Karolina Nowicka Karolina Nowicka
397
BLOG

Problem z demografią

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Demografia Obserwuj temat Obserwuj notkę 50


Autor notki omawiającej „problem” zbyt niskiego przyrostu naturalnego w Polsce inteligentnie spostrzegł, iż jest to po prostu efekt indywidualnych decyzji milionów kobiet i jeśli chcemy coś z tym zrobić, to warto kopiować rozwiązania, które wprowadziły kraje cechujące się wyższą dzietnością. Komentatorzy z kolei równie słusznie zauważyli, że istnieją określone tendencje, kobiety są podatne na rozmaite wpływy, ich mentalność jest w określony sposób urabiana, etc. Złośliwie wytknęli też autorowi, iż stawiając za przykład kraje zachodnie, bierze pod uwagę przyrost naturalny całego społeczeństwa, bez podziału na rasy czy grupy etniczne. Innymi słowy: Europa się nie wyludni, za to z całą pewnością zmieni kolor i wyznanie. :)

Co sprawia, że jedni chcą mieć dużo dzieci, drudzy – najwyżej dwoje, a jeszcze inni dostają na myśl o dziecku spazmów? Czy naprawdę jesteśmy całkowicie wolni w swoich wyborach? Zapraszam do obejrzenia fajnego filmiku omawiającego to zagadnienie:


Można by się teraz zastanowić, jak to jest z tą biedą i głupotą: czy ludzie biedni są z natury głupi, czy raczej głupi niemal zawsze kończą w nędzy? A może jedno i drugie to zaledwie korelacja, aczkolwiek silna? Lub efekt np. dziedziczenia – zarówno genów, jak i sytuacji materialnej/statusu? Tak czy siak, zdecydowanie wyższa dzietność wśród osób o niższym IQ może budzić obawy o przyszłość ludzkości. Film „Idiokracja” w przerysowany nieco sposób odmalowuje wizję świata opanowanego przez rozhuśtanych emocjonalnie troglodytów. Czy jest to jednak tylko śmieszna fantazja?

Ludzkość dotarła do punktu, w którym kolejne pokolenia stają się coraz mniej inteligentne. Norwescy naukowcy po przeanalizowaniu ponad 730 tys. wyników testów na inteligencję ustalili, że choć jeszcze w XX wieku obserwowano wzrost średniego ilorazu inteligencji w społeczeństwie, to obecnie IQ obniża się statystycznie o 7 punktów na każde pokolenie.

Jak widać w artykule nie pada sugestia, iż „winą” za postępującą atrofię społecznego intelektu należy obarczać niechęć bystrzejszych członków ludzkich stad do podjęcia się trudów rodzicielstwa. Niemniej trudno nie zauważyć, że zachęcanie do rozmnażania poprzez finansową gratyfikację za samo istnienie potomka, może być skuteczne jedynie w przypadku – pardon – przygłupów.

Na koniec taki mój osobisty apel: Drogi ojcze / Droga matko! Nie łudź się, że upilnujesz swoją kilkunastoletnią pociechę. Wytłumacz jej dokładnie, czym jest seks, jak i po co należy się zabezpieczać oraz dlaczego palenie papierosów po stosunku to zły pomysł. Nie wykluczysz nastoletniej ciąży, choroby wenerycznej czy popsutej reputacji, lecz przynajmniej zmniejszysz prawdopodobieństwo ich wystąpienia. :)


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo