julian olech julian olech
2572
BLOG

Czy "Dama bez charyzmy" może wygrać prezydenckie wybory?

julian olech julian olech Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 138

Pewnie większość z nas zna jedyny w Polsce obraz Leonarda da Vinci "Dama z łasiczką" (od jakiegoś czasu nazywany też "Dama z gronostajem"). Co w tym obrazie jest intrygującego? Pewnie każdy znajdzie na takie pytanie inną odpowiedź, którą można by sprowadzić do stwierdzenia, że w tym obrazie jest to coś, zarówno w przedstawionej tu kobiecie, jak i tajemniczym zwierzątku, co trudno nazwać, a co tak bardzo przyciąga do oglądania tego dzieła. Czy obraz byłby tak intrygujący, gdyby zabrakło na nim małego zwierzątka? Pewnie nie, bo byłoby to zupełnie inne dzieło. Co te dywagacje mają wspólnego z prezydenckimi wyborami na które czekamy w Polsce?

Ostatnie plotki mówią o prawdopodobnej zmianie kandydatki PO na prezydenta naszego kraju z Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na kogoś innego. Mimo wcześniejszych zachwytów nad zaletami pani Kidawy-Błonskiej, mimo robienia jej popularności wszelkimi możliwymi sposobami, bo to i wyjazdy do Brukseli, i błogosławieństwo Tuska, wywiady i objeżdżanie Polski, a tu efektów brak, bo ani wystąpienia kandydatki, ani sondaże nie dają gwarancji, że wygra ona konfrontację z kandydatem PiS, obecnym prezydentem Andrzejem Dudą. Pani Kidawie-Błońskiej wyraźnie brakuje tego czegoś, co niektórzy określają charyzmą. Tę charyzmę się ma, albo się jej nie ma, a pani Kidawa wyraźnie jej nie ma. Niby pani Kidawia-Błońska jeździ po Polsce przekonując wyborców do własnej kandydatury, ale nawet opozycyjne media specjalnie nie chwalą się tymi wizytami, bo widocznie nie ma czym. We wczorajszym poranku radia TOK FM zaproszeni goście już jakby pogodzili się z bardzo prawdopodobną porażką kandydatki PO. Próbowali tłumaczyć tę sytuację tym, że PiS idzie jak burza robiąc swoje, a oni, czyli opozycja, chcą zachowywać "praworządność" nie mogą sobie pozwolić na łamanie pewnych zasad, więc jest, jak jest i perspektywa zdobycia prezydentury przez kandydatkę PO oddala się coraz bardziej. Niezbyt to mądre tłumaczenie, bo właśnie widzimy, jak coraz trudniej udowodnić PiS-owi łamanie "unijnej praworządności", choć nasi opozycyjni europosłowie starają się, jak mogą, ciągle wzywając "zagranicę" na pomoc, a i krajowi parlamentarzyści opozycji, Śmieszek i Kamila Pichowicz, wcale nie pozostają w tyle krytykując polski rząd na forum Rady Europy. Aż dziwne, że przez lata opozycja nie może zrozumieć, że donoszenie na własny kraj nie przyniesie jej żadnej korzyści, a zdecydowanie osłabia pozycję Polski na arenie międzynarodowej, z czego szczególnie cieszy się nasz sąsiad ze wschodu.

Pani Kidawa-Błońska bywa nazywana "damą" polskiej polityki, bo rzekomo zawsze zachowuje "klasę", nie ma agresywnych wystąpień, ale to wyraźnie za mało, by przekonać do siebie wyborców. Jeżeli mało kto pamięta, co ma do powiedzenia osoba, która pretenduje do tytułu najważniejszej osoby w państwie, to, być może szefostwo PO poważnie rozważa zmianę swojego kandydata na prezydencki urząd. Zapytany o to poseł PO, Sławomir Nitras odbija pytanie, samemu pytając, czy PiS myśli o zmianie kandydata? Ja rozumiem zakłopotanie Nitrasa, przecież były szumnie nagłaśniane prawybory, może nawet "ustawiane", co przecież sugerował ich europoseł, to jak teraz dokonać takiej zmiany? Przyznać się, że to "ustawianie" nie wyszło? Że Kidawa-Błońska to pomyłka? No i jeszcze, czy PiS ma powód, by wysuwać innego kandydata na prezydenta, niż Andrzeja Dudę?
Platfroma powinna raczej martwić się teraz o Kidawę-Błońską i o własną wiarygodność. Pomimo szerokiej pomocy z "zagranicy" i ciągłego jej przywoływania, co teraz ciągle pokazują nam media, to ugrupowanie jakoś nie może przekonać do swoich racji większości Polaków i to nie tylko z powodu "Damy bez łasiczki", pardon, "Damy bez charyzmy".

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka