B. ciekawe są reakcje kochanych blogerów na słynnty już list Prezesa. Trzeba zresztą mu przyznać, ze umie dbać o obolałe ego swoich wyznawców. Po dość smiesznym padnięciu pracowicie rozdmuchanej afery krzyżowej ( a tak sie wszystko pieknie zapowiadało, niektórzy na S24 już wzywali do szturmu na Pałac Zimowy, ops...Namiestnika) trzeba było cos nowego wymysleć. Powstało więc ORĘDZIE PRAWDZIWEGO MĘŻA STANU, który pogroził z marsową miną palcem wszystkim naszym sojusznikom i sąsiadom, że jak nie będą grzeczni, to zawrze sojusz wojskowy z Gruzją i dopiero pokaże całemu światu!
Większość kolegów zreagowała prawidłowo, śliniąc sie z zachwytu, jakim ważnym jest Prezes zawodnikiem na światowej arenie dyplomatycznej.
Najwiekszy ubaw zaczyna się dopiero teraz, bo po takim liscie trzeba dalej pogłębić kampanie miedzynarodową, dlatego przewiduję, że nastepnym posunięciem Wodza będzie wezwanie na audiencję do siebie wszystkich ambasadorów i osobiste pokazanie im miejsca - niech znają mores!!
Czy wyobrażacie sobie wybuch zachwytu na Salonie? Mogę sie założyć, że takich zachwyconych listów jeszcze nigdy nie napisano w trudnych ,4-letnich jego dziejach!
Inne tematy w dziale Polityka
