Karolina Nowicka Karolina Nowicka
280
BLOG

Mało wiem, ale się wypowiem - ulubiona rozrywka Polaka?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

No dobrze, dobrze, tytuł nieco prowokacyjny. Kto powiedział, że tylko Polacy lubią wypowiadać się na tematy, o których mało wiedzą?

Zresztą, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem. Założę się, iż większość blogerskiej braci ma na koncie notkę o czymś, o czym gówno wie. No ale że każdy swoją opinię jak najbardziej posiada, mocną i godną natychmiastowego wyrażenia, tedy pisać trzeba. Przeciętny bloger coś tam przeczytał, usłyszał, zobaczył – i dalejże pisać na ten temat elaboraty. Ignorancja, podobnie jak głupota, nie boli. Przekonanie, że WIEMY, jest na tyle silne, iż produkcja kolejnych przepełnionych „mądrościami” notek będzie trwać w najlepsze.

Możemy się pocieszać, że nie tylko my, szarzy ludzie, grzeszymy zarozumialstwem i nadmierną ufnością we własny intelekt. Celebryci, jak choćby słynny podróżnik i publicysta Wojciech Cejrowski, również za bardzo wierzą w moce przerobowe swojego mózgu. I czasami trzeba ich przystopować:

Najpierw był Wojciech Cejrowski 3G, który pisał książki o podróżach i wyśmiewał przed kamerą absurdy życia codziennego. Potem pojawił się Wojciech Cejrowski 4G, który wykorzystywał zdobytą na podróżniczo-satyrycznej działalności popularność, by coraz śmielej wypowiadać się na tematy polityczne czy nawet ekonomiczne. Teraz obserwujemy Wojciecha Cejrowskiego 5G, który chętnie zabiera głos w sprawach związanych z nauką, technologią i zdrowiem. I ten Wojciech Cejrowski 5G, w ramach wiedzy, którą dysponuje, zaczyna być szkodliwy. Dlatego rozwój Wojciecha Cejrowskiego, cytując, "w którymś momencie trzeba skończyć". Na chodzeniu boso po Madagaskarze na przykład.

Przypomina mi się, z jaką pasją bywalcy Salonu bronili pana Cejrowskiego, kiedy pisał, że nie wierzy w pożary lasów deszczowych. Jak uparcie twierdzili, że chodziło mu jedynie o to, że ogień musiał podłożyć człowiek, a nie o to, iż ognia w ogóle nie ma. Cóż, ja się utwierdzam w mniemaniu, że mówienie głupot jest dla pana Cejrowskiego czymś naturalnym.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura