Po niedzielnym kongresie założycielskim - na polskiej scenie politycznej - mamy "nową" partię, noszącą nazwę "Twój Ruch". Jest to kolejny "Ruch" Janusza Palikota". Poprzedni był sukcesem, bo udało się go wprowadzić do Parlamentu. Ten nowy jest "liftingowanym spadkiem" po porzedniku, wzbogaconym o nowe twarze, z innych opcji...
Na kongresie - obok lidera - pojawili się m.in.: Jan Hartman, Wanda Nowicka, Anna Grodzka, Ryszard Kalisz, Robert Biedroń, Andrzej Celiński, Robert Kwiatkowski, Andrzej Rozenek, a także pomysłodawca warszawskiego referendum. Było "szampańsko i kawiorowo", a uczestnicy pozostają - chyba - w nadziei, że uszczkną coś dla siebie przy liderze - co to się nie "boją we wsi ruchu" - podczas następnych wyborów.
Fruwały tam hasełka, jak: "Spieprzyliście ten kraj" czy "Konstytucja to nasza biblia". Było również takie, które głosiło, iż "Twój Ruch" będzie Platformą, PiS-em czy SLD, w jednym. I, jak przytomnie zauważył Leszek Miller, "oszczędzono" tylko PSL.
"Ruch" głosi też, iż konieczne są zmiany. Zapowiada stworzenie 5-letniego planu gospodarczego, a także inwestycje m.in. w biotechnologii. No i "perełkę", likwidację ZUS-u. Powodzenia.
Jak to dziś wygląda? Są buńczuczne zapowiedzi. Jest stary-nowy lider, ze swoimi kolegami. Są koledzy z SLD, obrażeni na swoją byłą partię. Jest "odbrażona" Wanda Nowicka. Jest też profesor i jeszcze parę osób.
A, jak to się skończy? Lidera szybko znudzi bycie poważnym politykiem, ponieważ najlepiej czuje się podczas zadym i w krótkich akcjach. Będą tarcia i niesnaski, a potem będzie można - okazyjnie - wykonać kolejny... "ruch", boć przecież wybory u nas są często. A jeśli nie wybory, to sprowokuje się jakieś referendum. Ale co tam, stać nas.
Inne tematy w dziale Polityka
