karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
102
BLOG

Naiwność głupotą.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Jeśli PiS myśli, że wujek Sam coś zrobi w imię przyjacielskiego układu, to jest albo głupcem, albo świadomie zaklina rzeczywistość. W życiu a w szczególności w polityce nic się nie dostaje za darmo. Można ogłosić sukces, że coś tam się kupi, że wojsko okupacyjne przybędzie, ale nie można przemilczeć jakim to się odbędzie kosztem. Bo same załatwienie zniesienia wiz w zamian za wydanie miliardów to jest nie opłacalne nie tylko z punktu widzenia obronności i ekonomii, ale przede wszystkim jest nieopłacalne politycznie. Wchodzenie w układy z Trumpem jest niebezpieczne i mało korzystne. Facet raz mówi to, pózniej zmienia zdanie, w zależności jaki ma humor.

Trump jest człowiekiem, który nienawidzi europy. Oczywiście głęboką przyjaznią darzy tylko Rosję. Jego lekceważący stosunek i buta ukierunkowana do całej europy jest tylko świadectwem, że tutaj nie ma mowy o jakiejkolwiek przyjazni. To czysty i bezwzględny biznes. Nawet brutalny i nachalny. Nic na tym Polska nie zyska, bo fakt zakupu prototypu, który jest w fazie doskonalenia to ryzyko dla obronności kraju. Jak widać, głupota i zaślepienie PiSu jest ogromne. W europie nie mają przyjaciół, więc Trump stał się z automatu korzystnym układem.

Polska przez układ w którym znaczącym członem będzie USA to tak naprawdę oddanie się w wasalski układ. Zależność i uległość odbije się prędzej czy pózniej wielkim negatywnym zaskoczeniem. Początki były już widoczne, chociażby gdy Duda musiał podpisywać dokumenty na stojąco na rogu biurka. Tak już będzie zawsze. Taki jest Trump, który w swojej małostkowości jest bezwzględnym, wyrachowanym graczem. Nikt już Trumpowi nie wierzy. Jest przez unie izolowany w decyzyjnych sprawach. On szuka sojuszników, którzy padną przednim na kolana, coś im obieca, sprzeda i polepie po plecach. I właśnie takiego znalazł. To Polska pod rządami PiSu. 

Polska upadła na kolana. Sami się doprowadzamy do bycia poddanymi i wykorzystanymi. Byle poklepanie po plecach przez Trumpa oszołoma, a PiS dostaje orgazmu. Za chwilę będzie potrzebował mięsa armatniego i to my wyślemy wojsko, żeby w imię jego urojeń walczyć i ginąć. Taka będzie cena za niby przyjazń. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka