Nie jestem fachowcem od dróg i na wiarę przyjmowałem wyjaśnienia Platformy, że prawie nie buduje autostrad, bo "PRZEZ POPRZEDNIE DWA LATA RZĄDZIŁ PIS".
Kto wie, moze rzeczywiście minister Polaczek to jakiś debil i szkodnik, który nie robił kompletnie nic i Platforma musi zaczynać od zera, myślałem sobie.
Jak każdy polski kierowca czekam na obwodnice i autostrady, dlatego niecierpliwie wyglądałem roku 2010, kiedy Platforma wyjdzie z dwuletniego cienia zaniedbań Polaczka.
W 2010 stwierdzenie "PRZEZ POPRZEDNIE DWA LATA RZĄDZIŁ PIS" ustąpi miejsca faktowi, że "PRZEZ POPRZEDNIE DWA LATA RZĄDZIŁA Platforma" i min Grabarczyk pokaże owoce swoich prac.
Moment ten nadszedł i oto już wiemy: w 2010 roku zostanie oddane do użytku 29 km autostrad.
Uczcijmy ten moment chwilą ciszy.
To bedzie bardzo krótka chwila, bo podobno Bronisław Komorowski zamierza w trakcie dzisiejszej debaty obiecać Polakom autostrady. Znowu.
Mam nadzieję, że jego kontrkandydat przypomni mu dotychczasowe osiągnięcia PO w tym zakresie.
Zapewne oprócz obietnic Komorowskiego padną też wzajemne oskarżenia i wzniesie się towarzyszący debacie szum informacyjny.
Mam nadzieję, że nie przysłoni dwóch liczb: 29 kilometrów autostrad w trzecim roku rządów Platformy.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7438547,Drogi_beda__ale_po_Euro_2012__Raport_z_budowy_autostrad.html
Inne tematy w dziale Gospodarka