NOSTRADAMUS

Miesiąc temu, gdy ruszyło sie w Tunezji, napisałem artykuł pt. Islamskie Mity, tłumaczący ,iz jestesmy świadkami początku erupcji społecznego niezadowolenia w krajach Muzułmańskich, gdzie wyjasniłem też, JAKIE SĄ PODSTAWOWE przyczyny tego przyszłego wybuchu. Rozwój wydarzeń az zbyt szybko i radykalnie potwierdził moja diagnozę, wolałbym akurat tu nie mieć racji.  Obecnie co najmniej 11 krajów jest juz objetych zamieszkami, a wszystko wskazuje, że to i tak początek...( Swoja drogą biedny Fukujama ze swoim końcem historii wygląda coraz śmieszniej)

Oczywiście w mediach, a i S24 ukazało się mase publikacji na ten ważny chyba dla każdego temat. Wiele miejsca w nich komentatorzy , widocznie zarażeni przez wyznawców Nostradamusa , poświęcaja obrazom niechybnego upadku zgniłej , dekadenckiej Europy pod ciosami młodego, pręznego i IDEOWEGO Islamu. Ma sie to odbyć niejako na 2 frontach:

1. V kolumna Muzułmanów mieszkających w Europie coraz bardziej będzie wypierała starych, ogłupiałych Białych, obezwładnionych przez lewacką ideologię, także mnożąc sie jak króliki i masowo imigrując, aż w końcu narzuci swoje prawa i zwyczaje. Ostrzegała przed tym juz wiele lat temu w swoich wspaniałych esejach Oriana Fallaci.

2. Kalifat Islamski, którego powstawania jesteśmy świadkiem po prostu dokona inwazji na bezbronną, hedonistyczną Europę i zaprowadzi porządek, czyli szariat, a nikt palcem nie kiwnie, aby mu sie przeciwstawić. Co ciekawe, Ziemkiewicz, obecnie główny ideolog Prawdziwych Patriotów, a kiedyś doskonały pisarz SF, opisał cały proces juz kilkanaście lat temu.

Chciałbym zasmucić piewców upadku Zachodu, a pocieszyć zwykłych blogerów ; KOŃCA ŚWIATA BIAŁEGO CZŁOWIEKA NIE BĘDZIE! Parę argumentów burzacych tą piekną w swojej ideologicznej czystości wizję:

Najpierw front 2, czyli islamska inwazja( jako znacznie łatwiejszy) ;

-Islam, nawet arabski jest o wiele bardziej zróżnicowany, niz sie to przyjmuje ogólnie, sam podział na Szyitów i Sunnitów zresztą wystarczy. Inaczej mówiąc, zjednoczenie we wspólny Kalifat musiałoby odbyć sie drogą zwyczajnego PODBOJU reszty państw przez jedno, najmocniejsze, żaden upadek istniejących reżimów nic tu nie zmienia, przyszłe , nawet rewolucyjne władze będa równie niechętne do oddania władzy OBCEMU państwu, co obecne! Jest to jakieś przedziwne złudzenie "ekspertów", że władza z ulicy przestaje być władza ze swoimi cechami, odwrotnie, potrafi być jeszcze bardziej twarda... A poza Egiptem nie ma mocnego państwa , zdolnego do ekspansji, zreszta Egipt też ani mysli o takiej herezji!

-Mahdi, czyli wielki przywódca, który obali zgniłe rzady, zjednoczy ludność poszczególnych państw w jeden wielki organizm i jako Kalif da popalić "synom szatana" - to następna legenda, która żyje ulica arabska oraz nasi masochiści, nienawidzacy Europy i Zachodniej Cywilizacji. o Mahdim możemy pogadać, jak sie wyłoni JAKIKOLWIEK trybun ludowy, nie mówiąc o przywódcy skali Wałęsy. Narazie ni widu, ni słychu, odwrotnie, wogóle nie widać ważnych przywódców ulicy! Zreszta, w razie grożby pojawienia sie takiego mielibyśmy b. ciekawy sojusz jego wrogów, od Zachodu, przez Izrael po wszelkich szejków i prezydentów, bo to oni by w pierwszej kolejności dostali po łbie( o ile by go zachowali) Tak więc Mahdiego możemy spokojnie włozyć do kategorii poboznych życzeń ew. strachów na niegrzeczne dzieci.

V kolumna - cała koncepcja trzyma sie na jednym założeniu; że Europejczycy to takie kompletne durnie, którzy będa trzymać u władzy lewackich polityków, w imie swoich idei zupełnie bezradnych wobec PRAWDZIWYCH niebezpieczeństw spowodowanych przez muzułmanów w Europie, tymczasem jest to kompletna bzdura. Juz obecnie nastąpił silny odwrót od całej idei Multi-kulti i to we wszystkich państwach, mających u siebie kłopotkiwych Obcych, coraz wiecej także jest polityków, którzy robia karierę na straszeniu własnie V kolumną, a tak naprawde jeszcze nie było prawdziwego niebezpieczeństwa, raptem 2 !!! zamachy w ciągu 10 lat na cala Europę i całą , niby tak potężną Al-Kaidę. Powtarzam od dawna i uparcie : TO MY pokazalismy całej reszcie świata, jak wyglądaja Wojny! Chwalic sie specjalnie nie ma czym, jednak geny krzyżowców, konkwistadorów, napoleońskiej Gwardii czy nawet Waffen-SS ZOSTAŁY w pozornie pacyfistycznej , rozmemłanej Europie. Narazie to jest SAS albo Grom, ale nie radzę nikomu doprowadzić NAS do stanu, kiedy trzeba by było sobie przypomnieć, co nasi dziadowie potrafili w fachu podrzynania gardeł!

Natomiast na polu rywalizacji naukowej, technicznej ,kulturowej i dowolnym innym Arabowie nie mają żadnych szans, ich JEDYNĄ bronia jest Ropa, gdyby nie ona, nikt na świecie nie przejmowałby sie Arabami, tak , jak nie przejmuje sie Czadem, Nową Gwineą itd. Islam ma praktycznie zablokowaną mozliwość samoistnego rozwoju, tylko radykalna zmiana podstaw jego cywilizacji, odejscie od praw Koranu mogłaby cos pomóc( jak juz o tym pisałem), a na to się nie zanosi.

Oczywiście niebezpieczeństwo istnieje i będzie rosło, będzie  to masowy wybuch gniewu, przy którym obecne niepokoje to bójka w przedszkolu, tego napewno nie unikniemy...( zaprazsam do "Islamskich Mitów" lub "Wykrakałem")