Karzo Karzo
248
BLOG

Zbrodnie wojenne. Zwyczaje i obyczaje Mariupola

Karzo Karzo Polityka Obserwuj notkę 0

Na początek o zwyczajach i obyczajach. Komentarz do notki wykopują zwłoki

 Podobna akcja wykopywania miała miejsce w Babim Jarze. Po ludobójstwie dokonanym przez Niemców,  Ukraińców i nawet Węgrów dokonano operacji usunięcia dowodów zbrodni.  Tym razem Rosjanie w sprawach  zgonów niezwiązanych z walką będą chcieli dokładnie zbadać przyczyny zgonu i zapoznać opinię międzynarodową z wynikami śledztwa. Jest to prowokacja, której strona ukraińska nie przemilczy. Tym bardziej że w Mariupolu zawsze grzebało się zmarłych na podwórkach budynków mieszkalnych. Taki zwyczaj czy inny obyczaj, które budują naszą kulturę i tożsamość.

 O ludobójstwie mówią prawie wszyscy, bo mówić trzeba.  Jest to jeden z najważniejszych elementów prowadzenia wojen krótkich, a więc humanitarnych. Szybki wypad, wyrżnięcie wroga i zasiadamy do rozmów  pokojowych. W tym byli najlepsi Niemcy i trzeba powiedzieć, że z doświadczeń niemieckich korzystały i korzystają wszyscy i jakieś pierdoły o ludobójstwie raczej obiektem rozmów pokojowych nigdy nie były.

 Gdyby były to  generał Adolf Heusinger  pierwszy główny inspektor Bundeswehry, żołnierz armii  Kajzera, Reichswehry, 12 lat w Wehrmachcie, a potem w Bundeswehrze i NATO jako przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO tak zaszczytnych stanowisk nigdy by nie zajął. O tym, że  Nagroda generała Heusingera, którą ufundował w 1967 roku,  jest  najwyższym wyróżnieniem za wyszkolenie oficerów w Bundeswehrze, chyba dodawać nie muszę. Stary i dobry Adolf Bruno Heinrich Ernst Heusinger, który o Babim Jarze tylko przez przypadek się dowiedział, a i tak było to po czasie, bo internetu wtedy nie było. 

 Do ludobójstwa jednak trzeba zmierzać, bo notka ma być krótka i w pełni udowadniająca, że o ludobójstwie napadnięci i napadający raczej chętnie nie mówią. Walczący rżną więc regularnie po kilka setek cywilów i żołnierzy co ludobójstwem być nie może, bo zabicie żołnierza jest czynem godnym pochwały, a jak cywil w wir walczących przypadkiem wpadł, to przypadki konwencjami czy jakimiś traktatami o ludobójstwie nie są objęte. Tak więc mamy do czynienia z olbrzymią ilością zgonów przypadkowych spowodowanych także niedoskonałością lub zawodnością sprzętu służącego do zabijania. Ponieważ niedoskonałość i zawodność sprzętu jest w konwencjach i traktatach ujęta, o ludobójstwie mowy być nie może. Tak więc nie ma co snuć opowieści o zbrodniach wojennych tam, gdzie prawo międzynarodowe tego nie widziało i nie widzi. 

 Zdarzyć się jednak może, że znajdzie się taki, co chce coś w tej materii powiedzieć, ale jest to tylko taki zwyczaj, na który tylko wzruszeniem ramion trzeba reagować.  Proszę też zdawać sobie sprawę z tego, że gdyby nie wspaniali amerykańscy adwokaci broniący zbrodniarzy niemieckich w Norymberdze, dziś problemu z definicją dotyczącą ludobójstwa byśmy nie mieli. 

 Najbardziej znanymi węgierskimi mordercami byli:  Aldj-Papp Zoltan Johann i  László Csatáry.  Specjalna grupa zadaniowa pod kierunkiem   Bruno Franz Beyer zapierdzielała po Słowacji (....) i Ukrainie (Babi Jar, Koriukiwce ) dokonując masowych mordów ludności rosyjskiej i żydów żyjących na terenie operacyjnym grupy.  Liczba ofiar wskazuje, że kolaboranci ukraińscy i węgierscy pod dowództwem niemieckim mieli niezłą zabawę, a nie tylko pot po łapach wymienionych spływał. 

W listopadzie 1947 r. w stolicy obwodu Czernihowa odbył się  tzw. sowiecki proces norymberski.

Oskarżono 13 oficerów węgierskich. 

Tak przy okazji dodam, że  wśród ukraińskich marines, którzy poddali się w Mariupolu, znaleziono Brytyjczyka o imieniu Aiden Eslin, znany również jako CossackGundi.

Powoli robi się popularny i nawet może być gwiazdą na YouTube.

Na koniec o zwyczajach dyplomatycznych.

Unia Europejska ubolewa nad nieuzasadnioną, bezpodstawną decyzją Federacji Rosyjskiej o wydaleniu 18 członków delegacji Unii Europejskiej do Federacji Rosyjskiej. Dyplomaci UE, o których mowa, pełnią swoje funkcje w ramach i z pełnym poszanowaniem Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych.

Nie ma podstaw do piątkowej decyzji władz rosyjskich poza czystym krokiem odwetowym.

Wybrany przez Rosję kierunek działań jeszcze bardziej pogłębi jej międzynarodową izolację.

Unia Europejska nadal zdecydowanie wzywa Rosję do zaprzestania agresji na Ukrainę i powrotu do poszanowania zasad międzynarodowych oraz do podejścia opartego na współpracy w jej stosunkach międzynarodowych.


Karzo
O mnie Karzo

Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka) Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte. Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de  Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka