Wykonujący obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz wydał w poniedziałek zarządzenie o usunięciu z holu sądu portretów I prezesów SN z lat 1945-1989. "W okresie władzy komunistycznej do 1990 r. nie funkcjonowało niezależne sądownictwo" - głosi to zarządzenie.
"Mam również nadzieję, że nadszedł czas, iż kilkadziesiąt lat od odzyskania przez Rzeczpospolitą suwerenności sądownictwo uwolni się od piętna haniebnego dziedzictwa zbrodni sądowych i bezmiaru niesprawiedliwości, z którymi dotychczas się nie rozliczyło" - podkreślał jednocześnie w swym oświadczeniu (01.05) sędzia Zaradkiewicz.
https://www.wnp.pl/parlamentarny/spoleczenstwo/zaradkiewicz-wydal-zarzadzenie-o-usunieciu-z-holu-sn-portretow-i-prezesow-z-lat-1945-89,72356.html
Ujawnienie przez "Gazetę Wyborczą", że Kamil Zaradkiewicz jest gejem, wywołało krytykę w środowisku medialnym. Swoją opinię na Twitterze zamieścił m.in. Roch Kowalski z TOK FM, radia należącego do tej samej spółki Agora. https://natemat.pl/307577,kamil-zaradkiewicz-i-jego-przeszlosc-gw-o-partnerze-zaradkiewicza
Tak to bitwa o SN z sądem najwyższym nabiera rumieńców. Z jakim środowiskiem mamy do czynienia zaprezentował nam Kuźniar
i trzeba dodać, że nie potwierdziły się ploty szerzone przez antypolskich gnojów, że Kamil jest jeb... pedałem.
Ponieważ różnica między pedałem a homoseksualistą jest ogromna, już antypolskie gnoje mogą liczyć ofiary swojego homofobicznego działania.