Władysław Kosiniak-Kamysz jest lekarzem. Internistą. Wczoraj jednak wykazał się zręcznością dobrego chirurga. Pozszywał opozycję na rzecz wspólnego wniosku o sejmową komisję śledczą w sprawie Pegasusa. Widać więc, że bez Koalicji Polskiej to by się nie udało. Choćby Lewica nie rozmawiała by ze swoimi byłymi parlamentarzystami, skupionymi w Polskiej Partii Socjalistycznej.
Na marginesie widać wyraźnie, że bez Koalicji Polskiej po prostu żadne porozumienie na opozycji nie jest możliwe.
Teraz pytanie, czy szef PSL jest podobnym fachowcem w innej dziedzinie lekarskiej. W onkologii. Bo jeśli ta komisja powstanie – nie wiem czy powstanie, bo jednak z posłami Mejzą i Ajchlerem PiS nadal bo większość – i udowodni to, co wszyscy przypuszczamy, i co szczerze powiedział Marek Suski, że podsłuchiwanie różnych osób odbywało się na sporą skalę, to trzeba będzie mieć też umiejętność usuwania raka. Raka patologii na żywym ciele Rzeczpospolitej.
Wierzę, że Kosiniak-Kamysz, tak jak okazał się zdolnym chirurgiem, tak – jeśli zajdzie taka potrzeba – będzie zdolnym onkologiem. I wtedy skonstruuje porozumienie opozycji na rzecz usunięcia tego raka.
Tutaj mała dygresja. Wiele w rękach Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Bardzo wiele.
Ale idziemy dalej. Co musi się stać, żeby opozycja przejęła władzę.?
Moim zdaniem muszą być spełnione 3 warunki. Po pierwsze zniechęceni wyborcy PiS-u muszą być przekonani, że różne transfery socjalne, do których się przyzwyczaili, nie będą cofnięte. Że nie będzie nowych, to jasne, ale że starych nikt nie cofnie.
Po drugie. Że przez opozycję nie będą pogardzani tylko szanowani. To są dwa proste warunki. Najtrudniejszy jest trzeci.
Ci wyborcy muszą wiedzieć – jak słusznie zauważył wczoraj senator Jackowski – że dojście do władzy opozycji nie będzie oznaczało obyczajowej rewolucji. Moim zdaniem z tego powodu właśnie Donald Tusk nie widzi w szerokim porozumieniu opozycji Lewicy. Dlaczego to będzie bardzo trudne? Bo to jest tak, jakby mnie skłaniać do wyrzeczenia się moich konserwatywnych poglądów. Choćby w sprawie aborcji.
Ten warunek wydaje się kluczowy, ale niezwykle trudny do osiągnięcia. Choćby z tego powodu, że mamy różne wypowiedzi z przeszłości na przykład Rafała Trzaskowskiego, które obóz PiS będzie wykorzystywał.
Tak. To będzie najtrudniejsze. Ale jeśli to ma się udać, to Kosiniak-Kamysz musi zostać chirurgiem onkologicznym. I to w szybkim tempie. Czy to mu się uda?
Jest równie zdolnym politykiem co lekarzem, więc jest nadzieja.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
