Czyli między "dużym", a "małym" pałacem...
[Wklejam swój komentarz.
Ku pamięci, żebym nie zapomniała, jak sprawy wyglądały, bo wszystko można człowiekowi wmówić po latach. Taki gaslight.
Po Marszu, na który oczywiście się wybieram - dam znać... Może będę mogła wkleić zdjęcia, ale nie wiem, od grudnia 2023 r. mam problem techniczny z tym kontem)]
"Są bezczelni od początku do końca.
Jątrzą. Lekceważą bezpieczeństwo Polski.
Odrzucili zaproszenie Prezydenta, bo chcą wiecznej kłótni, wiecznego podziału.
Bardzo, bardzo mali ludzie.
Prezydent ma zdecydowanie najsilniejszy mandat, a wskazują mu rolę długopisu.
Bez wcześniejszych rozmów, bez porozumienia.
Podpisuj nominacje.
Żadnych spotkań, żadnych rozmów.
Podpisuj.
I pilnuj żyrandola.
Buta, pycha, arogancja i kompleksy rządzących. Olbrzymie kompleksy.
I pustka...
Tak, wypadałoby przeprosić, a przynajmniej wykonać jakiś gest - otrzymali ZAPROSZENIE, a nie wezwanie - ale do tego trzeba mieć klasę, a "elitom" słoma z butów wystaje.
Butni w brudnych butach.
No, ale należało zburzyć spokój, podbić nastroje przed Świętem Niepodległości.
Jak długo jeszcze będziemy musieli znosić tę obcą Polakom mentalność?
Panie Boże zrób coś tym!
Proszę..."
POSTARAM SIĘ RELACJONOWAĆ NA BIEŻĄCO - OD CZASU DO CZASU - ---> W KOMENTARZACH.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo