EKSHUMACJE

Na S24 daje się zaobserwować od pewnego czasu silny ruch wspierajacy pomysł ekshumacji ciał osób , które zginęły w Katastrofie Smoleńskiej. Przez wielu myslących blogerów był on traktowany jako zjawisko mieszczące sie gdzieś pomiedzy wizytą u psychiatry a kiepskim kabaretem, doszedłem jednak do wniosku, że niesłusznie. Sprawa jest na tyle głosna, że wymaga powaznego potraktowania:

-wiadomo, że sekcje przeprowadzili rosyjscy patolodzy w ciagu paru dni po wypadku, bez towarzyszących im polskich patologów, z sekcji sporzadzono raporty, nastepnie ciała w Moskwie zostały pokazane rodzinom w celu rozpoznania, przy tym byli juz polscy lekarze z min. Zdrowia na czele.

-część rodzin po otrzymaniu wyników sekcji stwierdziła powazne niezgodności ze stanem faktycznym , w tym róznice wzrostu, cechy szczególne, nawet budowa ciała, co wywołało podejrzenia, że raporty zostały spreparowane w celu ukrycia jakis podejrzanych faktów, co doskonale wpisuje sie w podejrzenia o dokonanym ZAMACHU, stad wołanie o ekshumacje, aby ponownie dokonać sekcji zwłok.

-cały ten szum o ekshumacjach i ponownej sekcji ma sens wyłącznie w przypadku hipotezy o zamachu, w szczególności b. popularnej na S24 tezie o dobijaniu rannych i ewentualnym ćwiartowaniu zwłok( znaleziono ponad 230 kawałków). Jesli jednak  przyjmiemy, sladem wypowiedzi obu polskich komisji, że to była zwykła katastrofa, łatwo jest wytłumaczyć całe zamieszanie z raportami sekcji- otóz musimy stale pamietać o specyfice i jakości pracy dowolnej profesji zawodowej w Rosji i ich podejściu do rzetelności. Przykładów mamy stale multum ( co prawda sami nie mamy co zadzierać nosa, wystarczy spojrzeć na pracę 36 pułku specjalnego- spokojnie czasem dorównujemy Rosjanom w tej konkurencji, 45 lat Komuny działa!)

-po prostu raporty z sekcji napisano po partacku, na chybcika, aby odwalic szychtę, stąd ich rażące pomyłki, powiem więcej, jestem przekonany, że faktycznie w trumnach znajduja sie kawałki ciał również obcych osób, znając Rosjan podejrzewam, ze kryterium było, aby liczba kończyn sie zgadzała... Co ważne, podobne podejście albo jeszcze gorsze  maja do własnych zwłok, wystarczy przypomnieć, że nie chciało im sie pochować pare milionółw własnych żołnierzy w czasie wojny i jeszcze latami potem dogniwali w lasach.

- efektem ekshumacji będzie więc stwierdzenie tych niedokładności, co spowoduje tak oczekiwany przez niektórych skandal dyplomatyczny no i oczywiście powtórny , wielki ból rodzin ofiar, nie mówiąc o problemie, co np. zrobić z fragmentem obcego ciała- wyrzucic, znaleźć własciwą trumnę i ponownie chować? Wyobrażacie sobie używanie niektórych mediów, np. GP- tematu starczy na miesiące! A rodziny, ich uczucia? Trudno, dla SPRAWY trzeba ponosic ofiary, prawda?

Posumowanie- jak widzicie, pomysł z ekshumacja wcale nie jest taki zwariowany, odwrotnie, może jeszcze podnieść poziom negatywnych emocji i dać amunicje do wojny domowej,  NO ALE O TO PRZECIEŻ CHODZI!