marek.w marek.w
500
BLOG

Zapomniani bohaterowie

marek.w marek.w Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Ponad 40 lat temu, w trakcie wojny polsko-jaruzelskiej "Solidarność" przygotowywała 10 listopada 82 r. czterogodzinny ogólnopolski strajk przeciw nowej ustawie delegalizującej ostatecznie Związek. Aby temu zapobiec, władze postanowiły izolować działaczy najbardziej  zaangażowanych w przygotowania strajkowe w poszczególnych zakładach pracy. Wpadli przy tym na perfidny pomysł, aby  powołać ich do wojska w ramach ćwiczeń wojskowych dla rezerwistów,  zaś młodzież, w tym studentów z NZS skierować do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Akcję prowadziło LWP przy współpracy z SB.

W sumie internowano 1711 osób  w 10 obozach dla rezerwistów, z których największe mieściły się w Chełmnie i Czerwonym Borze oraz 3 dla poborowych. Władze PRL miały w tym dwa podstawowe cele, jednym była izolacja najbardziej aktywnych działaczy Opozycji, drugim próba zastraszenia internowanych, a w optymalnym wariancie złamanie ich morale, aby więcej nie odważyli się przeciwstawiać "władzy ludowej". W tym celu pod nadzorem SB zastosowano cały szereg represji z bogatego repertuaru doświadczeń rosyjskiej armii, przejętych szeroko przez LWP (zresztą Rosjanie do dziś stosują je wobec poborowych wziętych w łapankach dla wojny z Ukrainą, aby nie próbowali się zbuntować i posłusznie szli na utylizację).

Internowanych trzymano w zimie w zwykłych namiotach, ocieplanych tylko w nocy, zmuszano do katorżniczej, ogłupiającej pracy, chorym zabrano wszystkie lekarstwa.Cały czas byli zastraszani psychicznie, od stałych rewizji i przeszukań poprzez groźby wywiezienia na Syberię do wręcz rozstrzelania w razie prób oporu. Jednym słowem  stosowano wszelkie sposoby znęcania się nad "przestępczym elementem". W efekcie jeden z uwięzionych popełnił samobójstwo po zwolnieniu, a bardzo wielu przypłaciło to internowanie utratą zdrowia fizycznego i psychicznego.

Niestety, jak wiele innych akcji represyjnych WRON-y i ta szybko została zapomniana, a po odzyskaniu Niepodległości przez długie lata nikt nie zajął się udokumentowaniem tych zbrodni, już nie mówiąc o ukaraniu sprawców. Dopiero w 2008 r. Stowarzyszenie Osób Internowanych "Chełminiacy" 1982 r. pod przywództwem Józefa Pintery w ramach Ogólnopolskiego  Stowarzyszenia Represjonowanych w Specjalnych Obozach Wojskowych  rozpoczęło współpracę z prokuratorem IPN Mieczysławem Górą nad przygotowaniem aktu oskarżenia. Ostateczny wyrok ogłosił Sąd Okręgowy w Warszawie w dn. 19 listopada 2019 r., a więc dopiero po 37 latach !. Skazano w nim dwóch generałów MSW, Józefa Sasina i Władysława Ciastonia, bezpośrednio uczestniczących w zorganizowaniu Specjalnych Obozów na dwa lata bezwzględnego więzienia.

Pozornie sprawiedliwości stało się zadość, ale nasuwa się parę refleksji, na szczęście nie wszystkie są minorowe. Władze PRL-u sprawnie i skutecznie izolowały ponad 1700 aktywnych i energicznych działaczy Opozycji średniego szczebla, a więc tych bezpośrednio zaangażowanych w akcje bezpośrednie, po czym przepuściły przez "maszynkę do mielenia" starając się zniszczyć ich  morale. Przy czym łamiąc cały szereg paragrafów nawet własnego, "socjalistycznego" prawa. Z jednej strony akcja zakończyła się fiaskiem, ponieważ  olbrzymia większość nie dała się zastraszyć i po zwolnieniu z obozów działała nadal.  Z drugiej strony ich walka i cierpienia zostały praktycznie zapomniane, a bezpośredni sprawcy znęcania i represji uniknęli kary. Dopiero teraz, po tylu latach Stowarzyszenia Internowanych w Obozach Wojskowych starają się dotrzeć ze swoją narracją do szerszej opinii publicznej.

Co więc mogą sobie myśleć mocno starsi już panowie, czy warto było walczyć i cierpieć, skoro i tak mało kto o nich i ich walce pamięta, a już dla młodzieży to są całkiem obce i niezrozumiałe sprawy ? Tymczasem odpowiedź jest oczywista, patrząc z szerszej perspektywy. Panowie, każdy człowiek czujący się Polakiem  powinien ukłonić się Wam do pasa,  bo  prawdę mówiąc, niewielu było takich odważnych patriotów, jak Wy, wtedy, gdy było to naprawdę niebezpieczne. To uwięzienie w obozach  było formą Nobilitacji ze strony wroga, skoro Ubecy uznali Was za zagrożenie dla komunistycznej Władzy. A co może najważniejsze, macie pełne prawo śmiało patrzeć w lustro podczas golenia, w chwili próby zdaliście egzamin jak mało kto i – co więcej – WYGRALIŚCIE tę walkę, zarówno osobiście, jak i w szerszym planie. Wasi oprawcy, nawet oficjalnie nieskazani za zbrodnie wylecieli na śmietnik historii, zaś Polska niedługo potem odzyskała Niepodległość.

To przecież Wy stoicie  w pierwszych szeregach  Polaków, którzy przyczynili się  do rozpadu Sowieckiego "Więzienia Narodów",  do wprost nieprawdopodobnego zwycięstwa w wielowiekowej walce z zaborczą Moskwą i zepchnięcia jej do roli zadżumionego wyrzutka z Cywilizowanych Świata. Wyrzutka, którego władca, Carek Putin jest poszukiwany listem gończym na prawie całym świecie za zbrodnie przeciw ludzkości. Dlatego, powtarzam, jak mało kto możecie powiedzieć sobie, że zdaliście najważniejszy egzamin. 



marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka