Wystarczy wycelować w polskie niebo talerz telewizji satelitarnej by odbierać kilka tysięcy programów radiowych i telewizyjnych. Nadają Niemcy, nadają Arabowie i tysiąc innych nacji w tym mieszkańcy egzotycznej Adżarii. Wysyłane przez nich treści są sprawą między nadawcą a jego odbiorcami, póki płacą, nadawca nadaje, także na teren Polski.
Pośród tego różnokolorowego tłumu przedsiębiorców dużych i małych, którzy czasami nawet nie wiedzą, że ich przekaz trafia do Polski, jest także TV Trwam.
Co szczególnego jest w Trwam?
M. in. to, ze aby nadawać swój program musiała dostać od polskiego państwa koncesję. Krajowa rada telewizji zebrała się i pochyliła nad kwestią: czy aby tv trwam ma prawo nadawać z satelity. Następnie odbyło się głosowanie. Na szczęście dla ojca Rydzyka Rada łaskawie zezwoliła mu nadawać (w 2003 roku), aczkolwiek nie bez zastrzeżeń.
"Członek Rady Danuta Waniek napisała w oświadczeniu, że fundacja ubiegając się o koncesję "powinna wykazać się większą przejrzystością swoich finansów oraz dobrą wolą wobec organu państwa". Podkreśliła, że "Lux Veritatis" od początku swojego istnienia ignoruje obowiązek składania do Ministerstwa Kultury sprawozdań ze swojej działalności. "Uważam, że jeżeli instytucja aplikująca o uzyskanie koncesji łamie obowiązujące prawo w jednej dziedzinie, to można domniemywać, że będzie również ignorować przepisy wynikające z ustawy o radiofonii i telewizji oraz zapisy koncesji" - stwierdziła Waniek.
KRRiT skierowała wniosek o przyznanie koncesji do Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty w celu uzgodnień technicznych. Dopiero wtedy TV Trwam będzie mogła rozpocząć nadawanie. Zwykle procedura ta trwa ponad miesiąc."
http://www.tvpuls2.alleluja.pl/tekst.php?numer=15703
Nie był to kaprys pani Waniek, działała w oparciu o absurdalne, lecz obowiązujące prawo:
"W postępowaniu o udzielenie koncesji (zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji) ocenia się w szczególności:
1. stopień zgodności zamierzonej działalności programowej z zadaniami określonymi w art. 1 ust. 1 ustawy (dostarczanie informacji, udostępnianie dóbr kultury i sztuki, ułatwianie korzystania z oświaty i dorobku nauki, upowszechnianie edukacji obywatelskiej, dostarczanie rozrywki, popieranie krajowej twórczości audiowizualnej), z uwzględnieniem stopnia realizacji tych zadań przez innych nadawców działających na obszarze objętym koncesją"
http://www.krrit.gov.pl/bip/Proceskoncesyjny/Warunkiuzyskaniaorazzmiankoncesji/Rozpowszechnianiesatelitarne/tabid/260/Default.aspx
Oczywiscie natura przekazu satelitarnego sprawia, że Waniek nie ma żadnej możliwości zablokowania nadawców lekce sobie ważących wymóg koncesji. Polska TV biznes np. założona przez polonijnego przedsiębiorcę powstała i zaczęła nadawać bez tego świstka, uzyskując go post factum i chyba tylko w geście dobrej woli, bo po co innego.
Pozostałych kilka tysięcy nadawców ma w głębokim poważaniu Waniek i polskie urzędy i robi dokładnie, to co Rydzyk, ale bez oglądania się na jakies koncesje. Arabowie nadający niekodowane programy erotyczne nieźle by się uśmiali, gdyby ktoś przetłumaczył im polskie ustawodastwo.
Co Arabom zrobi KRRiTV? Wystrzeli rakietę balistyczną w kierunku satelity wysyłającego do Polski niekoncesjonowany sygnał?
Przestańcie wystawiać na szwank autorytet państwa, gryzipióry.
Inne tematy w dziale Gospodarka