skoń­czą w po­li­tycz­nym nie­by­cie, ale po­grą­ża­jąc wła­sną ka­rie­rę po­li­tycz­ną, chcą też osła­bić swo­ich ko­le­gów z Kon­fe­de­ra­cji.

  Pra­wy­bo­ry da­wa­ły im szan­sę po­wro­tu, skoń­cze­nia spo­ru, ale oni wo­lą kon­flikt za­ogniać i w związ­ku z tym wy­da­li ta­kie oświad­cze­nie:

KOMUNIKAT WOLNOŚCIOWCÓW WS. PRAWYBORÓW ORGANIZOWANYCH PRZEZ PARTIĘ NOWA NADZIEJA

Wol­no­ściow­cy uwa­ża­ją pra­wy­bo­ry za we­wnętrz­ną spra­wę par­tii No­wa Na­dzie­ja i nie uzna­ją jej kom­pe­ten­cji do prze­pro­wa­dza­nia gło­so­wa­nia w okrę­ga­ch, w któ­ry­ch li­de­rem li­sty był przed­sta­wi­ciel Wol­no­ściow­ców, zwłasz­cza w trzech okrę­ga­ch po­sel­ski­ch ob­ję­ty­ch do­dat­ko­wo gwa­ran­cja­mi z 2021 ro­ku. Dla­te­go na­si po­sło­wie nie bio­rą w ni­ch udzia­łu i do­ma­ga­ją się od Kon­fe­de­ra­cji wy­ko­na­nia uchwa­ły gwa­ran­cyj­nej.

Pod­kre­śla­my, że Ra­da Li­de­rów Kon­fe­de­ra­cji do­tąd nie usank­cjo­no­wa­ła pra­wy­bo­rów i nie za­de­kla­ro­wa­ła, czy i w ja­kim stop­niu uzna ich wy­ni­ki. For­mal­nie na­dal je­st to wy­łącz­nie ini­cja­ty­wa par­tii ze­wnętrz­nej wo­bec Kon­fe­de­ra­cji (Kon­fe­de­ra­cja de le­ge nie je­st ko­ali­cją, więc in­ne par­tie nie ma­ją w niej żad­ny­ch "udzia­łów").

W pra­wy­bo­ra­ch w Ło­dzi weź­mie na­to­mia­st udział To­ma­sz Gra­bar­czyk. Je­st to nie­za­leż­na de­cy­zja kol. Gra­bar­czy­ka. Za­rząd Głów­ny Wol­no­ściow­ców wy­ra­ził na to zgo­dę, jed­nak nie ozna­cza to ani uzna­nia pra­wa par­tii NN do prze­pro­wa­dza­nia pra­wy­bo­rów na li­de­rów li­st Kon­fe­de­ra­cji, ani za­an­ga­żo­wa­nia par­tii w ich prze­bieg. De­cy­zję o udzia­le w gło­so­wa­niu par­tia po­zo­sta­wia swo­im człon­kom.

  To oświad­cze­nie je­st mo­im zda­niem nie­po­waż­ne i świad­czy o złej wo­li. W tym oświad­cze­niu od­wo­łu­ją się do ja­kichś gwa­ran­cji Ra­dy Li­de­rów i do te­go, że ta ra­da cze­goś nie za­twier­dzi­ła. Ale nie wy­ja­śnia­ją, kie­dy do­kład­nie by­ły te gwa­ran­cje i jak brz­mia­ły. Nie po­da­ją od­no­śni­ków do ja­kichś uchwał z ty­mi rze­ko­my­mi gwa­ran­cja­mi. Ni­gdzie nie da się zna­leźć żad­ny­ch ofi­cjal­nie opu­bli­ko­wa­ny­ch do­ku­men­tów za­wie­ra­ją­cy­ch te gwa­ran­cje i in­ne uchwa­ły do­ty­czą­ce ty­ch spraw. To je­st ta­jem­ni­ca, a je­dy­ne co wie­my to ja­kiś ob­raz­ko­wy zrzut ekra­nu z rze­ko­mej uchwa­ły, któ­ry po­kąt­nie krą­żą po In­ter­ne­cie. A więc oświad­cze­nie rozłamowców z partii "Wol­no­ściow­cy" opar­te je­st na plot­ka­ch. Nie wia­do­mo czy to nie je­st fał­szyw­ka.

  To tak jak­by dwó­ch wspól­ni­ków da­ło so­bie po­ta­jem­nie ja­kiś obiet­ni­ce, a po­tem pu­blicz­nie je­den z ni­ch za­czął oskar­żać dru­gie­go, że nie do­trzy­mu­je sło­wa. To je­st bez sen­su. Je­śli da­li so­bie ja­kieś sło­wo w ta­jem­ni­cy, to nie­ch w ta­jem­ni­cy się o to kłó­cą. A je­śli spra­wę chcą upu­blicz­nić, to nie­ch za­czną od upu­blicz­nie­nia do­ku­men­tów z umo­wą, tak by każ­da oso­ba po­stron­na mo­gła do­kład­nie oce­nić, cze­go do­ty­czy­ła umo­wa, kie­dy by­ła za­war­ta, jak brz­mia­ła, ja­kie by­ły oko­licz­no­ści — i czy zo­sta­ła zła­ma­na, czy też mo­że oko­licz­no­ści się zmie­ni­ły. Bez te­go nikt ich spo­ru nie osą­dzi. Każ­dy ne­go­cja­tor, sąd po­lu­bow­ny czy me­dia­tor, za­nim spór po­mo­że roz­strzy­gnąć, mu­si do­stać do­kład­ną tre­ść umo­wy.

  Dla­te­go rozłamowcom z partii "Wol­no­ściow­cy" nie na­le­ży ufać. Ja im nie ufam po­dwój­nie, bo w bez­po­śred­ni­ch kon­tak­ta­ch oka­za­li się ludź­mi, któ­rzy nie sto­su­ją się do ele­men­tar­ny­ch za­sad współpracy. Dla ni­ch plot­ki, po­mó­wie­nia i in­sy­nu­acje ja­kichś chamów oka­za­ły się waż­niej­sze niż bez­po­śred­nia roz­mo­wa. Nawet pytań nie zadali, tylko uwierzyli donosicielom. Więc coś je­st z ni­mi nie tak, coś ich pro­wa­dzi do nisz­cze­nia, za­mia­st bu­do­wa­nia, dą­żą do sa­mo­za­gła­dy i cią­gną in­ny­ch w swo­je złe wy­bo­ry.

  Za­ło­ży­cie­le par­tii "Wol­no­ściow­cy" zro­bi­li roz­łam, bo nie chcie­li w kwe­stia­ch po­li­tycz­ny­ch pod­po­rząd­ko­wać się swo­im sze­fom. A ze swo­jej li­sty „Hy­de Park” wy­wa­li­li mnie, bo pró­bo­wa­łem do­stać ar­gu­men­ty uza­sad­nia­ją­ce ich uchwa­łę do­ty­czą­cą sprze­ci­wu wo­bec przy­ję­cia do Kon­fe­de­ra­cji Sta­ni­sła­wa Tysz­ki. Szu­kam ar­gu­men­tów, więc sprze­ci­wiam się ich roz­ka­zom, więc je­stem szpie­giem Ment­ze­na, więc jakiś cham napisał na mnie do­nos do wła­dz i zo­sta­łem wy­wa­lo­ny. Oni są ewi­dent­ny­mi hi­po­kry­ta­mi. Sa­mi chcą mieć pra­wo do nie­sub­or­dy­na­cji wo­bec swo­ich zwierzch­ni­ków, ale na­wet cień po­dej­rze­nia o nie­sub­or­dy­na­cję wo­bec ni­ch skut­ku­je na­tych­mia­sto­wym wy­wa­le­niem. Jak Ka­li ukra­ść kro­wę to do­brze, źle jak ktoś Ka­le­mu ukrad­nie kro­wę. To są stan­dar­dy Dziam­bo­ra i So­śnie­rza.

  To wiel­ka szko­da, że ta­cy de­struk­cyj­ni lu­dzie przy­cze­pia­ją się do Kon­fe­de­ra­cji. Ale z dru­giej stro­ny, jak się z ta­ki­ch lu­dzi ta for­ma­cja oczy­ści, to mo­że bę­dzie le­piej — ja­ko sil­niej­sza do­trwa do wy­bo­rów i uzy­ska do­bry, dwu­cy­fro­wy wy­nik. Mam na to na­dzie­ję.

  A w naj­bliż­szą so­bo­tę bę­dą pra­wy­bo­ry w Ło­dzi. Ra­dzę wszyst­kim śle­dzić, co się tam bę­dzie dzia­ło, bo tam bę­dzie ostra kon­ku­ren­cja. Bę­dzie trzech zna­czą­cy­ch kan­dy­da­tów: by­ły po­seł Kon­fe­de­ra­cji Ja­cek Wilk, by­ły dzia­ła­cz No­wo­cze­snej Ja­cek Bar­ty­zel, oraz "Wol­no­ścio­wiec" To­ma­sz Gra­bar­czyk.

Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS

PS. Notki powiązane:

------------------------------

Co widzi wiejski filozof doby Internetu? <- po­przed­nia not­ka

na­stęp­na not­ka -> Siła i dominacja

------------------------------

Ta­gi: gps65, Wolnościowcy, Nowa Nadzieja, Konfederacja, prawybory

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka