fot. P. Beym
fot. P. Beym
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
975
BLOG

Jeszcze raz o Balu Dziennikarzy i żałobie narodowej

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

Jeśli krytycy tegorocznego Balu Dziennikarzy nie dostrzegają tej różnicy, to albo mają braki w postrzeganiu świata, albo mają złą wolę, albo są po prostu ideologicznie zaślepieni.

Dziś krótko. Kilka dni temu wybuchła awantura o Bal Dziennikarzy. Głównie dziennikarzom związany z PiSem chodziło o to, że w dzień pogrzebu Jana Olszewskiego Bal Dziennikarzy się odbył.

Nie widzę w tym nic dziwnego. Odbywał się on bowiem, już w czasie, kiedy ogłoszona przez prezydenta Żałoba Narodowa przestała obowiązywać. To po pierwsze.

Po drugie natomiast – i tu odnoszę się do opinii tych prawicowych komentatorów, którzy twierdzili, że gdyby była to żałoba po śmierci Pawła Adamowicza, to tego balu by nie było. Nie wiem czy był by czy nie. Ale wiem, że są to dwie zupełnie różne sytuacje.

W pierwszej, umiera niewątpliwie bardzo zasłużony człowiek, były premier i były polityk,, który od ponad 20 lat nie jest już aktywny na scenie politycznej. Umiera do tego w wieku sędziwym, bo mając 88 lat. I czym innym jest śmierć kogoś, nawet bardzo zasłużonego, kto umiera w wieku bardzo podeszłym, po prostu - przepraszam za takie określenie – ze starości, a czym innym jest, kiedy - w wyniku zamachu - ginie stosunkowo młody, wciąż aktywny polityk, w trakcie pełnienia swojego urzędu.

Jeśli krytycy tegorocznego Balu Dziennikarzy nie dostrzegają tej różnicy, to albo mają braki w postrzeganiu świata, albo mają złą wolę, albo są po prostu ideologicznie zaślepieni.

Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl

Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna

http://miastopoznaj.pl/

Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl

www.facebook.com/flibicki



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura