To już jakaś epidemia, najpierw "Michnikowszczyzna", teraz Dziennik... Zola oskarża, lud ruszył na Bastylię. I jak Bastylia w dniu szturmu była już tylko aresztem dla pospolitych rzezimieszków, tak red. Michnik ad 2006 to zaledwie wspomnienie dawnego king-makera. Ba, czy kiedykolwiek nim był? Wyniki wyborcze jego pupili wydają się przeczyć. Dzisiaj wsparcie ze strony Agory jest wręcz gwarancją porażki.
Kimkolwiek był, kimkolwiek jest - nie ma wątpliwości co do jednego.
Potrafił nieźle wkurzyć.
Inne tematy w dziale Polityka