Majaki Grodzkiego

Pytanie do Grodzkiego. Pytanie dotyczyło uzdrowienia systemu ochrony zdrowia - jaki pomysł ma na to Grodzki. Marszałek odpowiedział, że powinniśmy wziąć przykład z Danii, która - po przeprowadzeniu ankiety społecznej - radykalnie zmniejszyła liczbę szpitali. Odbiło się to bardzo korzystnie na jakości usług medycznych w tym kraju. Marszałek zaznaczył, że 16 lat temu w Danii były 132 szpitale na 5 milionów mieszkańców. Obecnie mają oni 16 szpitali, ale nikt nie stracił pracy. "Personel jest zadowolony, a pacjenci plasują medycynę duńską na trzecim miejscu w świecie" - przekonywał. W Polsce dziś mamy prawie tysiąc szpitali, ale powinno być około 130 szpitali na 40 milionów mieszkańców - ocenił marszałek. (polsatnews.pl/)

 W Danii jest  18 szpitali więc dwa więcej czy mniej znaczenia żadnego nie ma, ale po wypowiedzi Grodzkiego widać, że dla własnego dobra mordę powinien zamknąć. Poszło w świat, że jakiś polski doktorek niemający żadnego pojęcia o reformach duńskiej służby zdrowia propaguje wprowadzenie jej na teren Polski. O ile prawo do pieprzenia głupot ma każdy z nas, to od osób pracujących dla Polski wymaga się trochę więcej niż od każdego.  Reforma duńska zakończyła się totalną klęską.

 Są różne klęski, ale ta duńska  to przykład, że nie należy służby zdrowia oddawać w ręce ekonomistów i szarlatanów. Liczba chorych pozostała bez zmian, a nawet wzrosła co oznacza, że w Danii nikogo się nie leczy a koszt utrzymania szpitali wzrósł do tego stopnie, że sam twórca reformy duńskiej były minister zdrowia i premier  Lars Løkke Rasmussen publicznie oświadczył, że tak durnowatego i kosztownego reformowania to on nigdy by nie przeprowadził, gdyby wiedział, że przeprowadzić nie można.

 I teraz mamy majaczącego Grodzkiego. Jak takie coś z debilowatymi pomysłami mogło się wylęgnąć i wdrapać na scenę polityczną będą chyba kiedyś najwybitniejsi psychiatrzy analizowali i powiem wam, że odpowiedzi nie znajdą. 

Trzeba jednak szczerze powiedzieć, że reformowanie służby zdrowia jest możliwe do przeprowadzenia w ciągu 48 godzin, ale szarlatani i pasożyty na żadną reformę nie pozwolą.  

dr n. med Jakub Gierczyński o cewnikach

Fundacja Spina opublikował(a) film w liście odtwarzania SOS dla pacjentów z rozszczepem kręgosłupa.

27 kwietnia ·

- W 2020 roku wydaliśmy na wyroby medyczne 1.223 mln zł. Na cewniki urologiczne przeznaczyliśmy 0.9% tej kwoty.

- W 2021 całość budżetu to 120 miliardów zł.

- W Polsce mamy około 2000 osób cewnikujących się.

- Pełna refundacja cewników hydrofilowych dzieciom i młodzieży to byłby koszt 8 mln zł rocznie.

- Mówimy tu o cewnikach, które są obecne na rynku od 1983 roku, a my je ciągle traktujemy jako nowoczesne. Nie mówimy o cewnikach teleskopowych, które można schować do kieszeni. Mówimy tu po prostu o cewnikach, które spełniają normy jakościowe, sterylnościowe i są zalecane przez towarzystwa urologiczne.

- Dopłata 30% w przypadku osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych jest archaizmem. To naprawdę nie jest duży wydatek budżetowy, żeby na początku objąć pełna opieką osoby do 18 roku życia.

Ponad 99% diagnoz dotyczących kamienicy nerkowej jest fałszywa. Większość lekarzy najpierw wprowadza cewniki, uszkadzając nerki, by regularnie wymieniać cewniki i robić kasę. Osobiście cewnika nie posiadam, ale wszystkim posiadającym zalecam wzmożenie uwagi, gdy traficie na specjalistów od cewników.

Nie ma znaczenia czy służba zdrowia jest prywatna, czy państwowa. Pieniądze są ze składek ludzi zdrowych i powinno się płacić tylko za uleczenie lub wyleczenie chorych. Nie wyleczyłeś, to tak długo leczyć musisz, aż wyleczysz. Nie wyleczysz to do łopaty i z... Odbierasz samochód z warsztatu, jak jest naprawiony. Do lekarza idziesz chory i dalej jesteś chory a jeszcze ..j powie, że od teraz jesteś pod jego opieką.