fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
6176
BLOG

Zapomnieliście? Nawet żreć nie było co! Podziękowanie dla Leszka Balcerowicza

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 288

W najnowszym numerze tygodnika braci Karnowskich ukazał się tekst Jerzego Bieleckiego „Leszka Balcerowicza grzechy główne”. Nie będę go całego opisywał, bo za jego opis wystarczy jedno zawarte w nim zdanie, że mianowicie Balcerowicz „dokonał zbrodni na polskiej gospodarce”.

Pisałem o tym już kiedyś, ale napiszę jeszcze raz: to, że rząd PiS-u może dzisiaj na prawo i lewo rozdawać pieniądze, jest przede wszystkim zasługą Balcerowicza. To Balcerowicz wprowadził w Polsce wolny rynek i normalne zasady ekonomiczne. 

Redaktor Bielecki cieszy się, że Ukraińcy z usług polskiego ekonomisty zrezygnowali. Zrezygnowali właśnie dlatego, bo są tam gdzie są. I w tym samym miejscu gdzie oni, byłaby Polska gdyby nie odważne reformy Balcerowicza. 

Skąd te ataki na twórcę naszego sukcesu gospodarczego? Moim zdaniem nie tylko dlatego, że - szczerze bądź nieszczerze - różni publicyści wierzą w soc – etatystyczną wizję państwa PiS. Za tym stoi jeszcze coś. 

To Lewica – świeży koalicjant PiS-u – jako pierwsza w ostatnich dniach porównała Balcerowicza do jednego z najgorszych zbrodniarzy nazistowskich. Skąd ta koincydencja? Czy nie jest to tworzenie gruntu pod rozwijanie tej świeżo zawartej koalicji? Że jak już obrzydzimy wszystkim Balcerowicza, to wtedy będziemy mogli powiedzieć: mamy kolejny element programowy, który nas łączy. Balcerowicz za progiem, więc trzeba zawrzeć koalicję przeciw Balcerowiczowi. Taką formalną. Ze stanowiskami w rządzie. Trzeba przekroczyć te podziały. Dla dobra Polski. Żeby nie wrócił Balcerowicz. Czy to nie jest próba budowy właśnie tego gruntu? 

Najzabawniejsze jest to, że na jednej z pierwszych stron tygodnika braci Karnowskich widnieje reklama jednej z największych polskich spółek skarbu państwa. W obecnych okolicznościach jest to standardowa praktyka. Tygodnik wspiera rząd, a rząd wspiera tygodnik. I pewnie nie kwotę 5 zł. Otóż przez prywatyzację Balcerowicz walczył z takimi praktykami, które dzisiaj - nie tylko w tym tygodniu - wracają. Zrozumiałe jest więc że jego redaktorzy są zainteresowani żeby z Balcerowiczem walczyć. Wszyscy ci, którzy robią dziś z niego czarnego luda jakby już zapomnieli jak było przed Balcerowiczem. Zapomnieliście? Że nawet żreć nie było co bo wszystko było na kartki? 

Stawanie w obronie Leszka Balcerowicza jest dziś po prostu zwykłą sprawiedliwością. To nie Balcerowicz zrujnował Polskę, tylko PRL, który tak często wychwalają najnowsi koalicjanci PiSu. A Balcerowiczowi należy się podziękowanie. Również Polakom, którzy tą bolesna ale jakże konieczną jego terapię szokową wytrzymali. 

Na koniec dwie uwagi. Pierwsza: doceniając zasługi Leszka Balcerowicza i jego walkę z przejawami ekonomicznego populizmu uważam, że forma obrony jaką przyjął i sposób jego publicznych wypowiedzi osłabiają jednak siłę jego merytorycznych argumentów. 

I po drugie: zabawne. Jarosław Kaczyński jest chyba dziś ostatnim posłem w polskim sejmie który bez wątpliwości głosował w 1989 roku za planem Leszka Balcerowicza. Nie pamiętam, żeby wtedy przeciw niemu protestował.


Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/ 

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl        

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka