Jan Bodakowski
Polska pielgrzymowała na Jasną Górę
Prócz wymiaru religijnego pielgrzymki piesze są manifestacją witalności żywiołu katolickiego w Polsce. Siły wspólnoty, zdolnej zapewnić logistykę i setki tysięcy uczestników, skłonnych do kilkunastodniowego wyczerpującego kilkuset kilometrowego marszu w upale i deszczu. Jednoznacznym dowodem na to, że wieści rozgłaszane przez lewice o śmierci katolickiej Polski są na szczęście przedwczesne.
Do Czarnej Madonny pielgrzymowały bardzo małe dzieci, młodzież, dorośli, i sędziwi starcy. Nie zważając na kilkunastodniowy, codzienny marsz do 35 km, trasą licząca kilkaset kilometrów (500 km z Białegostoku). Marsz był dla pielgrzymów nie tylko wysiłkiem fizycznym, walką ze swoją słabością, ale przede wszystkim czasem modlitwy, rekolekcji, spowiedzi i bezpośrednich rozmów z duchownymi.
Pielgrzymów w czasie drogi obowiązuje regulaminy zakazujące „spożywania lodów, bowiem są one najczęstszą przyczyną groźnych zatruć”, „zakaz kąpieli w rzekach, jeziorach, stawach itp”, zakaz palenia ognisk i deptania „pól uprawnych lub pastwisk”.
Uczestnicy pielgrzymki objęci byli ubezpieczeniem. Koszt jednej z pielgrzymek wynosił do 100 zł i pokrywa „transport bagaży i pojazdy służbowe Pielgrzymki, prom przez Wisłę, kupno lekarstw i materiałów opatrunkowych, baterii do nagłośnienia, tzw. gadżety pielgrzymkowe, informatory, koszt dokumentacji Pielgrzymki oraz ubezpieczenie”. Ubodzy pielgrzymi posiadający zaświadczenie od księdza proboszcza płacili mniej bo 50 zł. „Pielgrzymka posiadała specjalną promocję dla rodzin: 2 osoby z rodziny wpisowe 120 złotych, 3 osoby i więcej wpisowe 160 złotych”.
Do jasnogórskiego klasztoru maszerowały też pielgrzymki specjalistyczne takie jak 23 Pielgrzymka Wojskowa na Jasną Górę. W pielgrzymce szli wojskowi z Polski i z armii sojuszniczych. Wraz z wojskowymi pielgrzymowały też i ich rodziny.
Wśród pielgrzymujących w Pielgrzymce Wojskowej było 500 żołnierzy, 450 z Polski, i 50 z USA, Chorwacji, Słowacji, Litwy, Niemiec i Łotwy. Z żołnierzami pielgrzymowali cywilni pracownicy wojska, Służby Celnej i Straży Granicznej. 12 sierpnia do pielgrzymki dołączył biskup polowy Sił Zbrojnych Słowacji František Rábek.
Służba Zabezpieczenia Odpoczynku Pielgrzymów Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej na Jasną Górę czuwała nad trasą marszu i postojami. Kwatermistrzowie zapewniali pielgrzymom noclegi. Kolejne osoby dbały o przygotowanie liturgii, służyły pielgrzymom pomocą medyczną, odpowiadały za przygotowanie posiłków. Pielgrzymi mieli własny mobilny sklepik.
Po drodze pielgrzymów gościli mieszkańcy mijanych miejscowości, zapewniając im nocleg, a na trasie poczęstunek. Każdego dnia pielgrzymi szli około 25 kilometrów w 5 lub 6 etapach, najczęściej drogami polnymi lub leśnymi. Po każdym etapie był pół godzinny odpoczynek i godzinny odpoczynek na obiad.
Pielgrzymka podzielona była na grupy związane z poszczególnymi parafiami, zgromadzeniami, duszpasterstwami.
Każdego dnia pielgrzymi wstawali o 5 rano i szli spać o 22. Dzień mijał pielgrzymom w rytmie modlitw, od porannej mszy po wieczorny apel. Pielgrzymi, spali w stodołach i namiotach. Osobno kobiety i osobno mężczyźni. Zabronione było rozpalanie ognia, śmiecenie, zbyt skąpe odzienie, spożywanie lodów i alkoholu, zakupy na straganach.
Do Częstochowy pielgrzymowali też lefebryści podczas swojej Pieszej Międzynarodowej Pielgrzymka Tradycji Katolickiej Warszawa—Jasna Góra. Organizatorem pielgrzymki było Bractwo Kapłańskie świętego Piusa X. Pielgrzymką kierował ksiądz Karol Stehlin. Prócz niego w pielgrzymce szli księża - Łukasz Szydłowski, Sergiusz Orzeszko, Raivo Kokis.
Koszt tradycjonalistycznej pielgrzymki wynosi 400 zł dla dorosłego bez namiotu, 300 dla dorosłego z namiotem, 300 i 200 zł dla studentów, 200 i 139 dla uczniów. Koszt powrotu autokarem do Warszawy wynosiły 60 zł.
Pielgrzymka tradycjonalistów miała swoją służbę transportu, medyczną i porządkową. Organizatorzy pielgrzymki zapewnili całodzienne wyżywienie pielgrzymom i noclegi.
Kobiety uczestniczące w tradycjonalistycznej pielgrzymce nie mogły nosić spodni, krótkich spódnic, koszulek bez rękawów czy bluzek z zbyt dużym dekoltem. Zakazane było śmiecenie, jedzenie lodów, publiczne palenie tytoniu. Pielgrzym mogli spożyć alkohol „w gościnie u gospodarzy na noclegu, ale zawsze z umiarkowaniem”. Regulamin tradycjonalistycznej pielgrzymki przewidywał, że „Pielgrzym sprawiający wrażenie, że nadużył alkoholu, może zostać usunięty z pielgrzymki bez względu na jakiekolwiek okoliczności”. Z pielgrzymki usuwane mogły być też osoby zażywające narkotyki. W czasie burzy pielgrzymi mieli obowiązek wyłączyć telefony.
Tradycjonalistyczni pielgrzymi tylko za wyraźną zgodą Kierownika Pielgrzymki mogli nosić znaki i symbole stowarzyszeń i organizacji, oraz kolportować publikacje.
Jan Bodakowski
Pielgrzymka wojsko 2014






Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna 2014












Inne tematy w dziale Społeczeństwo