Ukraiński punkt widzenia na historię polsko - ukraińskich stosunków. Polityka historyczna.
Na wystawie pod tytułem „W oku cyklonu, modernizm w Ukrainie” eksponowanej w muzeum Sztuki w Łodzi w dniach 27.06.2025 do 01.02.2026 znajduje się następująca informacja umieszczona w ciągu ekspozycji cytuję:
„Międzywojenny Lwów
Po upadku monarchii austrowęgierskiej w konsekwencji I wojny światowej Lwów stał się punktem spornym nacjonalistów polskich i ukraińskich. W 1923 roku zarówno miasto, jak i obszar Galicji wschodniej (Hałyczyny) w którym leżało, należały już do II Rzeczypospolitej. (…)”
Kuratorami tej wystawy są – Konstantin Akisha i Katia Denysowa
dyrektorem Muzeum Sztuki w Łodzi w tym roku został pan Daniel Muzyczuk, jak podaje strona internetowa Muzeum krytyk i kurator sztuki. Patronat nad wystawą objęli między innymi Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałek Województwa Łódzkiego, a także Minister Spraw Zagranicznych.
I chwała im wszystkim!!! Dzięki nim dowiedziałem się o tym o czym nie widział ani mój dziadek walczący o Lwów w szeregach Armii Hallera, ani mój ojciec urodzony we Lwowie w 1922 roku, ani ja, ani nawet mój syn, który wie całkiem sporo. Co więcej – nie wiedział o tym żołnierz nieznany leżący w grobie na Placu Piłsudskiego, a przeniesiony tam właśnie ze Lwowa. A jeszcze wcześniej nie wiedział Aleksander Fredro, ani Gabriela Zapolska. Literalnie nikt nie wiedział, ale już się dowiedział.
Dzięki za wiadomość podaną umiejętnie, że to był po prostu spór między polskimi i ukraińskimi nacjonalistami. Czyli słuszność była po obu stronach identyczna. Ot, po prostu nacjonaliści polscy okazali się lepsi od ukraińskich, ale później Józef Stalin tę niesprawiedliwość wyrównał i już wszystko jest jak być powinno. Prawda?
Z ukraińskich wystąpień i tych na piśmie i tych na różnych sympozjach już wiemy, że ludobójstwo na Polakach dokonane przez Ukraińców to była po prostu wojna polsko – ukraińska. A jak wojna to obie strony tak samo winne. Flagi banderowskie na naszym narodowym stadionie już mieliśmy. I nie tylko tam. Kiedy się dowiemy, że 14 Dywizja Waffen SS-Galizien, nazywana również SS Hałyczyna to byli godni uczczenia bohaterowie. A może to już wiadomo, tylko my jeszcze o tym nie wiemy? No to powiedzcie nam to. Może na początek tak subtelnie jak ta wiadomość o sporze nacjonalistów. Majstersztyk po prostu, jeżeli chodzi o politykę historyczną w wydaniu ukraińskim. Uczmy się od lepszych.
Inne tematy w dziale Polityka