...wystawili sobie dziennikarze (normalka), ale również rektorzy głupio komentujący "amnestię maturalną". Dominującym tonem było potępienie "dewaluacji matury" i min. Giertycha. Ciekawe czemu Ich Magnificencje nie oburzały się "dewaluacją " kiedy za skrzynkę wódki albo rower Ukraina latami kupowali sobie "starą maturę" absolwenci niektórych techników i liceów zawodowych.
To właśnie pechowi wychowankowie takich placówek masowo oblali nową maturę. Państwo i pedagodzy z bożej łaski zmarnowali tej młodzieży kilka lat nauki w szkołach, które były nimi tylko z nazwy i nigdy nie umiały uczciwie przygotować do końcowego egzaminu.
Minister zachował się w tej sytuacji wyjątkowo przytomnie. Bez amnestii konsekwencje chorego sytemu i wieloletnich zaniedbań spadłyby na młodzież. Szkoda tylko, że jakoś nie słychać o fali zwolnień nauczycieli amnestionowanych maturzystów.
Inne tematy w dziale Polityka