"- Od dziś wiem, że żyjemy w państwie totalitarnym, że w Polsce już nie ma demokracji, nie ma swobód, że do walki politycznej wykorzystuje się każdą okoliczność, jaka się nadarza, by przeciwników politycznych po prostu uziemić, żeby ich wyeliminować z życia publicznego, by IV Rzeczpospolita trwała wiecznie, by opozycja nie mogła funkcjonować"
stwierdzenie powższe wygłosił:
- Jacek Żakowski, w kontekście lustracji dziennikarzy?
- Leszek Miller, w odpowiedzi na oskarżenia o korupcję?
- niejaki Szydłowski, szef Socjaldemokracji Polskiej w Lublinie, który za nagraną próbę skorumpowania strażnika miejskiego 50-złotówką dostał grzywnę i półtora roku w zawiasach?
Choć pod przywołanym cytatem podpisać chciałby i mógłby się każdy z w/w panów, pół redakcji GW, Hubert H., Tomasz Lis, Donald Tusk i legion innych, to prawo do korony męczeńskiej pierwszej ofiary kaczyzmu ma tylko tow. Szydłowski.
Cześć jego pięćdziesięciozłotówce.
http://wiadomosci.onet.pl/1505177,11,item.html
Inne tematy w dziale Polityka