Prezydent nie odjechał, lecz podszedł do mężczyzny, od którego usłyszał, że w jego ocenie jest na świeczniku u prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, nie jest prezydentem wszystkich Polaków, a powinien nim być. https://www.tvp.info/48461289/przypadkowy-mieszkaniec-zaatakowal-prezydenta-wiadomo-kim-jest
Sławek sapał, dyszał i buchał, ale nie wydmuchał. Ponieważ kandydat na prezydenta wrażliwym jest, więc ze świecznika zlazł i do sapiącego Sławomira polazł. Mógł ... zwinąć i wydudać* Sławomira, ale kto kandyduje, tego nie przestraszą jakieś tam czy inne... Elegancko się zachował. Podszedł i teraz będzie temat i okazja do oceniania kto kogo wydmuchał lub wydudał. Uważam, że wyjazd Dudy się udał.
*https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/wpadka-sztabowcow-komorowskiego-co-to-znaczy-wydudac/wvcw1mp