Rasiści wydaleni.

 ,,Piłkarz Barcelony Dani Alves zakpił z rasistów. Zjadł banana rzuconego przez kibica.“-poleciało w świat.

Dodatkowo kumpel Alvesa Neymar ogłosił,że ,,wszyscy jesteśmy małpami“. Sprytna antyrasistowska akcja propagandowa przygotowana przez firmę LODUCCA przyniosła niespodziewane efekty.  Wszyscy chcą żreć banany i są dumni,że żrą. Tak już z ,,małpowaniem“ było,jest i będzie.

Szkoda,że z wymienionej ,akcji ,,Banan“ wyeliminowano rasistów.  Będąc gościem w zakładzie zamkniętym,popularnie zwanym ZOO, przyuwarzyłem,że normalna małpa raz obdarzona bananem z mordy go nie wypuści,a o rzucie w stronę innej małpy nawet mowy być nie może. Czasami jednak jedna łap daje,ale druga już kombinuje jak podpieprzyć. Taki to już feler natury i tak pozostanie. Są wprawdzie stada małp dzielące podjąbane banany (małpy nie pracują), ale ceremoniał odbywa się w obrębie stada. Taka już jest polityka stadna i raczej dobre życzenia polityki tej zmienić nie mogą. Wprawdzie siłowo i karami można takie małpy do ,,poziomu“ sprowadzić,ale droga to niebezpieczna i skórami banana upierdolona.

Miłym i jakże rodzinnym akcentem był podział banana przez niejaką Olejnik. Sprytnym ruchem ukręciła banana

i odkręconym kawałkiem skarmiła obecnego w jej ,,norze“ Kwaśniewskiego.

Skarmiany udawał zaskoczonego i było fajnie,stadnie,a nawet rodzinnie.

Przerwa na reklamę.

Czy akcja ,,Banan“ nabierze rozpędu i do grupy małp dołączą rasiści zobaczymy. Aktualnie ,,rasiści“ przygotowują się do wyborów i jakieś pierdoły bananowe im wiszą. Cel ,,rasistów“ jest ,,wytknięty“ przejrzyście i ma spowodować,że małpa nie pracująca banana na oczy nie zobaczy. Zobaczymy.